Zagrajmy w...
Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Forum: Dyskusje (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Thread: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się (/showthread.php?tid=1870)

Pages: 1 2 3


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - CTSG - 21-09-2012 00:05

Jako widz kompletnie nie jestem zainteresowany tym, co może motywować twórcę do tworzenia materiałów. Uważam, że jeśli robi to dla kasy i e-pyty, ale jego materiały są dobrej jakości i dostarczają mi rozrywki której szukam, to wszystko jest zupełnie spoko. Jeśli materiały danego twórcy są słabe i mi się nie podobają, to również mam gdzieś dlaczego je robi. Zwyczajnie ich nie oglądam i nie bawię się w zbędną analizę.

Jako twórca również staram się robić swoje i w sposób jaki uważam za stosowny. Na YouTube działam od 2006, miałem kilka kont i zawsze zależało mi na stworzeniu pewnej społeczności, nie koniecznie outsourceowanej, z którą mógłbym się wymieniać opiniami, wrażeniami, pomysłami. Zaczynałem nagrywać z wielu powodów. Miałem masę wolnego czasu, szukałem sposobu na regularne używanie języka ojczystego, miałem prawie 2letni deficyt kontaktu z ludźmi, którzy mają podobne zainteresowania jak ja. Żaden z tych powodów nie jest już aktualny - mam nowe, które równie dobrze motywują mnie do dalszego nagrywania. Jasne, YT to również kasa, na dodatek całkiem dobra. Rozumiem, że niektórym może to zawrócić w głowie - szczególnie tym, którzy nie mieli jeszcze wcześniej okazji sami się utrzymywać. Sam raczej nie odczuwam wpływu comiesięcznych wypłat na kierunek rozwoju contentu jaki tworzę. Działając na kanale Minecraftowym zarabiałem 4-5 razy więcej niż teraz i kompletnie mnie ten fakt nie rusza. Wydaje mi się, że w momencie kiedy przestanie mnie to wszystko bawić - a taki moment niechybnie kiedyś nadejdzie - zmienię się w ten stereotypowy typ twórcy, którego celem jest monetyzacja widza. Byłbym debilem, gdybym zmarnował taki potencjał. Teraz jednak świetnie się bawię przy tym co robię, nic nie narzuca mi regularności, a po tygodniowej przerwie po skończonej serii zwykle jestem pełen zapału, żeby nagrać coś nowego.


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - Infelicity - 21-09-2012 06:14

@ogm W takim razie najzwyczajniej nie podchodź do tego jako do przykrego obowiązku. Wiadomo, że widzom się to nie spodoba, bo ich zdaniem będzie to "olewanie" ich, ale po prostu wstawiaj filmy nieregularnie, wtedy, gdy Ty masz ochotę je kręcić. Przecież let's player nie jest maszynką do srania filmami.


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - Sou - 21-09-2012 06:21

(20-09-2012 13:15 )ogm Wrote:  Chciałem się dowiedzieć co powoduje, że chce się wam dalej nagrywać.

Chyba montować:D Dla mnie nagrywanie nigdy nie było problemem, sama przyjemność;d Gorzej z montowaniem, miniaturkami, opisami czy uploadowaniem :/ No ale to nie aż tak wiele roboty, a widzowie dają motywację. Miło by było też coś na tym zarobić, ale wbrew pozorom na YT zarobiłem już 0zł więc nie czuję jeszcze mocy pieniądza tak jak ci co mogli już przepić swoją pierwszą wypłatę :O


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - ogm - 25-09-2012 11:21

Wybaczcie, że przez jakiś czas nie odpisywałem, ale byłem "wyjechany".

@CTSG cieszę się, że udzieliłeś się w tym wątku i twoja odpowiedź satysfakcjonuje mnie.

@Sou Na ironię ja mam o wiele więcej chęci montować filmiki niż je nagrywać (oczywiście nagrywanie nie jest męczące). Po prostu lepiej czuję się gdy robię coś bardziej ambitnego niż tak biernego jak nagrywanie LP, bo nie ukrywajmy, że nie jest to zbyt ambitne zadanie.


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - JudiMakeFun - 25-09-2012 12:27

@up coś co nam sprawia przyjemność nie musi być ambitne. Jeśli ktoś jest z tego zadowolony i przynosi mu to radość, to zawsze będzie chciał to robić.

Btw. montowanie filmu jest bardziej ambitne od samego nagrywania materiału? :P Rzekłbym właśnie, że chyba odwrotnie. Ludzie bowiem bardziej docenią, że coś powiedziałeś czy coś dokonałeś w danej grze, niż to, że zmontowałeś, bowiem jednak to pierwsze bardziej przykuwa uwagę :)


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - ogm - 25-09-2012 13:13

Ambitne w sensie, że wkładasz w to więcej pracy a nie ambitne, że ludzie doceniają to co robisz.
Wikipedia i ambicja:
Ambicja (łac. ambitio - żądza uznania) - postawa człowieka, cecha charakteru polegająca na silnym poczuciu godności osobistej oparta na stawianiu sobie trudnych celów i dążeniu do ich realizacji (człowiek ambitny).


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - Elwood - 25-09-2012 13:27

Ambitnym można nazwać osobę, która dąży np. do zostania znanym piłkarzem czy do stworzenia wspaniałej gry. Samo montowanie filmu nie uznałbym za ,,trudny cel''.
Zobacz, podczas siedzenia na kiblu również musisz się nieźle wysilić, ale chyba nie nazwiesz efektów tego za ,,ambitne'' :)

Wiem, przykład wzięty z dupy.


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - ogm - 25-09-2012 15:58

Zależy od tego co montujesz i jak montujesz. Ja np. w swoich zagrajmy z Wiedźmina 2 bardzo ambitnie podszedłem na koniec serii do intra. Kosztowało mnie to sporo pracy i nie było łatwe a chciałem, żeby podobało się ludziom. Nie było to proste dodanie intra itd. tylko każdy filmik miał swojego rodzaju nowe, inne i unikalne intro.


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - sitas098 - 04-10-2012 20:45

Ja nie będę się tak bardzo wypowiadał, mam tyle do powiedzenia, robimy LP dla siebie czy dla kasy? nie jesteśmy jak inni ( mówie to w imieniu zagrajmerów którzy robią to z pasji, bo chcą, bo im się to podoba i koniec ). Jeżeli coś lubimy to, to robimy tak? ja robie to tak jak mi się podoba i nikt mnie nie zmieni bo co mi po jakimś 200/300 zł? no, chyba że chodzi o 1000/2000 ale to co innego bo wtedy bym to uważał jako moją pracę na utrzymanie ;) Także, myślę, że wyjaśniłem mniej więcej mój obraz widzenia tego całego zagrajmy ;)


RE: Sens Robienia Zagrajmy czyli Chęć Wybicia się - Grzybiarz - 04-10-2012 21:25

Ergo, jest to pasja, póki ktoś nie da dostatecznie dużo kasy? Tak, uważam, że całkiem jasno się wyraziłeś. Cieszę się, że znalazłem kogoś takiego jak ty, który nie boi się wypowiedzieć w moim imieniu.