Mówisz i masz, offtopowy temat.

Quote:Sintrax: Na drugi komentarz nie zareagowałem, bo szalała już burza hejtu dzieciaczków, których ktoś zapomniał ululać do snu.

Nie upomniałeś ich jednak, nie stopowałeś ich wynurzeń. Mało tego, nie pokusiłeś się o komentarz o mnie Seedowi bodaj. Zatem jedna kwestia wyjaśniona.

Quote:Zrozum proszę, że Twoje wizje nijak się mają do tego, co robię. Jestem skłonny Cię wysłuchać, zrozumieć a nawet cofnąć bloka jeśli w końcu pokusisz się o racjonalne podejście do tego, co miało tutaj miejsce. Ty nie odpowiedziałeś na mój komentarz w tym temacie, a go zaatakowałeś.

Zaatakowałem. W Internecie. To takie personalne? Skoro analiza posta jest dla ciebie atakiem, to albo powtórz sobie definicję tego słowa, albo pokuś się o odpowiedź, co robiłem ja. Ty wolałeś to skwitować wiadomym określeniem i olać.

Quote:Ja serio jestem pacyfistą i serio lubię dyskusję z której można coś wynieść. Tak samo jak ja, ty również nie popisałeś się myśleniem, czego efektem było kolejne 12 stron kompletnie durnej wymiany zdań. Nie psujmy więc klimatu powracającego tematu. Jeśli masz jakiekolwiek uwagi - kieruj je proszę na PW, lub zrób osobny temat w dziale offtopicowym.

Cóż za uproszczone myślenie - obaj jesteśmy źli, tak? Odpisując na twoje posty, pytając o dowody? O nich także mówili inni. Podawali fakty. Wolisz na takowe reagować 'ale ja tak myślę'. To nie argument, to ucieczka od myślenia.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.