LavosCore Wrote:Niedobry, jak mógł ci się nie spodobać surowiec EON. Heh.

Pieprzyć EON, pierdolenie na temat hybryd oraz innych "zajebistych" makaronizmów oraz moje ulubione, pierdolenie o niczym, serio, gdybym się uparł cały materiał miałby 2 minuty.

To, że gry mają negatywny na psychikę ludzką wiadomo od dawna. Przypomina mi się badanie naukowca i gracza, który chciał to sprawdzić. Ku jemu zaskoczeniu okazało się, że podczas grania w agresywne gry aktywny jest ten sam ośrodek w mózgu co u człowieka, który krzywdzi kogoś na prawdę. ALE filmy czy nawet książki zawierające przemoc też mają zły wpływ na psychikę. Kojarzy ktoś Natural Born Killers? Krąży legenda, że ktoś pod jego wpływem zabijał i prawdę mówiąc jestem skłonny w to uwierzyć bo film mocno ryje banie. Tak samo scena śmierci asuki z anime NGE.

Co do hasła gry łączą a nie dzielą, to niestety nie mogę się zgodzić bo w czasach gdy gry i internet były mało popularne ludzie częściej gdzieś razem wychodzili, bawili się na podwórku itp. Oczywiście to nie jest wina technologii a nas samych bo często nie potrafimy zachować umiaru i dystansu. Sam się trochę wyalienowałem przez kompa. Mimo wszystko gdybym powiedział, że gry to ZUO kłamałbym zwyczajnie. Wszystko ma swoje wady i zalety i to od nas zależy jak to będziemy wykorzystywać.

Co do projektu tarcza; kompletnie nie mam nic przeciwko. Obawiam się jednak, że nie zostanie potraktowana poważnie z powodu wieku uczestników. Nie oszukujmy się najwięcej będzie gimnazjalistów

Projekt T@RCZ@ pokazuje arkana gier komputerowych, porusza tematy o których mówią głównie osoby, które nie grały w gry "bo to głupie i jestem zbyt poważny by grać". Rojo gra od młodych lat i nie wydaje mi się by wyszło mu to na złe. Tym filmem reprezentuje te wartości w grach, które mogą pomóc w rzeczach przydatnych w życiu np. nauka języka, rehabilitacja i co dziwne poprawa wzroku i refleksu. Nie jest wiele "rozrywek", które tyle oferują. Gra według mnie jest interaktywnym filmem, długości książki, którą można rozwijać w dowolnym kierunku.

Uwierz mi, 4 godzinne call of duty nie jest, ani dłuższe, ani lepsze od porządnej książki. Gry mogą poprawiać spostrzegawczość, a nie wzrok, bo nie szukając daleko, mnie się pogorszył przez 4 lata technikum informatycznego.

(13-03-2013 23:29 )MrChmielOO Wrote:  Uwierz mi, 4 godzinne call of duty nie jest, ani dłuższe, ani lepsze od porządnej książki. Gry mogą poprawiać spostrzegawczość, a nie wzrok, bo nie szukając daleko, mnie się pogorszył przez 4 lata technikum informatycznego.

Jeżeli ktoś woli fabułę Call of duty od książki, jego sprawa, dla jednego lepiej dla jednego gorzej, twoje zdanie mów za siebie. Gry mają swój udział w polepszeniu wzroku, jednak w pogorszeniu także, wiadomo przecież że jak się gra 8 i więcej godzin dziennie to nie wyjdzie to na dobre, ale z pewnością pomoże jeśli spędza się przy nim umiarkowaną ilość czasu.

W jaki sposób fale wysyłane przez monitor mają ulepszyć wzrok? Puknij się w łeb. :f

Nie chodzi o fale tylko o dynamiczne gry, w których mimo wady wzroku mózg zaczyna ogarniać co w efekcie polepsza refleks, a przy regularnych ćwiczeniach nawet ostrość wzroku. Mojej koleżance autentycznie zmniejszyła się wada wzroku po graniu w CoD'a, ja osobiście gram od około 9/10 lat i wzrok mam spoko :)

(14-03-2013 17:59 )Kubacz98 Wrote:  Nie chodzi o fale tylko o dynamiczne gry, w których mimo wady wzroku mózg zaczyna ogarniać co w efekcie polepsza refleks, a przy regularnych ćwiczeniach nawet ostrość wzroku. Mojej koleżance autentycznie zmniejszyła się wada wzroku po graniu w CoD'a, ja osobiście gram od około 9/10 lat i wzrok mam spoko :)

To się okaże na jak długo kolego. A tą koleżankę polecam wysłać na jakieś badania do naukowców, niech robią na niej doświadczenia, bo skoro jej fale pomogły ze wzrokiem, to musi to być jakiś przełom w nauce! Za niedługo będziemy leczyć ślepych, każąc im grać w "kol of duti".

The Effect of Video Game Training on the Vision of Adults with Bilateral Deprivation Amblyopia (uwaga pdf!)

Jest to marginalny przypadek, choroba o której pan Rojewski pewnie nawet nie słyszał i nie jest o tyle chorobą stricte oczu co układu nerwowego (w wyniku niedowidzenia na jedno oko, człowiek zaczyna koncentrować się na używaniu drugiego, przez co nerwy prawidłowo się w tamtym nie rozwijają i efekt jest podobny do katarakty - wzrok w niesprawnym oku przysłania ciemna plama zamkniętego, zdrowego oka), jednak poprzez gry można ją zmniejszyć, gdyż stymulują one używanie nerwów chorego oka.

http://gamezilla.komputerswiat.pl/newsy/...awia-wzrok

Prawdopodobnie gry poprawiają tylko zaćmę, ale zawsze coś.