Zagrajmy w...
Koniec RockAlone2k? - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Forum: Dyskusje (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Thread: Koniec RockAlone2k? (/showthread.php?tid=492)



RE: Koniec RockAlone2k? - MakiMaki - 06-06-2012 20:02

W dodatku zmienia temat, gdy kończą mu się argumenty... Jeżeli je w ogóle ma...


RE: Koniec RockAlone2k? - Sou - 07-06-2012 17:40

Nie rozumiem czego się spodziewasz. Cieszy mnie, że tak dobrze się czujesz w gronie najbliższych internetowych przyjaciół na "swoim" forum. Ładne towarzystwo wzajemnej adoracji tutaj masz, ale wzajemne dogadzanie sobie przez kolejne X postów kompletnie nic merytorycznego do dyskusji nie wnosi. Jak jeszcze sam piszesz to nawet wydaje się to warte przemyślenia, ale jak reszta zaczyna się podniecać i bezmyślnie skakać w około to czar pryska :<


EDIT: Do tego widać, że nie chcesz się niczego dowiedzieć, bo wiesz wszystko najlepiej. Ogarniasz tylko jeden punkt widzenia bo nigdy się pewnie w sytuacji, w której musiałeś spojrzeć na coś z kilku stron i podjąć decyzje. Cieszy cię uznanie wirtualnych kolegów, gratuluję wysoko postawionej poprzeczki. Randomem jesteś ty, nick i tyle. Czasem odnoszę wrażenie, że masz jakieś 35 lat i z tego wynika twój sposób rozmowy z innymi. No ale wiek masz normalny. Może siedzisz w necie dłużej niż przeciętny nastolatek i z tego wynika twoja pycha.


RE: Koniec RockAlone2k? - Infelicity - 07-06-2012 17:48

Quote:Nie rozumiem czego się spodziewasz. Cieszy mnie, że tak dobrze się czujesz w gronie najbliższych internetowych przyjaciół na "swoim" forum. Ładne towarzystwo wzajemnej adoracji tutaj masz, ale wzajemne dogadzanie sobie przez kolejne X postów kompletnie nic merytorycznego do dyskusji nie wnosi. Jak jeszcze sam piszesz to nawet wydaje się to warte przemyślenia, ale jak reszta zaczyna się podniecać i bezmyślnie skakać w około to czar pryska :<

That made my day. Jeżeli część forumowiczów się zgadza z innym, to musi być oczywiście spisek i pomówienie! Suszibuś, kiedy nie masz już żadnych argumentów, to nawet już nie odpowiadaj. Bo to, co tu napisałeś to kompromitacja na całej linii. Może wolałbyś, gdyby ta dyskusja była prowadzona na "forum szczęśliwości letsplej.pl"?


RE: Koniec RockAlone2k? - Interhex - 07-06-2012 17:58

(07-06-2012 17:40 )Sou Wrote:  Nie rozumiem czego się spodziewasz. Cieszy mnie, że tak dobrze się czujesz w gronie najbliższych internetowych przyjaciół na "swoim" forum. postawionej poprzeczki. Randomem jesteś ty, nick i tyle. Może siedzisz w necie dłużej niż przeciętny nastolatek i z tego wynika twoja pycha.

Rany boskie , płaczemy razem z tobą w bólu . Tak Cię to boli że zostałeś zjedzony na forum przez własną głupotę a widzowie Ci nie przyszli na ratunek?Pozatym pogrążasz się jeszcze bardziej panie Sou.


RE: Koniec RockAlone2k? - Sou - 07-06-2012 18:15

Żaden spisek, żadne pomówienie. Tak po prostu wygląda rozmowa jednej osoby z innym zdaniem z grupą o tych samych poglądach na jej terenie. Nie uczą takich rzeczy na WOSie w gimnazjum czy LO? Nie da się dyskutować merytorycznie w takich warunkach, dlatego nie prowadzi się tak mediacji/negocjacji (na poważne tematy IRL).

Jeśli w dyskusji prowadzonej w takich warunkach jara się i pisze "nie masz już żadnych argumentów" to gratuluję sukcesu.

EDIT: "Tak Cię to boli że zostałeś zjedzony na forum". No właśnie o to chodzi, że mi do głowy nie przyjdzie (już tak serio rozmawiając), że ktoś normalny może w tak nienormalny sposób podchodzić do forum internetowego.

Dla mnie ciekawa jest dyskusja na temat Rock'a tutaj. Nawet zabawne jest dopierdalanie sobie rycerzykami czy paziami. Jak ktoś tym zaczyna żyć i brać to na poważnie to ja robię tak "o_O".

Najzabawniejsze jest to, że po pewnym czasie człowiek zdaje sobie sprawę, że gdyby tak wypunktować sprawy o których się rozmawia i sprowadzić na jedną płaszczyznę to w większości przypadków każdy sobie przytaknie. Bo przecież Rock robi swoje materiały dla kasy (kontaktów, nowych możliwości ktore wynikają z popularności itd), Rock ma świadomośc, że jego materiały to nie jest majstersztyk tylko zwykłe lets playe. Rock musi wiedzieć, że gdyby go nie polecił cały polski zagrajmerski świat to dziś byłby zwykłym jutuberem jak wielu innych. Rock stosuje w swoich filmach i na swoim kanale różne "zagrania" (które są opisane w ksiązkach, poradnikach od YT, ściągnięte z innych kanałów).

