Zagrajmy w...
Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Forum: Dyskusje (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Thread: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. (/showthread.php?tid=1891)

Pages: 1 2


Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - skkf - 24-09-2012 23:08

Jestem ciekawy co myślicie o kreowaniu wizerunku na youtube, poprzez narzędzia które kiedyś były po części dostępne tylko dla partnerów, teraz coraz bardziej możliwe do wykorzystania przez każdego.

Chodzi mi głównie o intra, outra, czy miniaturki.

Wiem, że macie różny stosunek do intr, niektórzy je lubią, inni uważają, że to zbędny dodatek, który tylko niepotrzebnie odwraca uwagę od głównej treści jakim jest film.

Pomińmy w tym temacie kwestię treści która jest wykonana na żałosnym poziomie, wszystkie intra z cinemy 4d z dubstepem w tle, robionymi w powerpoincie, miniaturek robionych w paincie itd. Pomińmy też miniaturki robione typowo pod wyświetlenia, typu cycki w obrazku itp.

Jestem ciekawy jaka jest wasza opinia, zarówno z punktu widzenia widza jak i twórcy na temat własnie tego typu wynalazków. Wydaje mi się, że z jednej strony, miniaturka pozwala oznaczyć serię z np. jakiejś gry, tak, że jak wyświetli nam się w polecanych, czy na stronie głównej, to od razu będziemy wiedzieli, że "o, kolejny odcinek pana x!". Z drugiej strony, miniaturka wygenerowana automatycznie przedstawia faktyczny fragment filmu, dzięki czemu możemy łatwiej ocenić jaka jest zawartość materiału.
Intra też są rzeczą, która sprawia, że bardziej identyfikujemy dany materiał z jego twórcą. Na pewno utkwiło wam w pamięci kilka materiałów, gdzie już po samej muzyczce wstępnej, czy animacji jesteście w stanie powiedzieć, patrząc komuś przez ramię "o, oglądasz pana x!".

Jakie jest wasze zdanie? Czy warto używać intr i miniaturek, czy to zbędny gadżet, który tylko rozdrażnia odbiorców?


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - krysztal - 24-09-2012 23:29

Moim zdaniem intra i miniaturki są dobrą rzeczą, ale tylko gdy są dobrze wykorzystane. Posłużę się przykładem CTSG, u niego na miniaturce widać od razu co to za gra, i który odcinek, czego nie zawsze można się dowiedzieć z uciętego przez YT tytułu. Również jego intra dają nam takową informację, fajnie zrobiony obrazek z tytułem gry, numerem odcinka i w zabawny sposób podane kto gra.

Co do intr typu posklejane trailery+dubstep to nie widzę sensu takiego czegoś, nie daje nam to żadnych informacji na temat serii ani autora, gdyż wiele z gier w intrze nie była nawet ograna na danym kanale. Tutaj warto wspomnieć dawne intra Rocka z serii np. BF3 z Rojem gdzie do urywek z ich rozgrywki z poprzdnich odcinków dodał muzyczkę i dobry montaż.

Tak więc podsumowując, intro czy miniaturka są po to, aby dać informacje o materiale, który odcinek itp. O ile z miniaturek większość użytkowników korzysta w ten sam sposób, to już intrami głównie są bezwartościowe zlepki z najróżniejszych gier z dorzuconą muzyką, a najczęściej dubstepem.


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - gremlin - 25-09-2012 00:34

Mogę się wypowiedzieć tylko z perspektywy widza.

Jeżeli chodzi o miniatury, to preferuję stonowane/minimalistyczne, wybrane przez twórcę. Przyjemniej dla oka wygląda to na liście subskrypcji. Dodatkowo nastawiam się też, że autor się napracował. Wiem, że to często nie ma odniesienia w rzeczywistości, ale taki mechanizm się u mnie uruchamia. Lubię, gdy krótki rzut oka na miniaturę wystarcza mi na zidentyfikowanie gry (zakładam, że mówimy tylko o "zagrajmy"), więc niekoniecznie to powinien być główny bohater, raczej logo/tytuł gry z materiałów promocyjnych. Jeśli natomiast mam do czynienia z generowanymi miniaturami, to po prostu nie przeszkadzają mi.

Nie przepadam za intrami i outrami, zwłaszcza zawierającymi fragmenty aktualnego let's play'a z źle dopasowaną muzyką do klimatu gry (vide Rock). Czasami zdarza mi się oglądać zakończone serie, a wtedy taka rzecz robi się monotonna i irytująca(zwłaszcza combo outro i zaraz potem intro), chociaż witanie i przedstawianie się oraz żegnanie co odcinek nie przeszkadza mi, a nawet czuję się zawiedziony, gdy któregoś z tych elementów brak i już wolę, gdy są dograne i doklejone do materiału. Wkurza mnie też nagły atak dźwięków lub nagle urwany materiał, więc idealnie jest, gdy twórca lituje się nad takimi jak ja i stosuje stopniowe wzmacnianie/wyciszanie dźwięków + plansze lub przejścia z/do czerni.


