Kwestia podejścia do zagrajmy z nowych gier, to tak naprawdę konsekwencja tego, jak ktoś postrzega samo „Zagrajmy w”.
Osobiście uważam, że to termin-rzeka i nie widzę potrzeby na siłę definiowania go. Różni ludzie mają różny styl, jedni zgrabnie przechodzą każdy trudny moment, inni gubią się, ale zabawiają widzów. Różni widzowie różne mają także oczekiwania, ja raczej sam też nie widzę nic ciekawego w let's playach na ślepo, chyba że ktoś naprawdę jest charyzmatyczny i potrafi zabawić widza (tutaj dobrym pomysłem są kolaboracje). Do prezentacji pierwszych wrażeń z gry i jednoczesnej lepiej nadają się krótsze formy. Być może stąd ten sprzeciw. Być może autor newsa również uważa, że LP nie sprawdza się w takiej sytuacji i wyraża swoją opinię (dlaczego w newsie, nie mam pojęcia, szczerze mówiąc).

Quote:ja raczej sam też nie widzę nic ciekawego w let's playach na ślepo, chyba że ktoś naprawdę jest charyzmatyczny i potrafi zabawić widza (tutaj dobrym pomysłem są kolaboracje).

Let's play z horroru nie na ślepo, z drugiej strony też jest beznadziejnym pomysłem, przyjacielu.
I tu nie chodzi o kwestie zacinania się w grze czy opisywania swoich wrażań, a po prostu emocji które towarzyszą nam podczas grania w straszaki. Ludzie to lubią.

(13-06-2011 13:32 )SeedPL Wrote:  Let's play z horroru na ślepo, z drugiej strony też jest beznadziejnym pomysłem, przyjacielu.
I tu nie chodzi o kwestie zacinania się w grze czy opisywania swoich wrażań, a po prostu emocji które towarzyszą nam podczas grania w straszaki. Ludzie to lubią.

Czyli jak? Horrory na ślepo są dobre, czy złe?

Jak najbardziej dobre.
Przynajmniej w moim mniemaniu, dlatego je głównie kręcę.
Dzięki temu gracz razem z widzami może się czasem przerazić i bardziej żywo do tego typu gry podchodzi.

Z Twojej wcześniejszej wypowiedzi to nie wynikało. Najpierw "to nie jest dobry pomysł", potem przytoczyłeś zalety tego. So what?

A wybacz, "nie" mi się zawieruszyło.

(13-06-2011 12:58 )CTSG Wrote:  z tego co widzę, to budujecie tutaj niezdrową atmosferę "tru zagrajmerstwa", gdzie gardzi się blockbusterami tylko ze względu na to, że ludzie chcą o nich słuchać.

O nie, my gardzimy przede wszystkim hipokryzją, nie przyjmowaniem krytyki, brakiem chęci poprawiania się i tzw. e-penisem (o ile dobrze rozumiem to pojęcie). Rzecz w tym, że niektórzy są tak przeczuleni na robienie pod publikę, że zauważają jedynie jedną stronę niektórych zachowań.

Summa summarum to kolejny news, który w subiektywny sposób oczernia kogoś. To nie jest dobra droga.

CTSG Wrote:Nie zagłębiałem się specjalnie w Wasze forum, ale z tego co widzę, to budujecie tutaj niezdrową atmosferę "tru zagrajmerstwa", gdzie gardzi się blockbusterami tylko ze względu na to, że ludzie chcą o nich słuchać. To taki underground na siłę, bez uzasadnienia, bez sensu...

Błędne stwierdzenie. Moim zdaniem ludzie tutaj starają się na wszystko po prostu trzeźwo patrzyć.

"Kanciasta codziennosc" to jedyny polski LP jaki oglądam. W większości Polacy nagrywają gry znane, w które albo grałem albo kiedyś zagram (ale z pewnością nie będę jej oglądał) oraz robią to w sposób nudny, nieprzemyślany i najczęściej ukierunkowany na lansowanie własnej osoby. Nie wiem dlaczego miałbym takie rzeczy oglądać albo chociaż udawać że mi się podobają.

(13-06-2011 12:58 )CTSG Wrote:  Dlaczego więc warto taką grę pokazać widzom? Po pierwsze dlatego, że ludzie tego chcą. Wiele osób zastanawia się nad kupnem gry i chce poznać opinie innych, zobaczyć grę w akcji, nabrać pełnego wyobrażenia o produkcie zanim zdecydują się zainwestować pieniądze.

I ty zamierzasz im to wrażenie zasponsorować. Mogę wiedzieć, na jakiej podstawie uważasz, że twoja opinia liczy się bardziej od innego losowego posiadacza DNF?

Quote:Ale czy przeszło Wam kiedyś przez głowę, że przecież właśnie o to chodzi, żeby wypuszczać materiały, na które jest zapotrzebowanie?

Czy aby na pewno jest? Znów - na jakiej zasadzie twierdzisz, że ty, odpalając 40 min. DNF, nie mówiąc praktycznie nic o grze, chcesz uchodzić za źródło rekomendacji?

Quote:Nie zagłębiałem się specjalnie w Wasze forum, ale z tego co widzę, to budujecie tutaj niezdrową atmosferę "tru zagrajmerstwa", gdzie gardzi się blockbusterami tylko ze względu na to, że ludzie chcą o nich słuchać. To taki underground na siłę, bez uzasadnienia, bez sensu...

Na twoim kanale widziałem atmosferę blokowania za własne zdanie.
Ciekawe jakim cudem wyczuwasz atmosferę, skoro na forum jesteś od dzisiaj bodaj. Pochopna opinia. I o ile pamięć służy, to na temat hype, Zagrajmy na ślepo etc. toczyły się długie dyskusje, które nie kończyły się prostym 'it sucks, that's all'.

Quote:Ja osobiście jaram się nowościami. Może to konsumenckie podejście, ale skoro sprawa mi to frajdę, to dlaczego powinienem czuć się z tym głupio? Też jestem graczem, hobbystą. Gram w gry dobre, jak i w te złe. Czy Wam nigdy nie zdarzyło się ukończyć słabej produkcji? Albo czy na serio widzicie coś złego w graniu w gnioty? Ja nie.

[quote]Robienie LP z gier w dniu ich premiery ma przede wszystkim na celu pomóc widzom w podjęciu takich decyzji jak zakup gry czy też poświęcenie czasu na jej przejście. Sam często oglądam LP zanim zdecyduję się wywalić kasę w ciemno. Możecie twierdzić, że to parcie na suby, ale w moim przekonaniu takie podejście jest bardzo dziecinne i sam tego w ten sposób nie postrzegam.

To pomoc wątpliwa. Opinii o grach zaznać lepiej na forach, gdzie zazwyczaj ukazuje się szerokie spektrum opinii, pochwalnych oraz negatywnych. Wtedy można z tego wyłowić tendencje, a na ich podstawie decydować się na zakup. To, że odpalisz grę i pokażesz ją innym tego nie zrobi.
Także, istnieje cała masa serwisów odnośnie nowości, której celem, między innymi, jest zorientowanie gracza co do jakości produktu. Zagrajmy dla tego celu opiniotwórczego jest bez sensu, przy tworach o wiele bardziej kompetentnych i miarodajnych.


@Kernel

Quote:Summa summarum to kolejny news, który w subiektywny sposób oczernia kogoś. To nie jest dobra droga.

Pff. Gdzie tu oczernianie? Gik dość obiektywnie przedstawił swoje spojrzenie na wylew LP o DNF.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.