Witajcie! Chciałem was zaprosić do dyskusji o czymś, co na pewno nie jest wam obce. Mianowicie "Hejterzy". Oczywiście mam tu na myśli właśnie bezsensowny "hejt", a nie konstruktywną krytykę. Jako takie podłoże do dyskusji podkładam wam link do filmu: http://www.youtube.com/watch?v=u7b-MsTSD7w&lc
Film pochodzi z mego kanału. Przeczytajcie sobie komentarze. Część z nich to normalna dyskusja, ale część naprawdę mnie zasmuciła. Zgadzam się z komentującymi w jednym. Popełniłem błąd gramatyczny, ale to co się wydarzyło pod filmem to była pomyłka :) Co sądzicie o "hejterach", jak sobie z nimi radzicie, często się z nim spotykacie? Bo u mnie to tak naprawdę jedyny film (BTW, czemu najnudniejszy film na kanale, ma tyle wejść? Wyjaśni mi to ktoś?) w którym takie komentarze się pojawiają. Pozdrawiam!
31-12-2011 12:03
nehiro250 Posts: 108
Joined: Nov 2011
{socialsites}
Ja miałem jak na razie problem z 1 mianowicie w podstawówce się znaliśmy zasubskrybował mój kanał dziwne komentarze pisał itp widziałem również że łapkował w dół więc zrobiłem to czego się domyślacie dałem mu blocka i tyle z nikim na razie problemu nie miałem poza szkołą.
Przypomina mi to starą już na tym kanale sprawę użytkownika TheBeowulfIV (o tym poczytasz na forum). Krótko po premierze w Polsce Crysisa 2 już zaczął nagrywać grę, niezwykle się przy tym emocjonując, co wywołało złośliwe komentarze.
Patrząc na Twój filmik, nie dziwię się tak naprawdę, że jesteś "hejtowany", bo tego typu filmiki powodują takie właśnie, złośliwe komentarze i reakcje. A im ty bardziej będziesz emocjonalnie do tego podchodził, tym bardziej zaogniać będziesz sytuacje.
Nie podchodzę do komentarzy negatywnych emocjonalnie :) Zlewam hejterów, ale interesuje mnie samo zagadnienie. Czemu? Cóż takiego było w tym unboxingu, że został tak zhejtowany? Ja rozumiem, błąd gramatyczny. Ale wystarczy to normalnie powiedzieć, a nie od razu sugerować mi kradzież gry (?).
Hejterzy nie istnieją, przynajmniej w internetach. Jest to wymysł nieodpornych ludzi na debilne komentarze, samo pojęcie "hejter" zostało wymyślone przez hiphopolowców, którzy narzekali, że ludzie jechali bo ich "twórczości", oczywiście zaraz jeden podłapał, drugi podłapał i puff, mamy szmattube na której każdy komentarz konstruktywny jest podciągany pod "hejt" i blokowany... To co wklejasz to po prostu debilny komentarz, zostawiony przez... właśnie kogo? Dzieciaka neo? Wybitnego idiote? Nope, człowieka z nadmiarem czasu.
Nie zgodzę się z Tobą. Krytykę potrawie znieść bardzo dobrze, ale zarzucanie mi kradzieży i innych rzeczy przy BFie o których niechce pisać, jest właśnie hejtem.
31-12-2011 14:36
appareil Posts: 1.160
Joined: Dec 2010
{socialsites}
Quote:zarzucanie mi kradzieży i innych rzeczy przy BFie o których niechce pisać, jest właśnie hejtem.
Nie, to jest pomówienie. I jest karalne.
Serio, nie trzeba być Einsteinem, żeby zauważyć jak nielogiczne i głupie jest mówienie o hejterach w Internecie. Często nawet sami głosiciele ich istnienia o tym mówią, gdy wspominają że przez Internet ludzie np. "cwaniakują".
Prawda życiowa: Dopóki nie mamy do czynienia z osobami publicznymi to nie istnieje w Internecie zjawisko nienawiści.
EoT
Teraz ludzie typu Revidial, czy inny MegaZajka, myślą, że jak ktoś krytykuje ich filmy, to na pewno MUSI im zazdrościć. Ich prace są doskonałe. Cholera tworzą filmy tak wysokiej jakości, że inni ludzie nie mogą znieść myśli, że ktoś tak doskonały i utalentowany w ogóle istnieje. Musi dać upust swoim emocjom. Musi "hejtować"...
Pffff. Szczyt narcyzmu. Szczególnie to widać w przypadku Zajki. Nikt nie ma prawa krytykować prac. Kogokolwiek. Są doskonałe. Nie lubisz czegoś = zazdrościsz. A ludzie Burakowi wierzą. Ba nawet RockAlone2k, głos współczesnej gimbusiarni, uwierzył tym bzdurom.
Jak już tutaj pisano: nie ma czegoś takiego, jak "Hejter". Jakvbek, jeżeli koleś ci bluzga w komentarzach - jest albo trollem, albo rodzice źle go wychowali/wychowują, albo jest zwyczajnym dupkiem. Nie zazdrości. Nie "nienawidzi" cię. Chce cię po prostu wkurzyć. I sądząc po tym, że nazywasz go "hejterem", w jakimś stopniu mu się udało. Film Buraka doprowadził do tego, że teraz pół Internetu rzuca hasłem "hejter" na lewo i prawo oraz są przeświadczeni o tym, że wszelka krytyka jest "hejtem".
Giku nie zwalaj calej winy na mnie :P Moj filmik zawiera przyklady tego co slusznie hejtem jest nazywane. Nic nie poradze na zlosliwe nad-interpretowanie zjawiska. Przyklady sa w okolicach 1:30.
Granice miedzy roznymi zjawiskami czesto sie zacieraja. Tak jak niektore osobniki maja sklonnosc do bajkowego interpretowania rzeczywistosci po swojemu. Na przyklad zapominajac czym jest cytat i tworzac jego wlasna definicje pasujaca wylacznie do sowich pseudo-argumentow.
Lub mylac debili z ludzmi majacymi za duzo wolnego czasu ;)
Nie ma to jak zepsuc editlists w cp
Kazdy pseudo-troll wpisany na liste ignorowanych = uscisk dloni prezesa!