Zagrajmy w...
Quasand- Koniec działalności - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Forum: Dyskusje (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Thread: Quasand- Koniec działalności (/showthread.php?tid=488)

Pages: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


RE: Quasand- Koniec działalności - Matikusz - 11-08-2011 13:51

Quasand...
On postąpił chamsko, wykorzystując swoich widzów po to aby zarobić kasę,
W pełni się zgadzam z filmikiem Gnomka


RE: Quasand- Koniec działalności - punio7 - 11-08-2011 13:52

"Widzów należy szanować."
Najlepiej blokując za każde niepochlebne słowo i grając nieomylnego guru. Oh Rock, ty i twoje hipokryzje.


RE: Quasand- Koniec działalności - Reavey - 11-08-2011 14:00

Sęk w tym, że gdyby nie wszyscy widzowie, to ten cały Quasand gówno by osiągnął :)


RE: Quasand- Koniec działalności - Dexiuupl - 11-08-2011 14:01

Powiem wam, że nigdy jeszcze takiej akcji nie widziałem na żadnym youtubie angole,niemcy itc są przyjaźnie do siebie nastawieni my w Polsce jak zwykle musimy miec swoje rację..ale do tematu

Quasand swoim zachowaniem pokazał, że nawet mając mózg trzeba umieć z niego korzystać.postąpił tak jakbyśmy my Widzowie byli jakimiś...marionetkami czy popychadłem...obraził a potem wrócił jak nigdy kurw.. nic i nawet tego jebane.. Przepraszam nei powiedział no ale co Kasa kasa zmienia ludzmi

quasand to narcyzowy dupek bez honoru...
//wyluzuj, zjedz kanapkę


RE: Quasand- Koniec działalności - CarlSheppards - 11-08-2011 14:04

(11-08-2011 14:01 )Dexiuupl Wrote:  Powiem wam, że nigdy jeszcze takiej akcji nie widziałem na żadnym youtubie angole,niemcy itc są przyjaźnie do siebie nastawieni my w Polsce jak zwykle musimy miec swoje rację..ale do tematu

I tu się zapewne mylisz.
Sam obserwuję amerykańską scenę YT i co chwile są tam takie "debaty".
Zapewne inne narodowości robią to samo. Trzeba tylko znaleźć odpowiednią scenę.


RE: Quasand- Koniec działalności - CeyCade - 11-08-2011 14:08

Hmmm. Quasand. Niegdyś wielki youtuber, który naprawdę uważał się za artystę. Teraz tylko koleś który leci na kasę. Według mnie, powinien nie wracać, a widzowie po tym jak ich potraktował, obrócić się od niego. Samego mnie to zabolało bo byłem jego widzem. Wielkie pożegnanie Quasanda, a tu nagle powrót bo dostał partnera. Na pewno ludzie już wypowiadali się na ten temat dużo razy w tym samym sensie co ja, ale zawsze można jeszcze dopisać swoją opinię.


RE: Quasand- Koniec działalności - punio7 - 11-08-2011 19:19

Temat ponownie otwarty. Teraz jednak proszę o pisanie postów, które wnoszą coś nowego do dyskusji.


RE: Quasand- Koniec działalności - CarlSheppards - 11-08-2011 19:27





Lekcja, jak być stronniczym i myśleć mniej niż się wydaje.

Pół na pół. Trochę w tym prawdy, a reszta to seks oralny na Q i innych burakach. Później może opiszę to dokładniej, póki co:

Dyskutujcie.


RE: Quasand- Koniec działalności - Starygnom - 11-08-2011 19:32

Według Exploraz był to z mojej strony "pocisk" i "zjechanie kogoś jak burą sukę". Nie wiem czy to do końca prawda. Ja wyraziłem swoją opinię, co prawda mocno, za co jak już pisałem, było mi odrobinę głupio, jednak nadal opinię. Nie starałem się "pocisnąć" kogoś na siłę. Ten filmik był odpowiedzią na mój, jednak mało dotyczył głównego wątku mojego aloga.


RE: Quasand- Koniec działalności - SeedPL - 11-08-2011 19:41

W sumie Quasand miał sporo racji.
Świetnie podsumował wszystkie bezwartościowe komentarze, o dziwo te pozytywne.
Nie wiem, czy ludzie celowo źle odebrali, to co on powiedział gdy się pożegnał?
Z tego co zrozumiałem to on "zmieszał z błotem" wszystkie te dzieci, które mu spamowały wiadomościami "kiedy kolejny odcinek" etc. A nie wszystkich jego widzów.

Wrócił z powodu tego iż dostał partnera, owszem. Jednakże robi się taka moda na nienawidzenie kogoś. Nie raz widziałem wiadomości na jego kanale typu "wszyscy wyzywają? to ja terz! Ty(...)". To wszystko ma na celu dowartościowanie się.
On miał taką oglądalność, fajne filmy robił, dużo wyświetleń. O widzę, że coś się mu zaczyna rujnować. Haha, spada w dół, dopierdolmy go bardziej!

Co do samego partnera, to był jeden z jego celi. Zrealizował go.
Cele można porównać do marzeń, więc na pewno podniosło go to na duchu i zmotywowało do dalszej produkcji filmów. I to wcale nie głupich, bo chce pomagać tym nowym jak kręcić machinimy w jego stylu. Nie widzę w tym nic złego. Aż tak ludzi boli, że chce sobie ktoś zarobić na jego własnej pracy?

Nazywa się artystą. Ma do tego prawo, subiektywnie uważam, że Senności sztuką była.
Jak każdy wartościowy film.
Wcześniej własnie twierdziłem, że jest tu sporo megalomanii i narcyzmu. Przemyślałem to i dochodzę do wniosku, że gość jest po prostu szczery i zna wartość tego co robi.