Witam!
Niedawno otrzymałem wiadomość od jakiegoś rekrutanta z TGN. Stwierdził, że nie jestem w żadnej sieci partnerskiej i zaoferował mi dołączenie do TGN. Z tego powody chciałem się was zapytać o co tak właściwie z tymi całymi partnerstwami chodzi, jako że jestem w tym temacie kompletnie "zielony". Jakie będę miał z tego zyski, czy to się opłaca (obecnie zarabiam dzięki AdSense), czy to ma jakieś konsekwencje, jakie są wymagania.

Quote:Jakie będę miał z tego zyski, czy to się opłaca (obecnie zarabiam dzięki AdSense)

Zależy, jakie masz zyski. AdSense ma zmienny "przelicznik" (Burak to tu kiedyś tłumaczył, zależy od tego skąd są wyświetlenia etc.), w sieciach masz z reguły stały przelicznik - nie zawsze lepszy, ale pewny. Z tym, że jak niewiele zarabiasz to mało się opłaca, bo:

Quote:czy to ma jakieś konsekwencje

Zależy od umowy i sieci. Niektóre mogą wymagać np. jakiejś minimalnej aktywności pod groźbą kary (np. chociaż jeden film na miesiąc), nie mam pojęcia jak jest w TGN, więc poczytaj dokładnie umowę. Druga sprawa - prawa autorskie. Sieci nie biorą za ciebie odpowiedzialności cywilnej ani prawnej w wypadku złamania praw autorskich, a często zrzucają odpowiedzialność z siebie - np. jeśli ty wrzucasz film, do którego nie masz praw, a oni mają z tego powodu wydatki - zrzucają je na ciebie.

Jeszcze niedawno "plusem" sieci był Content ID, który pozwalał szybko monetyzować filmy (co większość użytkowników robiło błędnie, zastrzegając sobie np. prawa do warstwy wideo w filmie z gry), te szumne zmiany w monetyzacji, to właśnie ogarnięcie Content ID, który teraz jest już weryfikowany tak, jak klasyczna monetyzacja. Więc ten plus już nieaktualny.

Imho, nie opłaca się dołączać się do sieci, jeśli mało zarabiasz - dużo więcej nie zarobisz, a masz sporo dodatkowych kruczków, które cię krępują. W przypadku większej działalności - bywa różnie.

Jeszcze jedno pytanie. Podobno od 2014 roku YT zaostrzy prawo co do Let's Play'ów. Czy dzięki takiemu partnerowi zostanę "ochroniony" przed nowym systemem weryfikacji filmów?

Quote:Czy dzięki takiemu partnerowi zostanę "ochroniony" przed nowym systemem weryfikacji filmów?

O tym właśnie pisałem. Podobno to się osiem pająków przez sen zjada.

YouTube nie będzie zaostrzać zasad odnośnie LP, jedyne co zmienia dotyczy właśnie sieci partnerskich. Już wyjaśniam dlaczego. Dotychczas działało to tak:

Randomowy let's player Arkadiusz dostaje opcję monetyzacji i sostuje ją na swoich filmikach z gier. Jednak weryfikacja, czy na filmie może zarabiać zajmuje YouTube'owi parę godzin, albo nawet dzień. Sprytny Arek dołącza więc do sieci partnerskiej, a w rezultacie także do systemu Content ID.

Ten zaś został pomyślany głównie z myślą o muzyce, dlatego pozwala na natychmiastową monetyzację i dodanie swojej treści do przepastnego zbioru YouTube'a. Jednak skoro system został pomyślany o autorach w pełni oryginalnej treści, Arek nie orientuje się w nim i zaznacza, że posiada prawa autorskie do warstwy wizualnej (czyli nagrania z gry), przez co inni ludzie nagrywający tę grę będą mieli doczepiane reklamy od niego. Ponadto, Arek może za pomocą tego systemu monetyzować filmy, do których praw nie ma.

I gdyby to był jeden Arek, byłoby fajnie - ale takich Arków jest tysiące. Dlatego YouTube wprowadza weryfikację także przy systemie ContentID - i tyle.

Skąd tyle szumu o blokowanie LP? Ano dlatego, że niektórzy wydawcy mocno wkurwili się o to, że ludzie uciekają pod skrzydła wadliwego jutubowego systemu, by monetyzować gry, na których monetyzację wydawca nie zezwala. Dlatego wchodzi weryfikacja i dlatego ludzie się burzą. Większość tego nie odczuje.

tl;dr nowy system weryfikacji filmów dotyczy tylko sieci partnerskich

Wielkie dzięki! Wyjaśniłeś dokładnie to o co mi chodziło.