(11-01-2011 20:13 )ModronCube Wrote:  Chyba haxerskich, pff.
Hackowanie to tak czasochłonna czynność, że naprawdę szkoda jej dla włamania się jakiemuś małolatowi na konto.

Cieszę się, że dochodzimy do porozumienia. Ale znów pokazujesz, że znasz się lepiej na pojęciach. (tak, wiem, teraz to ja się czepiam) Nie ma czegoś takiego jak haxer. To jest po prostu głupie, zmyślone (być może na lepsze sprecyzowanie) pojęcie HAKERA. Jest haker i kropka. Hakowanie nie zawsze jest czasochłonną czynnością. Bywa, że prosty atak hakerski można wykonać w kwadrans, a czasami jest tak, ze trzeba poświęcić na to tygodnie. Ale obydwie te czynności to hakowanie. Mniejsze, większe, ale hakowanie.

(Haxer brzmi tak samo głupio jak zagrajmer - to tak na marginesie)

(11-01-2011 20:23 )kaszubiak Wrote:  Cieszę się, że dochodzimy do porozumienia. Ale znów pokazujesz, że znasz się lepiej na pojęciach. (tak, wiem, teraz to ja się czepiam) Nie ma czegoś takiego jak haxer.

Czy tylko ja zauważam w tym zdaniu hipokryzję ?

Quote:To jest po prostu głupie, zmyślone (być może na lepsze sprecyzowanie) pojęcie HAKERA. Jest haker i kropka.

Zmyślone słowo ! Niesamowita sprawa.
Gwoli wyjaśnień- haxer to ironiczne określenie hejtera grożącego włamem na czyjeś konto czy stronę

Quote:Hakowanie nie zawsze jest czasochłonną czynnością. Bywa, że prosty atak hakerski można wykonać w kwadrans, a czasami jest tak, ze trzeba poświęcić na to tygodnie. Ale obydwie te czynności to hakowanie. Mniejsze, większe, ale hakowanie.

Nawiązywałem do tematu, dlatego nie sądzę, że YT, a raczej google.com ma tak marne zabezpieczenia.

Czy w ogóle ktoś jeszcze wie, gdzie się podział autor tego niesamowicie wciągającego wątku ?

EDIT:
http://www.youtube.com/watch?v=jjg20_rT-nA

Jak wynika z pierwszych minut, gościu na własne życzenie niemal został zrobiony, zatem dla mnie koniec tego dramatycznego tematu. Heh.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Dokładnie "Na Własne życzenie"

Miał 80 Odcinków...

Trzeba Myśleć...

Polacy Potrafią :D

Ostatnio znów zaczęło być głośno o hejterach. Po kilku dramach w społeczeństwie zagrajmerów i po nowym filmiku Buraka, zwiastuję, że hejterstwo stanie się (jak już nie jest) tematem numer 1 w Polskim YT.
Dramy zagrajmerów miały mały związek z hejtowaniem (zwykła krytyka - źle interpretowana). Filmiki Buraka - jak dobrze stwierdził Gik, są niczym innym jak zbiorem informacji o których powinien wiedzieć każdy internauta. Nie są czymś wyjątkowym, zwłaszcza, że często są one mało precyzyjne i zbyt ogólnikowe. Ale mniejsza o to. Mnie drażni to, że społeczeństwo nie potrafi tych filmów właściwie interpretować. Jak stwierdził Modron, ludzie dziś nałogowo zwalniają się z myślenia.
"Banuj debili" - takie hasło propaguje Burak w swoim nowym filmie. Okej - ja jestem za. Tylko, że znając życie ludzie będą się powoływać na ten film na każdą formę krytyki.
Zrozumiałe jest to, że jeśli ktoś napisze pod filmem "ale to jest chujowe!!!" to można go nazwać "debilem" i z czystym sumieniem zbanować/skasować post. Niestety nasi zagrajmerzy nie potrafią odróżnić zwykłego spamu/trollowania od prostej krytyki.

Drażni mnie też nasyp bezsensownych komentarzy pod filmami. Komentarze służą do wymieniania się opiniami na temat jakiegoś filmu. Spodobał się film? Po co pisać "Super - jak zwsze" - od tego są okejki. To samo tyczy się negatywnych odczuć. Nie podoba się? Kciuk w dół. Jeśli mamy do powiedzenia coś więcej niż "podoba się/nie podoba" to wtedy warto wykorzystać opcję komentowania.
Dobrze znamy przypadki dwóch "zagrajmerów" którzy wykorzystywali komentarze zgodnie z ich przeznaczeniem. Zostali wyzwani od troli i hejterów. Smutne.

Quote:Filmiki Buraka […] są niczym innym jak zbiorem informacji o których powinien wiedzieć każdy internauta

Tak. W szczególności te subiektywne bzdury o piractwie i studiach.

Właściwie moje wszystkie uwagi co do ostatniego górnolotnego dzieła zawarłem w swoim. Nie spodziewam się odpowiedzi, bo guru małolatów pokazał już, że jego słynni debile z niemniej popularnego motto są ludźmi o odmiennym zdaniu. Sam burak daje się nieźle trollować marnymi wyzwiskami i prowokacjami. Internet boli : (


Jakby kogoś obchodziło:

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

@apparatus

Miales na mysli filmy o zlodziejstwie i papierze.

Chyba ze uwazasz prawa autorskie za zlo lub ze 2mln rownoczesnie studiujacych osob dzieki swoim studiom znajdzie potem swietna prace. I oczywiscie bedzie to 2mln stanowisk dedykowanych ich kierunkom na studiach typu... wyzsza szkola zarzadzania polem namiotowym.

I sie zaczna tematy o wielkich koncernach wydawniczych. Albo o przyszlych lekarzach inzynierach i prawnikach ktorzy przeciez teraz wlasnie studiuja. No dawaj.

Trzeba umieć wybrać kierunek. Tyle. Filozof nie znajdzie pracy.

Quote:Miales na mysli filmy o zlodziejstwie i papierze.

Nie zawiązywałem polemiki z samymi filmikami, a z przedstawianiem ich przez kaszubiaka jako prawd niezaprzeczalnych. Ale przy okazji po raz kolejny udowadniasz, że świat postrzegasz w czarno-białych barwach.

@apparatus

Jest niewiele zjawisk ktore sa idealne. Dlatego trzeba opierac sie na danych ktore sa czesto w jakims stopniu uznaniowe lub srednie. Co nie zmienia tego ze chetnie dowiem sie dlaczego moje buraczane filmiki o zlodziejstwie i papierze traktujesz jako "subiektywne bzdury". Chce zobaczyc ten szary kolor przy tych dwoch tematach.

Ze wzgledu na tematyke forum najbardziej interesuje mnie "szarosc piractwa".

Masz zdanie - czern i biel? Nie masz zdania - szarosc? Przeciez to sa tak podstawowe rzeczy ze na prawde trudno zostac tym szarakiem.