Zagrajmy w...
Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Forum: Dyskusje (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Thread: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? (/showthread.php?tid=2945)

Pages: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - wiktoro198 - 20-02-2013 16:27

(20-02-2013 16:12 )Kazaod Wrote:  Kwestionował bym wiarygodność tego co mówisz. Komputer nie działa pozytywnie na wzrok jak to ująłeś, a nie wpływa na niego negatywnie pod warunkiem, iż twój wzrok nie jest w jakiś sposób uszkodzony (astygmatyzm, daleko/krótko-wzroczność). Leczy Arachnofobie, jasne u osób które jej nigdy nie miały ze względu na to, iż nie da się wyleczyć z jakiejś fobii za pomocą gier w których masz z nimi styczność bo to są piksele. Jedyne czego nie da się odeprzeć z tego co wymieniłeś to spostrzegawczość ale to jedyny plus tego.


To że gry poprawiają, wyostrzają wzrok jest naukowo udowodnione, a na potrzeby leczenie arachnofobii powstała oddzielna gra, której nie pamiętam już tytułu, Rojo wymienił jej nazwę w swoim materiale Projekt tarcza, był on w argumencie ,,Medycyna'' poszukaj jeśli cię to nurtuje. Co do wzroku to odsyłam tu. http://www.youtube.com/watch?v=8ga9LDDODF0


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - Bany_kau - 20-02-2013 17:43

(20-02-2013 15:49 )wiktoro198 Wrote:  Po pierwsze te badania nie zmieniają faktu że wszystkie ,,złe'' rzeczy które dzieją się na świecie są spowodowane bezpośrednio przez gry jak to próbują wciskać media które kompletnie nie są w temacie. Po drugie skoki agresji spowodowane przez gry nie są jakieś przerażające (strzelanie do ludzi na ulicy?) i po trzecie kwestionował bym wiarygodność tych badań.

Szkoda że nikt nie zauważa jakie zalety przynoszą, gry w materiale nadesłanym przez Roja i jest i dość wiele np że pomagają leczyć Arachnofobie czyli strach przed pająkami, działają pozytywnie na wzrok, oraz na spostrzegawczość pod warunkiem że nie spędzamy na komputerze zbyt wiele czasu. Uwierzcie że jest tego wiele więcej. I nie tylko Rojo o tym mówi.

Chwila, chwila - "kwestionowałbyś" wiarygodność badań przeprowadzonych przez faktyczne osoby posiadające tytuł naukowy, poprawne metodologiczne i opublikowane w czasopismach naukowych, a jednocześnie wierzysz ślepo kolesiowi, który zarabia na życie drąc japę przy slendermanie?

Ci wielcy obrońcy używają zawsze jednego argumentów:
"To nie gry jako takie, to osoba już wcześniej musiała być dewiantem"

To jest zwalanie wszystkiego na czynnik genetyczny. Taki ekstremalny determinizm i założenie, ze negatywny wpływ to tylko ekstremalny przypadek agresji prowadzący od razu do czynów karalnych.
Gry to czynnik środowiskowy, więc idąc tą logiką nie mozna obwiniać i nie warto badać wpływu patologicznych rodziców, agresywnych wzorców wśród rówieśników, alkoholu, narkotyków itd bo przecież już wcześniej ktoś musiał byś dewiantem. To jest jakiś grzech pierworodny? Przeznaczenie?


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - wiktoro198 - 20-02-2013 18:06

(20-02-2013 17:43 )Bany_kał Wrote:  Chwila, chwila - "kwestionowałbyś" wiarygodność badań przeprowadzonych przez faktyczne osoby posiadające tytuł naukowy, poprawne metodologiczne i opublikowane w czasopismach naukowych, a jednocześnie wierzysz ślepo kolesiowi, który zarabia na życie drąc japę przy slendermanie?

