psst. wiktoro198, Nie potrzebujesz argumentów by wyrazić swoją opinie.

Poza tym, takie tematy są właśnie po to, żeby ich nie zamykać.

@wiktoro98
,,Oni dalej się nie chcą ze mną zgodzić! Adminie, ratuj!''

Dlaczego niby wątek miałby zostać zamknięty? Podaj argumenty, albo według Twojej logiki uznam Cię za hejtera.

Szukając właściwej definicji "hejtera" próbowałbym iść w troszkę innym kierunku. Nie chodzi tutaj wcale o wulgaryzmy czy brak kultury osobistej. Bardziej o czerpanie satysfakcji z "wbijania szpili" w konkretne osoby, jak i o niezadowolenie wynikające z czyjejś radości/sukcesu. Efektem jest krytyka wygłaszana na siłę, naciągane opinie, brak obiektywności.

Jasne. Zgadzam się, że definicja "hejtera" jest nie tylko niejasna, ale i bardzo często nadużywana. Podobnie jak definicja "fanboya".

Elwood, napisałem wyraźnie, Hejter to osoba która wyrażając swoją opinie jest zwyczajnie nie kulturalna brak argumentów po prostu idzie w parze z hejterstwem.

(29-01-2013 17:51 )wiktoro198 Wrote:  Elwood, napisałem wyraźnie, Hejter to osoba która wyrażając swoją opinie jest zwyczajnie nie kulturalna brak argumentów po prostu idzie w parze z hejterstwem.

Kultura nic nie ma do hejtu, zresztą bardziej poczułbym się urażony z prześmiewczego i ironicznego komentarza niż po przeczytaniu sterty wyzwisk, gdyż to ludzie mają gdzieś.

Co do argumentów, to brak mi słów... Nie wiem, dajmy na to idę do kina i film mi się strasznie nie podoba, więc postanawiam wyjść z seansu i nie muszę się tłumaczyć reszcie dlaczego wyszedłem i dlaczego ten film mi się nie podoba, MI się ten film nie podobał i tyle... No chyba, że weźmiemy definicje hejtera spod filmów panów na R, gdzie zwykłe napisanie: "Moim zdaniem ten filmik jest słaby" i danie łapki w dół skutkuje 429094 odpowiedziami jakimi to jesteśmy hejterami i żebyśmy sami zrobili lepszy(co jest najbardziej bekowym argumentem w internetach imo).

W takim razie hejter to prowokator i osoba która jest autorem wulgarnych i prześmiewczych komentarzy i do tego nie w nich żadnego uzasadniania, przykład z kinem to co innego, hejter, to prowokator internetowy.

Z kinem chciałem tylko pokazać, że nie muszę się tłumaczyć z swojej krytyki, ale wyszło mi to fakt trochę nieudolnie :D Tym niemniej nie uważam, aby komentarz "Ten film jest słaby, jesteś do niczego" był gorszy od komentarza "Fajny film, jesteś świetny"...

@wiktoro
Prowokatorem jest troll czy flamer. Pobudkami hejtera, z tego, co pamiętam, są nienawiść i zazdrość, Wy to tak tłumaczycie.

Yay, tworzenia koła na nowo czas zacząć.