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - JudiMakeFun - 25-09-2012 06:25

Cóż, według mnie stosowanie miniatur, to dość ciekawy zabieg, ponieważ w ten sposób nie każdy jest szarą masą, która może zostać zauważona, tylko i wyłącznie wtedy gdy osiągnie dużą liczbę widzów. Z tego powodu, że z daleka już ktoś widzi tą miniaturkę i myśli "hmm, tak to filmy tego gościa, którego już kiedyś widziałem", po samym nicku mogłoby nie być takiej reakcje. Jeśli natomiast chodzi o intra, to jestem ich przeciwnikiem. Być może dlatego, że mam już dość śmiesznych intr, w których pojawia się co najwyżej tekst "XXX Prezentuje YYY" z fatalną dla mojego ucha muzyką. Cóż, jednak jedni lepiej lubią to, inni tamto^^

Ja osobiście zastosowałem inny zabieg, by wyróżnić się z tłumu. Otóż nie prowadzę vlogów w taki sposób jak inni (aczkolwiek vlogi to nie moja specjalność, a jedynie dodatek do serii let's play), w wyniku czego z pewnego powodu jestem często krytykowany we vlogach. Jednak to właśnie sprawia, że ludzie zaczynają mnie z daną rzeczą kojarzyć i od razu widząc moją facjatę w jakiejś miniaturce wiedzą o kogo chodzi :p

Tak więc jestem zdania, że każdy pomysł jest dobry na wyróżnienie się o ile nie narusza praw moralnych, w ten sposób że mylną miniaturką okłamuje widzów o faktycznej zawartości filmu


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - Sou - 25-09-2012 20:40

skkf, miniaturki proponowane przez YT z treści filmu to najczęściej w przypadku gier zamazany obraz z którego nic nie wynika:p Ja np lubię miniaturki na których widać nr odcinka, co to za gra no i może czyj film. Wtedy bez wchodzenia wiadomo co i jak (mi się tych nr nigdy nie chce robic do każdego odcinka osobno :p).

Raczej nie kojarzę miniaturki, która jakoś by mnie specjalnie irytowała czy wykorzystywała jakieś "tricki" mające zwrócić moją uwagę.

Co do intr to jak "przeglądam jutuby" to mnie głowa od nich boli ;d Pierwsze co robię to je przewijam. Niestety ludzie nie znają umiaru i walą te intra po 30 sekund nawet :O Outra już bardziej mi podchodzą bo dobrze zrobione mówią co jest jeszcze na kanale i zachęcają do odwiedzenia innych filmów.

Podsumowując te środki są ok jeśli stosuje się je w odpowiedni sposób :)


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - JudiMakeFun - 25-09-2012 21:51

(25-09-2012 20:40 )Sou Wrote:  Raczej nie kojarzę miniaturki, która jakoś by mnie specjalnie irytowała czy wykorzystywała jakieś "tricki" mające zwrócić moją uwagę.

Seria z gry Mafia II w wykonaniu Rocka. Tam do miniatur można mieć duże zastrzeżenia... dają przecież one tak wiele informacji o grze..


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - Sou - 25-09-2012 23:35

(25-09-2012 21:51 )JudiMakeFun Wrote:  
(25-09-2012 20:40 )Sou Wrote:  Raczej nie kojarzę miniaturki, która jakoś by mnie specjalnie irytowała czy wykorzystywała jakieś "tricki" mające zwrócić moją uwagę.

Seria z gry Mafia II w wykonaniu Rocka. Tam do miniatur można mieć duże zastrzeżenia... dają przecież one tak wiele informacji o grze..

To te z babkami? Coś o tym słyszałem:P Swoją drogą moje miniaturki do "szortów" to tyłki babek w szortach :D Informacje informacjom ale dupeczki 1wsza klasa,
Polecam
Sou

;d


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - ogm - 26-09-2012 20:32

Mi nie przeszkadzały miniaturki z gołymi laseczkami, aż wszyscy nie zaczęli ich dostawać pomijając opcje partnerstwa na poziomie 300 widzów. Kiedyś, gdy widziałem miniaturki mogłem się spodziewać, że choćby są one nijak związane z filmem to i tak jego wartość musi być co najmniej dobra, bo opcje miniaturki mają tylko partnerzy, a partnerzy zazwyczaj nie robią shit'owego materiału.


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - appareil - 26-09-2012 23:13

Pamiętam, że wonziu butthurtował u siebie w komentarzach i chwalił się znajomościami w administracji YT, gdy ktoś mu wytknął wprowadzające w błąd miniatury (które faktycznie stosuje, choć raczej jako żarty na temat tytułów gier czy filmików).


RE: Kreowanie wizerunku na youtube, czyli miniaturki, intra itd. - Grzybiarz - 27-09-2012 13:11

Zarówno numer porządkowy odcinka, jak i informację o czym będzie on traktował pozyskuję zazwyczaj patrząc na jego tytuł, nie zaś na miniaturki. Naciąłem się natomiast już kilkukrotnie na takie, które wprowadziły mnie w błąd. Dla przykładu, zamieszczanie obrazu z gry w miniaturce vloga, który ma być najwyraźniej recenzją, w której nie pojawi się nic prócz osoby wykładowcy trochę mnie drażni. Zwykła miniaturka sprawia, że wiem czego po filmie mogę się spodziewać. Tyczy się to również odcinków serii LP, gdyż niejednokrotnie zdarzyło mi się już wyszukać interesującego mnie fragmentu stwierdzając jaka plansza na obrazku jest widoczna.
Intra natomiast zazwyczaj pomijam, choć natknąłem się na kilka, które spodobały mi się do tego stopnia, iż potrafiłem włączyć kilkukrotnie ten sam film, jedynie po to, aby móc je jeszcze raz obejrzeć, a częściej usłyszeć. Jeżeli planuję jednak obejrzenie, powiedzmy 15 odcinków pod rząd, to pomijam je bez litości. A wtedy Autor w pewnym momencie wycina wszystkim numer nieco intro skracając, lub co gorsza rozpoczynając odcinek, tylko po to, by wstawić intro po 20 sekundach i cały rytm przewijania bierze w łeb.