Ci wielcy obrońcy używają zawsze jednego argumentów:
"To nie gry jako takie, to osoba już wcześniej musiała być dewiantem"

To jest zwalanie wszystkiego na czynnik genetyczny. Taki ekstremalny determinizm i założenie, ze negatywny wpływ to tylko ekstremalny przypadek agresji prowadzący od razu do czynów karalnych.
Gry to czynnik środowiskowy, więc idąc tą logiką nie mozna obwiniać i nie warto badać wpływu patologicznych rodziców, agresywnych wzorców wśród rówieśników, alkoholu, narkotyków itd bo przecież już wcześniej ktoś musiał byś dewiantem. To jest jakiś grzech pierworodny? Przeznaczenie?

Lepiej mi podajcie źródło tych badań bo boje się że jest to jakaś kolejna manipulacja i kłamstwo. A patologiczna rodzina czy agresywni rówieśnicy należy jak najbardziej brać pod uwagę ponieważ to jest rzecz która zwyczajnie w świecie faktycznie demoralizuje, natomiast gry to zwykły wirtualny świat i osoba zdrowa na umyśle ma jakieś granice i dystans nie weźmie tego tak na poważnie żeby był agresywniejszym i popełniać rozboje, kradzieże czy zabójstwa, tu poprostu trzeba być wcześniej chory na umyśle, ja gram kilka godzin dziennie i nie jestem jakiś bardziej agresywny, chociaż nie tylko ja. Ostatnio jest wiele takich przypadków że wśród młodych ludzi którzy popełniają zbrodnie, wchodzi się na ich komputery, laptopy co tam tylko mają, i szuka się gier komputerowych aby zrobić z nich kozła ofiarnego. Wyobrażacie sobie jaka to musi być głupota?, było już kilka takich przypadków, zapewne jest jeszcze więcej, jeden z nich jest właśnie na tym filmie.


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - Kazaod - 20-02-2013 18:53

(20-02-2013 16:27 )wiktoro198 Wrote:  
(20-02-2013 16:12 )Kazaod Wrote:  Kwestionował bym wiarygodność tego co mówisz. Komputer nie działa pozytywnie na wzrok jak to ująłeś, a nie wpływa na niego negatywnie pod warunkiem, iż twój wzrok nie jest w jakiś sposób uszkodzony (astygmatyzm, daleko/krótko-wzroczność). Leczy Arachnofobie, jasne u osób które jej nigdy nie miały ze względu na to, iż nie da się wyleczyć z jakiejś fobii za pomocą gier w których masz z nimi styczność bo to są piksele. Jedyne czego nie da się odeprzeć z tego co wymieniłeś to spostrzegawczość ale to jedyny plus tego.


To że gry poprawiają, wyostrzają wzrok jest naukowo udowodnione, a na potrzeby leczenie arachnofobii powstała oddzielna gra, której nie pamiętam już tytułu, Rojo wymienił jej nazwę w swoim materiale Projekt tarcza, był on w argumencie ,,Medycyna'' poszukaj jeśli cię to nurtuje. Co do wzroku to odsyłam tu. http://www.youtube.com/watch?v=8ga9LDDODF0
Najlepsze jest w tym to, że bronisz się za pomocą filmików z YT osób które raczej nie są osobami mającymi jakieś powiązanie ze swiatem naukowym. Co do twojej gry na arachnofobie, jasne spoko, może i jest, tylko że to wciąż piksele i jedyne jak by mogło się to sprawdzić to gdyby to było typowym 3D albo jak na tych niektórych gierkach z pupilami ze biega taki obok nas a wszystko widzimy na ekranie np psp. Wiec jesli chcesz tak bronić gier to pokaż (uważaj) NAUKOWE dowody, że to co piszesz to prawda.


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - Elwood - 20-02-2013 19:03

Quote:nie jestem jakiś bardziej agresywny

[Image: 1423234-XS1P0UF.jpg]

To tak swoją drogą.


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - wiktoro198 - 20-02-2013 19:09

Elwood i co mnie to obchodzi? co to ma wgl znaczyć ten twój screen?.


