Jak dla mnie prowokacja udana. Sławy internetu zostało zablokowane przez jednego kolesia z żulem. Pyta ładnie pojechała, pokazała, że kółeczko wzajemnego ssania, vel. polski youtube jest silna tylko we własnym kółeczku. Jeszcze chwilę wcześniej taki Rojo z wypiekami na twarzy przechwalał się swojej 12-letniej widowni swoimi 'osiągnięciami' i z miną profesora zanudzał wszystkim słowotokiem. Przy konfrontacji język mu odjęło, zwyczajnie go zatkało. Magister pokonany przez żula spuścił łeb na kwintę. Cały panel zmierzał jedynie do tego, żeby osoby takie jak Gonciarz, czy inni mogli wspólnie połechtać się po swoim ego. Na scenę wchodzi jedna, mała pytka i co się dzieje? Nikt nie potrafi ich skontrować, a teksty mają przecież niewyszukane. Gonciarz coś próbował, na co Koza szybko kazał mu się zamknąć. AdBuster gadał bez ładu i składu, od takie dyrdymałki, byle by mówić. A Rojo, no cóż - pokaż ręke! *Rojo pokazuje*. Jak dla mnie Rojo oprócz ręki pokazał też, że jego elokwencja, barwnie przerywana przerwami na 'yyyy...eeee' została zjedzona w pojedynku z Markiem. Ci z pyty byli sami, natomiast celebrytów było więcej + mieli przy sobie widownię. Na gratulacje również zasługuje organizacja tego panelu, skoro tak łatwo można było go rozpieprzyć. Siedzenie cicho nie było żadnym pokazem klasy, czy dobrego wychowania. Skoro pyta była chamska, należało ją wyprosić z imprezy. Nikt tego nie zrobił, wszyscy patrzeli się w podłogę, bądź stroili głupie miny udając, że ignorują całą sytuacje. Jak widać, mocni tylko przez kamerą lub w internecie. Idiotyzmem było w ogóle zapraszać pytę na coś takiego, przecież oni słyną z odwalania takich numerów. I żeby nie było, że jestem z nimi. Pyta oprócz pokazania, na jakim poziomie stoi polski jutub, pokazało również na jakim oni sami stoją. Chamstwo i żenada, ale taki mają styl niestety.

Na koniec jeszcze chciałem przytoczyć Gonciarza, który pod koniec, kiedy już Koza się pożegnał pod nosem wyburkał: 'strasznie słabe to było'. Stres i trema ich zjadła? Przecież już wcześniej odwiedzali takie imprezy.