Zagrajmy w...
Misje w Let's Play - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Forum: Dyskusje (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Thread: Misje w Let's Play (/showthread.php?tid=2810)

Pages: 1 2


Misje w Let's Play - Bluehero - 26-01-2013 21:38

Witam,jestem nowym użytkownikiem i nie wiem,czy ten temat był już poruszany.Chciałbym poznać wasze zdanie. Czy odpowiada wam formuła prowadzenia serii z gry,ale nie przechodzenia dokładnie misja po misji,tylko pokazanie konkretnych fragmentów rozrywki w celu prezentacji gry. A może jednak wolicie oglądać pełną serię, w celu dokładnego zaznajomienia się z fabułą ?


RE: Misje w Let's Play - Elwood - 26-01-2013 21:41

Jak oglądam serię Zagrajmy w, to po to, aby poznać grę i dowiedzieć się o niej czegoś ciekawego. Pokazywanie samych jej fragmentów to według mnie nie jest dobry pomysł.


RE: Misje w Let's Play - Sou - 27-01-2013 10:51

Z drugiej storny pokazywanie s Skyrimie biegania po miepie to też średnio interesująca rzecz;) Dlatego w tej grze np wolałbym mieć materiały z konkretnych questów najlepiej kolejno bez pomijania. Na pewno nie interesowałoby mnie dymanie po mapce i bicie randomowych smoków;)


RE: Misje w Let's Play - JudiMakeFun - 27-01-2013 18:52

Pokazywanie tylko konkretnych sytuacji z danej gry według mnie nie podchodzi już pod Let's Play. W nim pokazuje się jak od początku do końca przejść daną grę, natomiast pokazywanie tylko danych momentów to zwyczajnie prezentacja gry z komentarzem głosowym


RE: Misje w Let's Play - skkf - 27-01-2013 20:22

A ja się nie do końca zgodzę z poprzednikami ;)
Seria z danej gry, gdzie przechodzisz misję, po misji nie zawsze jest dobrym pomysłem. Niektóre gry faktycznie lepiej pokazać od deski do deski, np. Saint's Row, tam tyle się dziwnych rzeczy dzieje, że szkoda cokolwiek pominąć. W grach które mają duży nacisk na fabułę też szkoda ją pominąć (np. singleplayer Battlefield 3), bo po takiej dziurze, tracimy ciągłość i myślę, że spora część widzów mogła by się tym zniechęcić.

Jednak prowadzenie serii od samego początku do końca, jest pewnego rodzaju pułapką z kilku powodów. Po pierwsze, jak Sou wspomniał wcześniej jakby pokazywać każdą, pojedynczą minutę skyrima, to by się to nadawało tylko do poduszki, jako usypianka.
Druga sprawa, która jest dużym problemem dla osób z dużą widownią, którzy prowadzą kilka serii równocześnie (mówię tutaj akurat z autopsji ;)), jest to, że gry się potrafią znudzić. I załóżmy, że przykładowo nagrałeś 15 odcinków, a została ci jeszcze połowa gry, to masz bardzo duży konflikt interesów. Z jednej strony widzowie domagają się kontynuacji, a z drugiej kompletnienie nie masz już ochoty nagrywać. Dodatkowo z odcinka na odcinek spada Ci ilość osób które na bieżąco oglądają daną serię i jak masz kilka takich gier, które ciągną się jak tasiemiec, to może się to skończyć nawet śmiercią kanału (jest kilka takich kanałów które mają po 100, 200 tysięcy widzów i mają po 10-30 tys. wyświetleń na film, przykłady musicie znaleźć sami). I pytanie co wtedy. Nagrywać wymuszone odcinki, czy przerwać serię w połowie?

Ostatnio u siebie przy Far Cry 3 wprowadziłem taki system, że na zmianę robię odcinek, live, odcinek, live itd. Teoretycznie ma to sens, bo najgorliwsi widzowie mogą oglądać całość, bez tracenia fabuły (archiwum live trafia na drugi kanał). Dodatkowo live wprowadza element interakcji z widzami. A ci casualowi odbiorcy obejrzą sobie raz na jakiś czas odcinek 20-30 minutowy na głównym kanale i się cieszą, że nie są zanudzani 2 godzinnymi materiałami ;)
Mam tylko wątpliwość, czy to się będzie sprawdzać w praktyce, ale imo jest jeszcze za wcześnie żeby to stwierdzić.

