Dziwi mnie, że nikt nie zauważył rażącego błędu w tytule. Beztytułowy.

Sugerowałbym też używać standardowych cudzysłowów drukarskich lub zastępczych prostych, gdyż pojedyncze znaki znajdujące się w górnym indeksie to cudzysłów definicyjny, niezbyt pasujący do tego typu tekstu. Ponadto nie używa się go do oznaczenia ironii. Jeśli już trzeba, to służy do tego kursywa.

Brnąc dalej - „zagrajmer” (pomijając kompletny idiotyzm tego tworu) nie jest nazwą własną, podobnie „let’s play”, nie piszemy więc go wielką literą.

Następnie, wyrazy zapożyczone zachowują oryginalną formę tylko w mianowniku. Nie „xboxa”, nie „xbox’a”, lecz „xboksa”. Apostrofu używamy w deklinacji praktycznie tylko wtedy, gdy litera przed nim jest niewymawiana.

Popracuj także nad interpunkcją, sporo znaków przestankowych sprawia wrażenie umieszczonych na chybił-trafił.

Byłbym zapomniał, „Ghost Trick: Phantom Detective”.