Innominatus
Posts: 192
Joined: Nov 2012
{socialsites}
|
RE: Definicja hejtera?
Brotku drogi.
Brot Wrote:Napisałem: "Elwoodzie, nie tylko uważam, że trzeba argumentować negatywną opinię, ale także tą pozytywną. Kultura osobista i przede wszystkim wartość merytoryczna wypowiedzi wymaga, by argumentować swoje zdanie".
Przeto, jeżeli to wystąpi bez innych czynników to można uznać - według mnie -, że osoba taka dała tą łapką informację zwrotną o małej jakość, wartość. Wiemy tylko tyle, że jej się film nie podobał, ale co dokładnie? Nie czyni jej to hejterem.
Dodaj 2 do 2, przemyśl, zadzwoń do przyjaciela, może uda Ci sie coś wywnioskować.
Brot Wrote:Zdaniem fałszywym jest dla Ciebie i pewnie dla niektórych. Ja uznaję pojedyncze człony koniunkcji przedstawionej powyżej, ty natomiast nie.
Czyli działasz wbrew zasad logicznych, cześć.
Brot Wrote:Czy hejter wyraża zdanie negatywne? Tak.
Czy hejter robi to ciągle w odniesieniu do jednej osoby? Według mnie tak. Ile to jest ciągle? 2?4? Tego raczej nie da się sprecyzować. Na pewno nie jednorazowo.
Czy hejter podaje argumenty swojego hejtu? Nie.
Czy hejter robi to z zazdrości, zawiści (skrajne emocje)? W niektórych przypadkach robi to z tych pobudek, w niektórych nie. Można ten czynnik pominąć i nie uwzględniać w mojej definicji.
Czy hejter istnieje? Nie.
Serio, dlaczego ludzie sugerują, że gdzieś tam we wszechświecie istnieje osoba, która żyje tylko i wylącznie dla tego, a żeby "shejtowadź" ich / ich idoli twórczość? Ja swoją definicję napisałem na drugiej stronie, która wg mnie na dzisiejsze czasy jest najbardziej adekwatna do tego, jak ludzie używają, hejterem jest każdy, bo każdy kto ma negatywną opinie, hejtuje, bo wszyscy muszą się kochać, rzygać tęczą i tak dalej, a każdy kto ma negatywną opinie to socjopata z siekierą latający po internetach w poszukiwaniu nowych ofiar. Dzieciak który piszę "c**j Ci w dupę"? Debil. Wybacz, kiedyś na termin hejtera trzeba było sobie kurwa zapracować, patrz incydent z Dino Baggio swojego czasu, teraz hejterem jest każdy debil bądź nie debil (zależy od tego czy po drugiej stronie konfliktu jest idiota, czy koleś z mózgiem), który napiszę negatywną opinie na temat czyjegoś widełka.
Brot Wrote:Chociaż pewne ujednolicenie w tej kwestii należałoby podjąć, by nie nadużywano tego słowa.
Niestety się nie da, bo zawsze przyjdzie jakiś fanboj i będzie próbował "poprawić" masterpiece.
|
|
29-01-2013 10:27 |
|