Fallout: New Vegas
Na początek, kilka danych na szybko, gdyby jakimś cudem znalazł się ktoś, kto serii Fallout nie zna:
Producent: Obsidian Entertainment
Wydawca: ZeniMax/Bethesda
Dystrybutor: Cenega Poland
Data wydania PL: 22 października 2010
Gatunek: cRPG
Ponownie wracamy na pustkowia - tym razem jednak nieco inne niż poprzednio, bo umiejscowione na obszarze pustyni Mojave na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Koniec z kryptami i poszukiwaniem ojca - pojawia się jednak mnóstwo nowych problemów, niemniej uciążliwych. Zostajemy nieprzyjemnie wrobieni przez równie nieprzyjaznych ludzi, i pewnie skończylibyśmy 2 metry pod ziemią jako sterta gnijących kości, gdyby nie pewien wyjątkowo inteligentny i przyjaźnie nastawiony robot, imieniem Victor...
Tak zaczyna się Fallout: New Vegas, stworzony na starym silniku, jednak przez nową (choć nie do końca) ekipę. Miałem już okazję spędzić kilka godzin z tą produkcją - i muszę powiedzieć, że grało się równie przyjemnie, jak w trójkę (tutaj od razu chciałbym odesłać ewentualnych fanatyków do najbliższej apteki po Rellanium).
- Jest klimat? Jest, zwłaszcza na cmentarzu Goodsprings.
- Jest poczucie zagrożenia? Gdy skorpion znikąd ukąsi cię w tyłek, gdy skradasz się aby niepostrzeżenie sprzątnąć blokującego drogę kojota, zaczynasz uważniej rozglądać się dookoła.
- Jest wciągająca, taktyczna walka? Dobra, V.A.T.S. to nie to samo, ale i tak w trójce rzadko kiedy uciekałem się do shooterowego stylu gry - tutaj póki co jest tak samo.
- Jest fabuła? Jakby nie było, Obsidiańczycy mają większe doświadczenie w opowiadaniu ciekawych historii. Co prawda nie grałem jeszcze dostatecznie długo, by o tym sądzić, jednak przyjęty koncept fabularny, i wprowadzony system reputacji zapowiadają się o wiele ciekawiej niż historia trójki, i dają również większe pole do popisu.
- Są błędy natury technicznej? W Falloucie, obowiązkowo. :P
- Dialogi? Ba. Doszło nawet osobne menu do zarządzania towarzyszami podróży, jak zwykle również problemy można rozwiązać retoryką, siłą argumentu, lub też argumentem siły.
Czekam na wasze wypowiedzi, uwagi, wrażenia - wszystko odnośnie gry. Mogłem o czymś zapomnieć (przypomnę sobię pewnie przy pisaniu recki). Tymczasem zaś, przygotowuję się do kręcenia LP z tej gry...
|