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - Innominatus - 20-02-2013 19:24

wiktoro198 Wrote:To że gry poprawiają, wyostrzają wzrok jest naukowo udowodnione,
Wyostrzeją spostrzegawczość, i to przygodówki, których czas świetności minął wraz z wejściem czwartego Kol of Djuti, i zcasualowaniem gier. Nie, nie poprawiają wzroku, także skończ prawić herezje.

wiktoro198 Wrote:na potrzeby leczenie arachnofobii powstała oddzielna gra, której nie pamiętam już tytułu, Rojo wymienił jej nazwę w swoim materiale Projekt tarcza, był on w argumencie ,,Medycyna'' poszukaj jeśli cię to nurtuje.

Na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że ktoś wynalazł grę, która leczy z homoseksualizmu, na ekranie cały czas pojawiają się cycki, zapewne ma taki sam efekt "kuracyjny" jak gra lecząca z arachnofobii, którą da się wyleczyć prostą metodą, z której, teraz uwaga, może paść gromki śmiech, hipnozy, jestem tego doskonałym przykładem, ponieważ byłem na takich seansach, gdzie po dwóch z panicznego lęku przeszedłem do hodowania ptaszników.

Bany_kał Wrote:To jest zwalanie wszystkiego na czynnik genetyczny.

Mądre głowy z US and A wpadły na genialny pomysł podczas jednych z badań, rzekomo dzieci słynnych seryjnych morderców miały posiadać "gen recydywisty" który miał skłaniać ludzi do popełniania przestępstw, głównie na tle seksualnym, bądź drobnych przestępstw, typu kradzież kieszonkowa, żałuję że nigdzie nie zapisałem sobie tego artykułu.

wiktoro198 Wrote:Lepiej mi podajcie źródło tych badań bo boje się że jest to jakaś kolejna manipulacja i kłamstwo.

Przy każdym z artykułów, wydawanych w pismach naukowych, zazwyczaj masz długą listę źródeł, ewentualnie badań pomocnicznych którymi posługiwali się podczas swojego wnioskowania.


wiktoro198 Wrote:A patologiczna rodzina czy agresywni rówieśnicy należy jak najbardziej brać pod uwagę ponieważ to jest rzecz która zwyczajnie w świecie faktycznie demoralizuje, natomiast gry to zwykły wirtualny świat i osoba zdrowa na umyśle ma jakieś granice i dystans nie weźmie tego tak na poważnie żeby był agresywniejszym i popełniać rozboje, kradzieże czy zabójstwa, tu poprostu trzeba być wcześniej chory na umyśle, ja gram kilka godzin dziennie i nie jestem jakiś bardziej agresywny, chociaż nie tylko ja.

Dobrze, równie dobrze, idąc twoją logiką oczywiście, mogę powiedzieć, że osoba oglądająca dzieciącą pornografie to potencjalny pedofil, który już tylko "dorasta" do tego żeby odwiedzieć okoliczne przedszkola lub podstawówki. Każda osoba, która ogląda morderstwa na jakichś lewych stronach, to przyszły seryjny morderca i gwałciciel. Każda osoba przeglądająca strony z pornografią to wykolejeniec, który powinien zostać skierowany na przymusową resocjalizacje, a każda osoba która śmieje się z papieża to szatanista, serio, idziesz w złą stronę.

