Może lepiej zmienić nazwę tematu? Przez 7 stron kłótni i bicia się "kto ma rację", "kto jak co rozumie", przewinęła się (i to na samym początku), jedna recenzja, co najlepsze - nie zagrajmera, lecz widzów, jedyna informacja, która dotyczyła samej zagrajmerki to to, że "właścicielka wykazuje małą tolerancję na krytykę, czy - zgoła nieprawdopodobne - pytania".
Największym błędem Niezapominajki było to, że kasowała komentarze, które jej się nie podobały, a "cenzurę komentarzy na kanale" wprowadziła dopiero, gdy zrobiło się o niej głośno.
Szczerze - ja oglądam zagrajmera, nie widzów, na każdym kanale są dzieci, nieważne czy to Bungo, MakeMeBad35, Nostalgia Critic, Filozofero.
Fanboje mają to do siebie, że gdy "idol" zostanie skrytykowany, nie ręczą za siebie. Ciekawą sprawą był komentarz n.t jej śmiechu, od razu autor został zaatakowany, bo "fanbojowi się podoba, więc każdy, co ma inne zdanie jest głupi".
Ania - no cóż, zachowywała się tak jak się zachowywała, nie wierzę w "cudowne" namaszczenie Bunga, on tylko powiedział, że podoba mu się jej kanał, nie prosił o subksrypcję, czy oglądanie. Sam pamiętam, gdy ktoś na kanale wielkiego B napisał, że nie podoba mu się jego zagrajmy, został zaatakowany, bo "Bungo jest najlepszy i nikt nie ma prawa go krytykować".
Sam Bungo bez innych nie zdobyłby takiej ilości widzów (w takim odstępie czasu), dlaczego nikt na niego nie wyjechał stąd, że inni tworzyli nawet "specjalne filmy", reklamujące jego osobę?
http://www.youtube.com/watch?v=SBLbn4RBWF4
http://www.youtube.com/watch?v=IsPxjvC5rZo
Gdyby nie fakt, że inni go reklamowali, nigdy by takiej oglądalności nie zdobył w tak krótkim czasie, lecz tego nikt nie widzi, bo to "Bungo".
Sam temat należało by wyczyścić, zostawiając kilka postów, reszta z "recenzjami" nie ma nic wspólnego.
Krytykować każdy może, nie ważne, czy się na tym zna, czy nie, czy sam coś robi, czy nie. Rozumiem założenie autora tematu, jednak już sam fakt porównania "85% i 25%" tłumaczy, że zastosowano tu hiperbolę, bez podstaw statystycznych, było to pisane na szybko i/lub bez zastanowienia, co tłumaczy błąd.
Na zakończenie dodam, że Ania za długo żyła w gloryfikacji, to tylko podniosło jej ego, co doprowadziło do braku tolerancji na jakąkolwiek formę negatywnej krytyki, czy ona była konstruktywna, czy nie - nie stanowiło to dla niej żadnego znaczenia, z tego co zdążyłem zauważyć, po prostu myślała "Ja mam 4k widzów, oni mnie kochają, to co robię jest super i nikt nie ma prawa mnie krytykować".
Co do feralnego filmu z kotem - chciała się nim pochwalić, sam go nie strawiłem do końca i wyłączyłem w połowie, nie zaciekawił mnie niczym, a patrząc na fanów, nie warto było go krytykować, bo "Ania jest zajebista i wgl! x33 Zabijemy każdego co ma inne zdanie!!!111oneone"
