Witam
Postanowiłem założyć wątek o wartych polecenia grach MMO, dostępnych za darmo.
1 Fooball Superstars - Ciekawe piłkarskie MMO, które oferuje bardzo zróżnicowany model rozwoju postaci. Polega na typowej grze drużynowej, a każdy "Messi" jest najczęściej neutralizowany przez przeciętną defensywę. Polecam każdemu kto ma chwilę wolnego czasu i uwielbia football w internetowym wydaniu.
2 Lord of the Rings Online - Bardzo ciekawe MMORPG nastawione na fabularną rozgrywkę drużynową. Gracz wciela się w jednego z bohaterów podążających za drużyną pierścienia (spotykamy wiele znamienitych postaci: Strider, Gandalf, Elrond, Glorfindel). Tryb PVP nie jest tak atrakcyjny jak w innych produkcjach, ale storyline wsysa każdego na długie godziny.
3 CrimeCraft - Bardzo ciekawa i innowacyjna produkcja oparta na Unreal Engine. Gracz wciela się w jedną z osób która przeżyła zagładę ludzkości i żyje w jedynym na świecie "bezpiecznym" mieście. Gra to typowa strzelanina MMO oparta na ciekawym systemie budowania postaci. Gra posiada świetną grywalność i potrafi zająć gracza na długie godziny. Niestety czasami przyjemność psują cziterzy (jak w każdej chyba strzelance), ale admini są czujni i sypią banami.
4 All Points Bulletin - Kolejna gra oparta na Unreal Engine. Tym razem wcielamy się w policjantów i kryminalistów. Gra bardzo ciekawa różne rodzaje broni i misji dla każdej z grup, ale gra znajduje się obecnie w fazie Open Beta. Problemem z tym związanym są cziterzy (głównie we frakcji Criminal), którzy uniemożliwiają normalną rozgrywkę. Gra bardzo ciekawa, mam nadzieję, że po Becie aktywność adminów się wzmoże i pobanują wszystkie dzieci lubiące wspomaganie kierownicy.

Zachęcam Was, żebyście też umieszczali swoje propozycje.

Moje ulubione mmorpg w które gram sezonowo (na dłuższy czas nigdy mi sie nie chce) to:

Runes of Magic: Ciekawa gra, sporym plusem jest fakt, iż nie trzeba "expić" wystarczy robić questy. Widać, że wzorowali się na World of Warcraft. Gracze korzystający z Item Shop'a mają sporą przewagę, ale na szczęście często trafiają się promocje. Różnorodność ras jest mała - są tylko dwie: elfy i ludzie. Fajne jest to, że mają specjalne klasy dostępne tylko dla danej rasy. Zwykle dobijam coś około 30 lvl a potem staję się dla mnie tak nudna, że kończę, wracam po paru miesiącach i od nowa na nowej postaci :).

Nie ma czegoś takiego jak MMORPG. Chyba że za RPG uznasz grind oraz wyrafinowane zadania typu 'przynieś garnek/ zabij dwadzieścia dzików i przynieś ich futro/ pogadaj z kimś daj mu futro i weź garnek' etc.
MMO F2P rozwalają mikrotransakcje, które powodują sporą przepaść mocy między graczami płacącymi, a zwyczajnymi. Jeśli płacisz, jesteś kozak. Jeśli nie..cóż, miłego ganiania za dzikami.
Osobiście grałem w kilka MMO, żadne nie przykuło mnie na dłużej. Wszędzie ten sam, wymęczony schemat, to samo ciułanie grosza i zmaganie się z pokusą zakupu +30% XP PRO POTION za prawdziwe złocisze.
Jedynym MMO, który zapadł mi jak dotąd w pamięć - Atlantica Online. Tylko ze względu na walki a la Final Fantasy. Z początku sympatycznie, potem standardowo już nie.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Proponuje Ultime Online, i server DM.

http://www.dm-uo.pl/o-serwerze/ - A takze inne odnosniki na owej stronie.

(26-07-2011 17:41 )LavosCore Wrote:  Nie ma czegoś takiego jak MMORPG. Chyba że za RPG uznasz grind oraz wyrafinowane zadania typu 'przynieś garnek/ zabij dwadzieścia dzików i przynieś ich futro/ pogadaj z kimś daj mu futro i weź garnek' etc.
MMO F2P rozwalają mikrotransakcje, które powodują sporą przepaść mocy między graczami płacącymi, a zwyczajnymi. Jeśli płacisz, jesteś kozak. Jeśli nie..cóż, miłego ganiania za dzikami.
Osobiście grałem w kilka MMO, żadne nie przykuło mnie na dłużej. Wszędzie ten sam, wymęczony schemat, to samo ciułanie grosza i zmaganie się z pokusą zakupu +30% XP PRO POTION za prawdziwe złocisze.
Jedynym MMO, który zapadł mi jak dotąd w pamięć - Atlantica Online. Tylko ze względu na walki a la Final Fantasy. Z początku sympatycznie, potem standardowo już nie.

Co do istnienia MMORPG to się nie zgodzę, bo sam pewnie dobrze wiesz, że w LOTRO, czy w NWNie istnieją specjalne dedykowane servery rpg. Poziom polskich serverów rpg do NWN'a jest niestety marny głównie ze względu na postacie mistrzów gry na tychże serverach.

Co do mikrotransakcji to i tak i nie. Zależy od osoby. Jeśli gra polega głównie na "skillu" to sakiewką ręki nie oszukasz.

