Zagrajmy w...
Buraczany vlog - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Inne (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Forum: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Thread: Buraczany vlog (/showthread.php?tid=3119)

Pages: 1 2 3 4 5 6


RE: Buraczany vlog - Rangy - 21-03-2013 15:11

Nie uważasz, że możesz stracić swoją otoczkę, która istnieje już... no, sporo czasu?


RE: Buraczany vlog - Andre - 04-04-2013 13:19

W końcu obiecany vlog się pojawił, a w raz z nim 'konkurs'. Troll master?






RE: Buraczany vlog - Innominatus - 04-04-2013 14:13

Ponoć nazywa się Tomek, tak przynajmniej mawiają na moich terenach.


RE: Buraczany vlog - Infelicity - 04-04-2013 16:56




Niby pasuje to jakoś w całość, ale chyba na razie nie uwierzę.
Aha, ze strony albatrossa usunięto dane o kierowniku firmy, więc może to i jakiś dowód.


RE: Buraczany vlog - fejmus - 04-04-2013 18:27

Po co dążycie do rozwikłania tajemniczej anonimowości Buraka? Po to, żeby zabawa i cały sens tejże "osoby" wyparował? Przecież to jest teraz w modzie.


RE: Buraczany vlog - MircoCroCop - 04-04-2013 18:37

Odkryją kim jest, bądź osoba zwycięska udostępni materiał i cała magia Buraka zniknie.


RE: Buraczany vlog - Infelicity - 04-04-2013 18:59

(04-04-2013 18:27 )fejmus Wrote:  Po co dążycie do rozwikłania tajemniczej anonimowości Buraka? Po to, żeby zabawa i cały sens tejże "osoby" wyparował? Przecież to jest teraz w modzie.
Kurna, 11 na 15 osób, które wypowiedziały się w tym temacie, wykazały małe zainteresowanie samą tożsamością Buraka. Mi to zwisa, jak ma na nazwisko, czym się zajmuje, w jakich miejscach na świecie był. Bo nie patrzę na niego przez pryzmat rzekomego Tomasza. Burek to Burek, anonim, człowiek-zagadka, i wolałbym, aby tak zostało.
A Ty pieprzysz o tym, że wzięliśmy sobie za cel odkrycie jego danych osobowych.


RE: Buraczany vlog - fejmus - 04-04-2013 19:59

(04-04-2013 18:59 )Infelicity Wrote:  
(04-04-2013 18:27 )fejmus Wrote:  Po co dążycie do rozwikłania tajemniczej anonimowości Buraka? Po to, żeby zabawa i cały sens tejże "osoby" wyparował? Przecież to jest teraz w modzie.
Kurna, 11 na 15 osób, które wypowiedziały się w tym temacie, wykazały małe zainteresowanie samą tożsamością Buraka. Mi to zwisa, jak ma na nazwisko, czym się zajmuje, w jakich miejscach na świecie był. Bo nie patrzę na niego przez pryzmat rzekomego Tomasza. Burek to Burek, anonim, człowiek-zagadka, i wolałbym, aby tak zostało.
A Ty pieprzysz o tym, że wzięliśmy sobie za cel odkrycie jego danych osobowych.

Wiele osób obrało sobie to za kierunek życia. Pisałem tylko do tych, co naiwnie próbują to rozpracować.


RE: Buraczany vlog - BrzydkiBurak - 04-04-2013 21:21

Bylem jestem i raczej nadal bede nie do wystalkowania via internety. Sam sie kiedys przedstawie lub jak dzis w Jeffs ktos podejdzie i rozpozna - tak dzis zjadlem obiad w towarzystwie dwoch widzow. Para mlodych narzeczonych. Najpierw krecili sie i szeptali troche speszeni ale chlopak zagadal i zapytal czy jestem burakiem. Powiedzial ze poznal po brodzie o ktorej opowiadalem na jakis lajwach (mam brode do pepka). Mieli isc obok do kina ale jak mnie upolowali to zostali zjesc.

Cala galeria i Jeffs to miejsce w ktorym jestem tak ugadany ze gdyby pojawil nawet tabun ludzi chcacych mnie rozszarpac to niczym nie bede musial sie przejmowac. Bede tam teraz prawie codziennie cos szamac. Jest bardzo ciemno wiec wyraznego zdjecia nikt nie zrobi a jesli cos mi blysnie to... odkupie aparat lub najzwyklej wyjde i gwarantuje ze nikt nie bedzie w stanie za mna isc.

Oczywiscie nie jestem tomaszem feedowanym karaluchom. Mialo byc tradycyjnie jak co pare miesiecy ze kolejne niby-buraki stalked... ale popelnilem pewien blad i juz nad ranem czesc gowniakow zorientowala sie ze ten tomaszek to moj kolejny troll.


RE: Buraczany vlog - The Meldero - 04-04-2013 21:38

(04-04-2013 21:21 )BrzydkiBurak Wrote:  Jest bardzo ciemno wiec wyraznego zdjecia nikt nie zrobi a jesli cos mi blysnie to... odkupie aparat lub najzwyklej wyjde i gwarantuje ze nikt nie bedzie w stanie za mna isc.

Już teraz zaczynam Ci współczuć ;_; .
Skoro naprawdę tam jadasz ,to możesz się spodziewać, że zapewnie banda gówniaków będzie tam na Ciebie czychać całymi dniami tylko po to żeby zrobić Ci zdjęcia lub nakręcić "widęło". Dodaj do tego możliwość, że któraś z takich osób dobierze się do jakiegoś "specjalistycznego" sprzętu od wujka/taty/brata i za wszelką cenę będzie próbowało odwalić swoisty stalking.
Mnie na przykład ciekawi to, że nagle tak bardzo spoufaliłeś się widzom, zachwiałeś swoją jakże cenioną nierozpoznawalność i anonimowość.
Mnie tam nie interesuje Twój wygląd, bo wolę Cię takiego jakim jesteś- w aurze tajemniczości.
Poza tym, życzę powodzenia. Szczególnie co do widzów, aby nie stali się zbytnio natrętni.