Quote:Niska jakość nagrań u Rocka, dobre.
Odkąd pamiętam Rock zawsze tworzył "profesjonalne" materiały, gołym okiem można dostrzec różnice pomiędzy filmami innych a jego.
Ano, niska jakość. Dwa pytania, które chciałbym ci zadać, czytając twój post:
- Ile masz lat?
- Popierasz Ozjasza Goldberga?
W Rockowym "mówieniu do dzieci" nie chodzi o manierę. On naprawdę mówi do dzieci. Ludzi, którzy nie mają pojęcia o grach, nie mają pojęcia jak to medium się rozwijało, nie mają pojęcia co sobą ono reprezentuje, nie mają pojęcia jak grało się dziesięć, dwadzieścia lat temu. On mówi do ludzi, których szczytem zwrotu fabularnego jest pierdolnięcie atomówki w Modern Warfare. Innym słowy - do ludzi o jeszcze mniejszej wiedzy niż on. Zobacz choćby materiał ze wspomnianego Baldura i początkowe komentarze, wymijające odpowiedzi Rocka na pytania, które faktycznie wymagają wiedzy. Ten człowiek nie ma pojęcia o grach, ni w krztynę nie interesuje się tym, z czego zarabia. Chyba że rozpatrujemy zainteresowanie grami w kategoriach "gra X koncerny Y będzie mieć premierę za Z dni". Dziennikarz zajmujący się grami
mui się na nich znać. Nie ma innej drogi, nawet do CDA nie trafi się bez tej wiedzy. A to jest li tylko absolutne minimum wiedzy, jakie dziennikarz powinien posiadać. Akurat tyle, by można go było nazwać gryzipiórkiem, a jego teksty klozetem intelektualnym. Wyżej jest kultura, inne media. Poczytaj sobie teksty Szewczyka, Schreibera albo louvette, wtedy możemy rozmawiać o tym, co jest profesjonalne, a co nie.
To jest czubek góry lodowej, są przecież jeszcze takie kwiatki jak nagrywanie materiału
przedpremierowego siedząc w samochodzie (facecam musi być!) z synalkiem, gdzie upomina go, żeby mu nie wchodził w kadr. Niżej jest już chyba tylko Bladebeliiar i nagrywanie Biohazardu 3 podczas srania na kiblu. Choć i tego nie jestem pewien, bo przecież ten człek nie miał dostarczać informacji o grze przed jej premierą.
Quote:Prawda jest taka że możecie sobie tutaj płakać i lamentować, ale to jemu lecą suby, wyświetlenia i to co niektórych najbardziej boli - $ na koncie. I płacz tego nie zmieni.
Nie mierz ludzi swoją miarką. Rock popularny jest, był i zapewne będzie, bo młodzi ludzie są naiwni i nie widzą, że kanał tego człowieka to w istocie jedna wielka tablica reklamowa premier. To jest biznes, z którego każda strona ma korzyści, poza graczami. O dziwo, to właśnie ci gracze są najbardziej skorzy do obrony Rocka. O ironio.
Quote:Prawda jest taka że możecie sobie tutaj płakać i lamentować, ale to jemu lecą suby, wyświetlenia i to co niektórych najbardziej boli - $ na koncie. I płacz tego nie zmieni.
Szczególnie, że spora część społeczności forum jest anonimowa i nie możesz tego wiedzieć, a spora
w ogóle nie nagrywa. Nie mierz ludzi swoją miarką, podobnie jak pan wyżej.
Zaś co do krytyki Rocka na tym forum - była, jest i będzie. Niektórzy tutaj pamiętają jeszcze czasy plejnekstu i foszki pana Remika, które skończyły się obrażaniem tutaj ludzi i szkalowaniem forum.