NWN nie był w zamyśle MMO. To miała być gra z rozbudowanym trybem multi. I tak, jasne, że istnieją ludzie odgrywający postaci. Nawet na tym forum był wątek o ARMAII, gdzie gracze wczuwali się w postaci żołnierzy. Jeśli pytasz, czy gry oferują element RPG, odpowiem twierdząco, jednak nie przy MMO. Ten gatunek zbyt krępuje i zamyka wszystko w koło grindu, by mieć chęć się w cokolwiek wcielać.
Cząstka 'RPG' w nazwie wzięła się z błędnego pojmowania gatunku jako gry, w której postać ma masę cyferek z boku. Na takiej samej zasadzie kiedyś nazwano RPG Diablo. Dzisiejsze MMO oferują zbyt małą interakcję, by można było je uznać za RPG. Bo co to za erpeg, gdzie najważniejsza kwestią wypowiedzianą przez NPC będzie to, ile expa dostaniesz za ubicie biednych dzików?

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Quote:Proponuje Ultime Online, i server DM.

Seconduję i lovciam.

Odnośnie MMO — gatunek uległ mocnej pauperyzacji na przestrzeni lat i teraz w praktyce wszystko ogranicza się do walki. Może to samo stało się graczom? Bo w sumie kogo ciekawiłoby zbieranie drewna by móc zbudować sobie dom, kiedy można iść na raida? O, wait…

Ostatnio pogrywałem trochę w Spiral Knights. Zeldowate toto, choć F2P jest mocno ograniczone.

Age of Conan od niedawna jest za "darmo". Gra wygląda świetnie, postacie mają świetnie podłożone głosy (pełne dialogi; w WoW słyszymy tylko jakieś "Hail.." i inne odzywki). Fabuła też ciekawa (póki co)..
Walka zrealizowana świetnie- jest efektownie i wygodnie, choć jest to inne doznanie niż w innych MMOGrindTrejdRaid.
Ja jestem na jednym z serwerów, moja postać się nazywa i ma lvl.

Było kilka gier f2p w które grałem aczkolwiek jak powyżej niektórzy opisali przewagę w nich osiągali ludzie grający na "pieniążkach" lub też tacy których jedynym życiowym zadaniem był no-life. Co do samych MMOpseudoRPG chcesz poznać co to jest prawdziwy ELEMENT RPG? Zagraj sobie w Mass Effecta czy Wiedźmina (wybaczcie podobnych gier nie znam ale na pewno jest ich cała masa) i nie chodzi mi tutaj o styl gry czy jej mechanikę tylko możliwość podejmowania decyzji które mają wpływ na to co się dalej wydarzy, tak zwane odgrywanie roli postaci jakbyśmy sami się borykali z jej problemami. Bo jak sama nazwa wskazuje RPG czyli Role-Playing Game to nie stworzenie postaci i nabijanie lvla, raidy na różnych lokacjach czy też wojny wielkich nacji (cabal online) lub 10 różnych sojuszy walczących o specjalną lokacje (MU online). Jedyne co z takiej gry MMO wyciągniesz to "może" ale tylko może - nowe przyjaźnie (nie tylko enternetowe ale i realowe - tudzież może być i biedronka :P ), chyba że wiesz co gdzie ruszyć i jak się z tym sprzedać na allegro, to jeszcze trochę grosza zarobisz na tych ludzikach, o których już wspomniałem, iż grają na "pieniążkach" (Co zazwyczaj jest łamaniem regulaminu gry ale to już inna sprawa w którą się nie zagłębiam).

Miałem przyjemność i nieprzyjemność grania w takie MMORPG i powiem wam szczerze że był to totalnie zmarnowany czas poza pierwszymi 3 tygodniami grania. Ponieważ przez te pierwsze 3 tygodnie gra była dla mnie rozrywką a potem przeistoczyła się w serie dni o wybuchowym nastroju (a to w grze mi nie idzie, a to trzeba się męczyć z biciem lvla, a to inni nolife'ą i nie mam jak z nimi się równać, kurde znowu 30 razy dungeon w ciągu dnia a ja nic z tego nie mam, nieeee znowu biegać z lokacji do lokacji oddalonej od siebie chyba najdalej jak tylko twórcy mogli je ustawić?), owszem człowiek cieszy się jak dziecko jak mu coś się uda ale 70% czasu spędzonego przy takiej grze jest się na coś czysto "wkurwionym", bo naprawdę inaczej tego określić nie idzie (już nawet słowo wściekły jest za słabe).

Ale jeśli ktoś takie gry lubi to polecam mu sprawdzenie Perfect World (sam osobiście nie grałem ale moi znajomi którzy pokończyli granie w resztę MMORPG razem ze mną zachwalają sobie).

Co do tych dwóch gier których nazwy wspomniałem powyżej, przestrzegam przed nimi MU online określiłbym mianem słabej i przestarzałej, natomiast Cabal Online, no cóż kiedyś ludzie robili coś takiego co zwało się optymalizacją kodu źródłowego gry - panowie z ESTsoft czyli twórcy tej gry z pewnością czegoś takiego nie znają. Z każdym update'm Cabal wymaga mocniejszej eksploatacji sprzętu mimo iż sama grafika się nie poprawia. Jak te grę wypuścili na F2P to bez problemu grałem na sprzęcie jednordzeniowym, teraz to nawet instalator się nie odpala a próba odpalenia przekopiowanej gry z mocniejszego sprzętu kończy się jej półgodzinnym wczytywaniem po czym stwierdza się - no grać się nie da.

Trochę się rozpisałem ale mam nadzieje że mój główny przekaz został osiągnięty i zrozumiany :P