Prawda jest taka, że osoba, która jest podatna na wpływy, mogłaby (ale nie musi) być mordercą, i ma na to takie same szanse jak osoba która całe życie przebywała w patologicznym domu, gdzie co tydzień u sąsiada obok leżały zwłoki na podłodze, a matka dawała dupy żeby mieć na dzienną dawkę śniegu, i tu i tu jest taka sama szansa na popełnienie przestępstwa bądź zostanie kryminalistą, wszystko jest zależne od tego, jak dana osoba jak podatna na wpływy otoczenia, osoba zdefinowana wie co robić, czego nie, osoba która jest podatna na czynniki środowiskowe, może nawet po przejściu kampani Kol of Djuti, obejrzeniu jakiegoś filmu w telewizji na temat strzelania do dzieci, przeczytaniu "filozofii Breivikopodobnej" czy nawet słuchaniu audycji w radiu, wziąć kupić tego Waltera czy innego Glocka, dokupić amunicje po 2 złote za nabój i iść zrobić sobie drugie Newtown, tylko w środku innego kraju, w jakimkolwiek innym miejscu na ziemi, to na prawdę nie wymaga dużej ilości IQ. Wszystko jest zależne od tego jak dana osoba odbiera rzeczywistość, percepcji, jeżeli łapie wszystko jak młody rekin, a na dodatek jest niestabilna emocjonalnie, KAŻDY BODZIEC może wywołać skrajną reakcje, innymi słowy, gry jak wszystko jest szkodliwe, w za dużych ilościach, i nie dla wszystkich.

@Elwood, To było pod filmikiem który idealnie oddaje zasade pierdolenia Rojewskiego.


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - Rangy - 20-02-2013 21:05

[w odpowiedzi na wywody i bzdury wiktoro198]

Quote:działają pozytywnie na wzrok

Słyszałem, że gry też leczą rany. Złamana noga? No problem! Zagraj w Battlefielda!

Quote:Uwierzcie że jest tego wiele więcej. I nie tylko Rojo o tym mówi.
Quote:To że gry poprawiają, wyostrzają wzrok jest naukowo udowodnione,

Walisz ogólnikami, fanboyu. Podaj konkrety, źródła. Chociaż nie, zniknij z tego tematu, bo aż boli głowa.


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - wiktoro198 - 22-02-2013 02:36

INNOMINATUS
spostrzegawczość, i to przygodówki, których czas świetności minął wraz z wejściem czwartego Kol of Djuti, i zcasualowaniem gier. Nie, nie poprawiają wzroku, także skończ prawić herezje.

Nie, spostrzegawczość poprawia właśnie seria ,,Kol of Djuti'', działa zresztą pozytywnie na wzrok wyostrzając go i pomaga rozróżniać barwy, pierwszy lepszy dowód jest np tutaj http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,85317,6442839,Gry_akcji_poprawiaja_wzrok.html

INNOMINATUS
Na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że ktoś wynalazł grę, która leczy z homoseksualizmu, na ekranie cały czas pojawiają się cycki, zapewne ma taki sam efekt "kuracyjny" jak gra lecząca z arachnofobii, którą da się wyleczyć prostą metodą, z której, teraz uwaga, może paść gromki śmiech, hipnozy, jestem tego doskonałym przykładem, ponieważ byłem na takich seansach, gdzie po dwóch z panicznego lęku przeszedłem do hodowania ptaszników.

INNOMINATUS
Kuracja gier komputerowych również istnieje i jest skuteczna, to jedna z wielu terapii do leczenia Arachnofobii i nie tylko, chodzi o to że gry również przyczyniają się do pomocy w medycynie i nikt tego nie zauważa.






INNOMINATUS
Dobrze, równie dobrze, idąc twoją logiką oczywiście, mogę powiedzieć, że osoba oglądająca dzieciącą pornografie to potencjalny pedofil, który już tylko "dorasta" do tego żeby odwiedzieć okoliczne przedszkola lub podstawówki. Każda osoba, która ogląda morderstwa na jakichś lewych stronach, to przyszły seryjny morderca i gwałciciel. Każda osoba przeglądająca strony z pornografią to wykolejeniec, który powinien zostać skierowany na przymusową resocjalizacje, a każda osoba która śmieje się z papieża to szatanista, serio, idziesz w złą stronę.

