Kanał: DeceasedCrab
Staż na YT: 4 lata
E-penis: 28’000 obecnie brak przyrostu

http://www.youtube.com/user/DeceasedCrab

Hello La-Mulanites!

Deceased Carb to anglojęzyczny zagrajmer specjalizujący się w pokazywaniu gier starych, dziwnych bądź pod jakimkolwiek innym warunkiem mało znanych (jak to sam ujął: „Jaki jest sens abym grał w gry które i tak wszyscy znają?”). Karierę na YT zaczął od nagrywania La-Mulany, niezależnej gry będącej odą do starego systemu przenośnego MSX. Gra cechowała się niespotykanym poziomem trudności związanym z nietypowymi „staromodnymi” zagadkami. Swoje pierwsze produkcje publikował na Something Awful Forums, skąd zapewne pochodziła pierwsza fala jego widzów. Wielu ludzi przypisuje mu rozprzestrzenienie fenomenu LP po YouTubie.

Styl DC polega na entuzjastycznym przechodzeniu nawet najdziwniejszych gier. Jego komentarz jest ożywiony choć głównie bazuje na mottach, niezbyt wyrafinowanych dowcipach i dużej dawce irracjonalności. Dużo ludzi naśmiewa się z jego głosu, ale wraz ze swoim poczuciem humoru tworzy on bardzo unikalny i przyjemny styl.

DC znany jest również z własnego podejścia do widzów: zamiast dziękować za kolejne suby woli naśmiewać się z swoich widzów, zwłaszcza jeżeli w grę wchodzi niepoprawna gramatyka. Wszystkie filmy mają włączone moderowanie komentarzy a sam zagrajmer nie przykłada zbytniej wagi do wpuszczania wypowiedzi do starych filmów. W ogóle zdaje się nie przykładać jakiejkolwiek uwagi do krytyki, jak sam ujął „Jeżeli wkurzyłem 5’00 ludzi ale jednocześnie roześmiałem jedną osobę- to opłacało się”.

DC jest bardzo pracowitym zagrajmerem, obecnie na swoim koncie ma ok. 60 gier w 963 filmach, przez pierwsze 2 lata działalności wrzucał nowy film niemal codziennie, zawsze kończy zaczętą grę. Co prawda obecnie nagrywa już znacznie mniej ale nie wydaje się aby planował kończyć w najbliższym czasie kariery, choć jak sam przyznaje najlepsze gry już nagrał.

Najbardziej znane serie: La-Mulana, Cave Story, 5 Days a Stranger, 7 Days a Sceptic, 6 Days a Sacrifice, Eversion, Lost Vikings 2.

Huzzah!

Próbowałem kiedyś oglądać. To nie jest mój typ kolesia. Poza tym, zaciekawiły mnie aspekty:

Quote:Wszystkie filmy mają włączone moderowanie komentarzy a sam zagraj mer nie przykłada zbytniej wagi do wpuszczania wypowiedzi do starych filmów. W ogóle zdaje się nie przykładać jakiejkolwiek uwagi do krytyki, jak sam ujął „Jeżeli wkurzyłem 5’00 ludzi ale jednocześnie roześmiałem jedną osobę- to opłacało się”.

Czyli pod płaszczykiem śmiechu krytykę ma w dupie, co komentarze mocno ogranicza do pochlebnych oraz neutralnych. How nice.

Quote:DC jest bardzo pracowitym zagrajmerem, obecnie na swoim koncie ma ok. 60 gier w 963 filmach, przez pierwsze 2 lata działalności wrzucał nowy film niemal codziennie, zawsze kończy zaczętą grę.

To pracowitość? Nim zacznę się śmiać, powiem, że od tej pory każdego minefaga możesz tak nazywać. Bo wrzucają wiele i często. A, chodzi o różne tytuły - no to dodaj resztę, gra w wiele nowych gier. Amen.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Z pierwszą częścią twojej wypowiedzi się zgodzę. Chociaż ja osobiście po prostu lubię go oglądać, więc co on z komentarzami robi to jakoś średnio mnie boli.

(24-04-2011 14:43 )ModronCube Wrote:  To pracowitość? Nim zacznę się śmiać, powiem, że od tej pory każdego minefaga możesz tak nazywać. Bo wrzucają wiele i często. A, chodzi o różne tytuły - no to dodaj resztę, gra w wiele nowych gier. Amen.

Typowy minefag wypala się po kilku tygodniach a nie wrzuca czegoś regularnie przez ponad 2 lata. Typowy minefag wrzuca cokolwiek z minecrafta. DC przygotowuje wcześniej swoje LP- przechodzi grę, znajduje sekrety, a kiedy nagrywa- nie traci czasu poznawanie gry, tylko brnie do przodu, wiedząc już co gdzie się znajduje i co należy robić. Typowy zagrajmer grający w wiele nowych tytułów nie kończy ich wszystkich tylko zaczyna i część zostawia na potem.

Ale skoro to nie jest pracowitość, to czego twoim zdaniem brakuje DC aby nazwać go pracowitym?

So! zestawiasz polskich i zagranicznych, co jest efektywne, ale błędne w tym przypadku, gdyż na myśli miałem ingliszopodobnych majnfagów i ludzi od LP. Wielu z nich także pokazuje sekrety etc. Czy nazwę to pracowitością? Nie bardzo. To nadal tylko filmiki z gier, na boga.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Co nie zmienia faktu iż tak narobił dużo filmów i nie wstawia byle czego na kanał, a co chciałem przekazać nazywając go "pracowitym zagrajmerem". I nadal nie rozumiem dlaczego miałbym go tak nie nazywać.

A ja nadal nie rozumiem, jak można. Fakt, że robi coś rzetelenie, ale to hobby, nie praca. Dla mnie to słowo zwyczajnie się nie klei.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Wiele hobby wymaga 'pracowitości'. Moim zdaniem LP też.

Parę dni temu DC brał udział w pewnym podcaście: http://www.talkshoe.com/talkshoe/web/tal...815&cmd=tc

Oprócz niego było również parę innych LPerów, zawiązała się nawet głębsza dyskusja o LP. Polecam posłuchać w międzyczasie.