Słuchawki mi się rozpieprzyły. Przez to teraz nie mogę oglądać filmów z torrenta, słuchać pirackiej muzyki ani tracić czasu na oglądanie walki na śmierć i życie pająka oraz modliszki.

Zaznaczam, że jeśli chodzi o wszelki sprzęt grający, to jestem fanbojem Philipsa. Jeżeli ktoś zamierza tutaj chociażby wspomnieć o czymkolwiek od Creative'a, ślicznie go proszę - niech wypie*dala. Dotychczas używałem słuchawek Philips cośtam Hyper Bass. Czy Double Bass, nie wiem. Jeden diabeł. Ale były dobre. Na tyle dobre, że kupiłem 2 używane pary, kiedy słuchawki wysiadły mi po raz pierwszy (model był dość stary. Kupiłem używane z jakiegoś tam Saturna. Pierwsze wysiadły po 5 minutach, przed chwilą). Uznaję i loffciam tylko jeden typ słuchawek


Żadne "hełmy", żaden zatyczkowy bullshit. Przy tym pierwszym cały dom słyszy, czego ja słucham, a przy tym drugim, to po 5 minutach łeb mnie boli.

Ponieważ nie mam własnej osobowości, na moim odtwarzaczu znaleźć można utwory od muzyki klasycznej, poprzez techno i inne dubstepy - srepy, hip hopy, a na końcu zespoły pokroju Cannibal Corpse, czy Mortician, więc nie - nie mogę wybrać słuchawek pod określony typ muzyki. Chcę, aby ustawienia były w miarę zbalansowane, z nieco bardziej zaznaczonym basem. No wiecie, jak to było w słuchawkach Philips Hyper Bass. Czy cuś w tym stylu.