Oczywiście zostaje tutaj wątpliwość, czy jest to jeszcze "prawdziwy let's play", czy jakiś inny twór, także decyzję o tym, czy chcesz tworzyć klasyczne zagrajmy w, czy coś nowego, musisz podjąć sam. Najważniejsze jest to, żebyś sam się w tym dobrze odnalazł i robił to co sprawia Ci największą przyjemność. Myślę, że widzowie docenią to, że robisz coś co kochasz, a nie coś co wydaje ci się prawidłowe, ze względu na jakąś tam ideologię.


RE: Misje w Let's Play - Malix - 27-01-2013 21:18

Streszczenie:
Gry, w których fabuła się ciągnie, lub cały czas dzieje się coś interesującego, lepiej robić od początku do końca.
Za to lepiej jest, gdy grę w której cały czas chodzimy, mamy wolny świat(Fallout 3:NV/Skyrim) lepiej skrócić, pokazując tylko ciekawsze momenty i takie które mają wpływ na fabułę.

Ps. Od siebie mogę dodać, że najlepiej jest robić serię z tego na co się ma ochotę. Można przecież robić przekładankę z serii.


RE: Misje w Let's Play - JudiMakeFun - 27-01-2013 22:41

Skkf, mówisz, że seria może się znudzić i tu się z tobą zgodzę. Sam nagrywam kilka serii na raz i zdarzyła mi się podobna sytuacja. Przerwanie serii wtedy to dobry pomysł, ale... nie na zawsze. Jestem zdania, że jak coś się zaczyna, coś co dawało radość z nagrywania to trzeba to kończyć. Inna sprawa, że niektórzy więksi na youtube przerywają serie tylko z powodu małych ilości wyświetleń, a następnie...dalej kręcą minecrafta...

Podanie przykładu ilości widzów do ilości wyświetleń filmów jest moim zdaniem nie trafne. Dajmy dla przykładu CTSG, który ma już chyba 150k widzów, a ostatnio dodane przez niego filmy nie przekraczają ilości 30k wyświetleń, a wręcz znacznie mniej ich jest. Czy to więc oznacza, że ma szukać nowych sposobów przyciągnięcia widza, ponieważ się wypalił? Ja nie widzę w tym sensu, no chyba, ze chodzi tu tylko o kasę.

Kończąc moją wypowiedź myślę, że najlepszy sposób zarówno na oglądalność jak i radość z tego to się robi, to bycie oryginalnym, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu, czyli nie pchanie się do czegoś czego już jest zbyt wiele.


RE: Misje w Let's Play - Rexlu - 28-01-2013 21:44

Jak dla mnie to ctsg został zapomniany w tym wszystkim, a był tym jednym z pierwszych. Przyćmili go Ci nowi.


RE: Misje w Let's Play - Innominatus - 30-01-2013 18:51

Czym go przyćmili? Więszkość sceny to albo klony Piudipaja walące gimnazjalnym humorem i wrzaskami, albo ludzie których filmy powinny być przypisywane na recepte jak lek na walke z bezsennością, bieganie po korytarzach w poszukiwaniu rozwiązania, zamiast prostego idziemy tu tu tu tu, po czym czytamy książke, (Nie CTSG, W Wiedźminie nie było książek, ciii) idziemy dalej tutu i tak dalej, niestety forma "Let's Play" w swojej starej, czystej formule już nie istnieje, także musimy oglądać filmiki dużych dzieci z jazdą na klocku (Minecraft na wylot!) ewentualnie skarbnice randomowych wrzasków i innego ścierwa.


RE: Misje w Let's Play - Maskikon - 01-02-2013 11:43

To zależy, czy umiesz wypełnić czas pomiędzy, jak to nazwałeś "misjami" w interesujący sposób.
Jeśli nie czujesz się na siłach, wytnij kawałek nudnego, cichego biegania gdzie mówisz o Minecraft'cie czy innym Rocku. Uratujesz nerwy sobie nerwy i swoim widzom.

IMHO