Gwiazdą internetów nie zostaje się z dnia na dzień - wiadomo. Ta sama zasada dotyczy również i zagrajmerów/let's playerów/jakkolwiek chcecie ich nazywać, wszak na odpowiednią rozpoznawalność, renomę oraz... ekhem... "prestiż" trzeba sobie najpierw zapracować wysokiej jakości materiałami... w większości przypadków.

Dlatego mam do was takie pytanko, drogie randomy z zagrajmyw.pl: jakie serie poszczególnych zagrajmerów uważacie za ich "szczytowe osiągnięcie". Serie, dzięki którym zaczęło się robić o danym "twórcy" głośno, a liczba subów subów rosła w zastraszającym (jak na tamte czasy) tempie?

Może będzie to przykład nie do końca trafiony, ale dla mnie zawsze takim LP pozostanie Phantasmagoria 2 w wykonaniu Spoony'ego. Tak, wiem, że facet zajmuje się (jeszcze) video recenzjami, ale ta właśnie seria jest dla mnie modelowo poprowadzonym LP, wręcz wzorem do naśladowania - autor przytacza informacje i ciekawostki nt prezentowanej gry, potrafi utrzymać równowagę widza za pomocą trafionych, niewymuszonych żartów, celnych obserwacji, a do tego kiedy słyszę jego komentarz, to wiem, że facet po prostu dobrze się bawi nagrywając dany materiał. Robi to dla przyjemności, nie z obowiązku. No wiecie, kompletne przeciwieństwo dzisiejszego Spoony'ego. Pomijając skłonności samobójcze.

Wasze typy?

JJJ ,CTSG ,SKKF ,Madzia ,Husiek - Minecraft

Buahahahaha. Bekłem. To, że jedni zaczęli robić Majnkrafta po "DżejDżeju" / "CeTeEsGie", nie oznacza przełomu, tylko skopiowanie gry na materiał do LP.

No cóż, trzeba tutaj wymienić Minecrafta u "martwego" JJayJokera, wskazuje na to wyświetlenia na jego materiałach z gier, oraz ilość wzrastających subskrypcji na czas rozkwitu jego serii.
Może ktoś będzie kojarzył CDDZeo, uważam że u niego taką serią powinien być earthbound, ilość subów nie wzrosła u niego wtedy w znaczący sposób, a wyświetlenia na filmach z tej serii nie są jakieś strasznie zadowalające, ale z tego co się orientuję jest to jedyna osoba która tą grę nagrała(let's plej z niej) a długość tej serii (około 100 odcinków) pokazuje jak bardzo CDD dbał o nią (nagrywał około pół roku). I nie wymieniając tutaj za dużo, "Wirgliusz" i jego wszystkie Megamany, jest z tego znany i uwielbiany.

Ach, wymieniają głównie ludków od majnsrafta - jak mogłem tego nie przewidzieć ?!

Ciężko mi jest stwierdzićczy to szczytowa forma, ale ze wszystkich zagrajmy jakie oglądałem wyłania mi się jedna osoba, a mianowicie człowiekzwyżyn i jego EotB I i II tam moim zdaniem był najlepszy jeśli chodzi o komentarz, chociaż dalej trzyma poziom. Co prawda nie sądzę, aby było o nim mega głośno, ale to już wina tego, że nie płynie "na fali" nowych produkcji.

Sam miałem wrzucić CZW, ale raczej wybrałbym UU1,2.

Czasami gdy zastanawiam się jakoś głębiej, to właściwie nie wiem dlaczego aż tak uwielbiam te dwa zagrajmy w. Ot po prostu idealnie trafił w mój gust, a owe serie uważam za najmilej spędzony czas na YT.

Bungo i seria Silent Hill, Wirgliusz i Chrono Trigger. Temu pierwszemu na pewno dała troszku subów, temu drugiemu raczej nie - Wirg robi letspleje z gier starych ( Megaman, Golden Sun czy Super Mario Bros ).

Marcin czyli "yoshi7901" jest na polskim YT ze swoim kontem ponad 2 lata (zaczynał na początku 2010) i jest świetnym przedstawicielem LP'era, który jest cierpliwy i wytrwały :). W sumie jego popularność wzrosła w Momencie kiedy dodał LP z BF 3 oraz MW3. Dodam, że nagrywa on z konsoli :)

1. HUSARdpl- Parasite Eve
Moje ulubione "zagrajmy w". Świetna znajomość gry, bardzo płynna rozgrywka, dobry głos. Do tego gra, w której natychmiast się zakochałem.

2. SeedPL- Nosferatu: The Wrath of Malachi/Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (niedokończona)
Na ślepo, średnio merytorycznie, miejscami problemy z przejściem gry. Ale ciekawie, zabawnie i naturalnie. Żadnego "PewDiePie-owania".

3. Bungo21- Silent Hill
Tak tak, Bungo, ten smęcący nudziarz. Ale sprawił, że oglądałem odcinek za odcinkiem do samego końca. Gra miała na to spory wpływ, ale to komentarz polubiłem najbardziej- trochę jakby nie zdawał sobie do końca sprawy, że nagrywa swój głos, tylko mówi do siebie podczas grania (czyli coś co poniekąd nie jest mi obce).

4. VVitchaven- Joanna d'Arc
"Zagrajmy w" z czasów, gdy nie rzucał przekleństwami i drętwymi tekstami co kilkanaście sekund. Zamiast tego było MNÓSTWO wiadomości historycznych, dotyczących bohaterki, czasów, w których żyła i sytuacji państwa o które walczyła. Jakość audio i video była średnia, ale to nie miało większego znaczenia.