(29-04-2011 07:43 )apparatus Wrote:  Z czystej ciekawości — miałeś pozwolenie na wykorzystanie w swoim filmie primaaprilisowym piosenki "I Am Glad, Cause I'm Finally Returning Back Home"?

W moim filmiku uzyta zostala wokalizacja tej piosenki. Powstala jako odrebny utwor ze wzgledu na... dluga historie z nutka cenzury zwiazku radzieckiego ;-)

Wykonawca tej wokalizacji publicznie wyrazil zadowolenie z faktu kopiowania i dalszej dystrybucji jego prawie zapomnianego przed 2009 rokiem dziela. Mimo jego wystapien w ktorych nie mial nic przeciwko kopiowaniu napisalem do niego wiadomosc z pytaniem czy zechce odsprzedac licencje dla tego utworu - pytanie pozostalo bez odpowiedzi :-( Szkoda bo z przyjemnoscia postawilbym mu piwko.

Rowniez w przypadku muzyki wykorzystywanej w moich innych filmach ktorej licencja zostala lepiej sprecyzowana (CC SA) probowalem kontaktowac sie z jej autorami z prosba o podanie adresu PayPal lub Moneybookers by przekazac drobna darowizne.

Nawet gdy cos jest udostepnione za darmo staram sie dac autorowi odpowiedni napiwek za jego prace. Oczywiscie gdy ta trafila w moj gust. Mounier i Khill nie skorzystali z tej mozliwosci choc jesli kiedykolwiek sobie o niej przypomna chetnie ja zrealizuje. Natomiast do Triplexity w moim i swoim imieniu pisal inny uzytkownik YouTube - byly mile slowa i odmowa na sprzedaz licencji do uzytku komercyjnego* ale i tak przeslalismy kilka euro z PayPal ;-)

* - kolega chcial korzystac z utworu jako partner YouTube oraz zalaczyc jako fragment wiekszego dziela sprzedawanego TV.

BrzydkiBurak Wrote:LCSintrax aka Cezary Puczyłowski wystosowal do YouTube wniosek o przekazanie swoich wszystkich danych Janowi Kowalskiemu ktory jest wlascicielem praw autorskich do filmow umieszanych na koncie BrzydkiBurak. Celem wszczecia postepowania sadowego ktore okresli czy LCSintrax naruszyl prawa autorskie kopiujac w calosci film video HEJTER nalezacy do BrzydkiBurak.

Jan Kowalski to zapewne nieprawdziwe imię i nazwisko Buraka, czyli zdjął film pod przykrywką anonimowości. LC nie skopiował w całości filmu. Był on krytyką/oceną, czyli podchodził pod "Fair use" (dozwolony użytek).

Jakbyś mieszkał w USA i zdjąłbyś w ten sposób mój film, to byś musiał mi troszkę wybulić, cwaniaczku.