Nie, osoba oglądająca dziecięcą pornografię nie musi być pefofilem, nawet jeżeli nic zostanie, to te oglądanie dziecięcej pornografii w żaden sposób nie musi się do tego przyczyniać, ale może brać w tym udział, tak samo jak osoby które wymieniłeś, przykład z papieżem, mordercą. Ale gry nie mają prawa zaszkodzić komuś kto jest po prostu normalny bo gry to fikcja, a to co wymieniłeś już nie. Dziecko które naogląda się batmana w telewizji albo będzie w to grac na kompie a później wyskoczy z okna z nadzieją że będzie latać, jest po prostu młode i łatwowierne, a dorosły facet który zagra w Kol of Djuti i pójdzie naśladować to co widział na ekranie, jest chory psychicznie. Co do badań że gry pobudzają agresję to jest to rzecz szkodliwa dla osób które się przy tym nie potrafią bawić i tylko klną i walą pięścią o klawiaturę, a w tym samym czasie Rock Alone i jego zakręcony kolega, dostają w dupę raz po raz i mają taką radochę że aż pozazdrościć można. Co ty na to?.

INNOMINATUS
Prawda jest taka, że osoba, która jest podatna na wpływy, mogłaby (ale nie musi) być mordercą, i ma na to takie same szanse jak osoba która całe życie przebywała w patologicznym domu, gdzie co tydzień u sąsiada obok leżały zwłoki na podłodze, a matka dawała dupy żeby mieć na dzienną dawkę śniegu, i tu i tu jest taka sama szansa na popełnienie przestępstwa bądź zostanie kryminalistą, wszystko jest zależne od tego, jak dana osoba jak podatna na wpływy otoczenia, osoba zdefinowana wie co robić, czego nie, osoba która jest podatna na czynniki środowiskowe, może nawet po przejściu kampani Kol of Djuti, obejrzeniu jakiegoś filmu w telewizji na temat strzelania do dzieci, przeczytaniu "filozofii Breivikopodobnej" czy nawet słuchaniu audycji w radiu, wziąć kupić tego Waltera czy innego Glocka, dokupić amunicje po 2 złote za nabój i iść zrobić sobie drugie Newtown, tylko w środku innego kraju, w jakimkolwiek innym miejscu na ziemi, to na prawdę nie wymaga dużej ilości IQ. Wszystko jest zależne od tego jak dana osoba odbiera rzeczywistość, percepcji, jeżeli łapie wszystko jak młody rekin, a na dodatek jest niestabilna emocjonalnie, KAŻDY BODZIEC może wywołać skrajną reakcje, innymi słowy, gry jak wszystko jest szkodliwe, w za dużych ilościach, i nie dla wszystkich.

Jeżeli osoba jest podatna na wpływy z otoczenia tyle bardzo żeby na wysoką skale łamać prawo po partyjce gier komputerowych to znaczy że ma z sobą problem, sama podatność na wpływy z otoczenia jest problemem, tych negatywnych rzeczy jak np narkotyki czy kradzieże. Myślę że jeżeli u kogoś w rodzinie jest tak ja mówisz że matka się puszcza że sąsiad leży zakrwawiony obok to, to jest sytuacja która po prostu niszczy psychikę ludzką, i pozostawia ślad na psychice do końca życia i taka osoba będzie mieć problemy w przyszłości z samym sobą i mieć np żółte papiery. W moim otoczeniu osoby które za dużo grają w gry zdają sobie sprawę z tego że grają zbyt długo i marnuję życie i cenny czas i odkładają to, komu normalnemu do głowy przyjdzie czynić zło?.

INNOMINATUS
@Elwood, To było pod filmikiem który idealnie oddaje zasade pierdolenia Rojewskiego.


Na tym zdjęciu od Elwooda wyczułem nutkę propagandy?, skąd pewność że osoba pisząca ten komentarz była agresywna pod wpływem gier?.


RE: Projekt T@RCZ@- wypał czy niewypał? - Greston - 22-02-2013 07:26

Przepraszam za offtop, ale mam małą prośbę do wiktoro198: Skoro istnieje możliwość korzystania z komend podczas pisania wiadomości, to korzystaj z niej. Odechciewa się aż czytać takiego posta.