Tu nie ma co ameryki odkrywać. Nie ma się też co dziwić, że na ten temat nie będzie z wami rozmawiał. PR to PR, a nie wygrywanie tym, że się jest najlepszym.

Wiedząc to wszystko jedyne "ale" można by było mieć gdyby Rock przy naszej i jego świadomości tego "o co chodzi", negował te sprawy. Ale tak się nie robi, o tym się po prostu nie rozmawia.

A jak ktoś dobrze robi swoją robotę, to to powinno być dla niego nagrodą bo w każdej dziedzinie sławna będzie osoba medialna, a bogata ta, która wie jak się robi kasę, a ci co się znają to w najlepszym wypadku mogą dla nich robić;) Tak było jest i będzie.


RE: Koniec RockAlone2k? - Infelicity - 07-06-2012 19:32

Quote:Nie uczą takich rzeczy na WOSie w gimnazjum czy LO?

Skąd wiesz, że masz do czynienia z gimnazjalistami / licealistami? Gadka o kompleksach nie wypaliła, teraz będzie o młodych uczniakach?

Quote:Jeśli w dyskusji prowadzonej w takich warunkach jara się i pisze "nie masz już żadnych argumentów" to gratuluję sukcesu.

Jeżeli podczas dyskusji piszę się do drugiej strony "lecz swoje kompleksy", to raczej tak, zbyt wielu argumentów nie masz. Skompromitowałeś się przechodząc z płaszczyzny dyskusji na płaszczyznę osobistą. Bo najłatwiej jest zwymyślać komu innemu, co Suszibuś?

Quote:tylko zwykłe lets playe

No raczej nie takie zwykłe, bo nie łączy ich ciągłość akcji.

Quote:Randomem jesteś ty, nick i tyle.

W takim razie co Ciebie tak tyłek o jego posty boli?

Quote:Cieszy cię uznanie wirtualnych kolegów

I skąd masz tą informacje? Dorabiasz jakieś głupie i niczym niepotwierdzone spekulacje. Tak było z "kompleksami", tak było z "gimnazjum / LO", tak jest i w tym przypadku.


RE: Koniec RockAlone2k? - Sou - 07-06-2012 22:18

(07-06-2012 19:32 )Infelicity Wrote:  
Quote:Nie uczą takich rzeczy na WOSie w gimnazjum czy LO?
Skąd wiesz, że masz do czynienia z gimnazjalistami / licealistami? Gadka o kompleksach nie wypaliła, teraz będzie o młodych uczniakach?

Jeb. I to są właśnie kompleksy. Bo ja nic nie mam do gimnazjalistów ani licealistów. Ten tekst akurat odnosił się do osoby która ma te powiedzmy 23 lata i się zastanawiam czy w szkole coś miała czy nie bo u mnie o tym wspominali. I nie jest to żadna wrzuta o_O


RE: Koniec RockAlone2k? - Wan1Mas - 07-06-2012 22:24

Nie żeby coś Sou, ale zachodzę w głowę i za cholerę nie mogę zrozumieć o co ci chodzi.
No offence bro, ale zastanawiam się, kto może wypowiedzieć to:

(06-06-2012 10:18 )Sou Wrote:  Jestem cwany, nie muszę udawać:D Tobie radzę popracować nad kompleksami.

Nie znając osoby, do której to się kieruję, sugerując się "pierwszym wrażeniem", nie uważasz, iż jest to dosyć hmm.... za mocna fraza?
A co do Infelicity, rozumiem że chcesz ogarnąć nowego forumowego mema, ale przestań z tą sygnaturką, nie jest zabawna.


RE: Koniec RockAlone2k? - Sou - 07-06-2012 22:45

Fraza na poziomie rycerzykowania ;)

Bo rycerzykować to mogą fanboye, albo jakiś nastolatek jak mu krytykują youtuberkę.

Wjeżdżanie na Rock'a, za to że robi filmy z BF3 jest jak wjeżdżanie na ekipę dobranocki, że puszcza bajki. Podobnie z czepianiem się Roja, że się wydziera czy typa od LoL'a, że wrzuca filmy z tej gry...

Mam nadzieje, że wiadomo o czym piszę.

Pamiętam jak jeszcze serwer UO robiłem i niektórzy mieli pretensję, że nie zmuszamy do RPGowania... a takie było założenie serwera od początku o_O I przy XX serwerach UO polskich zamiast sobie iść na inny, zgodny z czyimiś wymaganiami, te osoby dalej grały i narzekały...

Mówię, jak Rock z uwagi na liczbę swoich widzów uzna, że robi zajebiste materiały, to będzie to pycha i wtedy można się go czepiać i porównywać do zachodnich youtuberów. Jak narazie nic takiego się raczej nie stało (chyba?).


RE: Koniec RockAlone2k? - Wan1Mas - 07-06-2012 23:43

(07-06-2012 22:45 )Sou Wrote:  Wjeżdżanie na Rock'a, za to że robi filmy z BF3 jest jak wjeżdżanie na ekipę dobranocki, że puszcza bajki.

Czyli Rock ma wyłączność, seal of approval z EA? Osobiście średnio podoba mi się formuła w której ktoś siedzi w krzakach i mówi losowe frazy przy każdym trafieniu / śmierci, odnosi się to do każdej osoby, która to robi.