Kochany króliczku.
TO JEST FORUM DYSKUSYJNE.
A my dyskutujemy tu o Twojej hipokryzji, bo jak to inaczej można nazwać?
Najpierw płakałaś, że jakieś tam konto zostało zhackowane. Super. Poruszaj emocje swoich młodocianych widzów. Ego może Ci podroście od ich "Bunny kochamy Cię! Wróć do nas, nie odchodź- jesteś moim idolem/idolką!". Uwierz, że pamiętam całą aferę z Negatywem. Oby dwoje wyszliście z niej jako "piece of crap". Z Tobą było gorzej, bo okazałaś się kimś kto nie potrafił nawet przyjąć odpowiedzi Negatywa na tą sprawę, a tym bardziej jego próśb o załatwienie tego prywatnie. Ale ja nie piszę żeby gadać o tym , to już przeszłość i nikt się pewnie nie dowie jak było na prawdę.
Teraz co do tematu. Krótko po tym jak ten temat założyliśmy, zaczęłaś płakać jak to bardzo my Cię poniżamy, obrażamy i w ogóle jakie to jest złe.
Najpierw odpowiem pierdolonym białym rycerzykom od Bunny:
Mam wyjebane na jej los. Niech sobie ją hackuje kto tam chce, nawet by było dobrze jakby zniknęła.
Teraz do Ciebie "kłóliku".
Nie mamy zamiaru Cię obrażać- nawet za bardzo nie zasługujesz. Wytykamy Ci błędy, które popełniasz. Pamiętaj że publikując coś w internecie wystawiasz się na krytykę. Często sprzeczną z Twoim przekonaniem idealności.
Jednak chciałbym dojść do sedna- ataku na Elwooda. Tak właśnie- ataku.
A ja Ci coś odpowiem - wszyscy tu mamy wyjebane ilu kto ma widzów, a Ty najwyraźniej swoich traktujesz materialnie skoro ich liczysz jak pieniądze. No i co że ma 60? Ja mam 25. I co? Ja i On, jesteśmy gorszymi ludźmi niż Ty? Miej sobie te 70k dzieci które Cię oglądają. Mów im jakie to życie jest złe i straszne, bo naraziłaś się na krytykę. Idź zajmij się życiem poza internetem skoro tu jest tak strasznie.
Nikomu Cię w "internetach" brakować nie będzie.