A przyjemnością dla ciebie jest oglądanie let's playa z RTS'a? Mimo że sam skończyłem LP z G2NK to też uważam z perspektywy widza że mój let's play był nudny mimo że starałem się cały czas poruszać jakieś wątki. Gry RTS i RPG średnio się nadają do LP chyba że robi je odpowiednia osoba.

Niedługo, to żadna gra nie będzie się nadawać na Let's Play oprócz nowych widowiskowych Call of Duty. To, że tobie LP z gier RTS czy RPGów się nie podobają, to nie znaczy że innym też się nie będą podobać. Zachowujesz się, jak egoista.

(05-06-2011 16:24 )Lares838 Wrote:  A przyjemnością dla ciebie jest oglądanie let's playa z RTS'a? Mimo że sam skończyłem LP z G2NK to też uważam z perspektywy widza że mój let's play był nudny mimo że starałem się cały czas poruszać jakieś wątki. Gry RTS i RPG średnio się nadają do LP chyba że robi je odpowiednia osoba.

Jest dla mnie przyjemnością, o ile jest dobrze prowadzony. Wszystkie LP z każdego rodzaju gier od tego zależą.

Być może to jest właśnie powodem, dla którego mało Zagrajmy jest z strategii wszelkiej maści - ludzie nie wiedzą, jak je prowadzić i wolą nie próbować. Zauważyłem taki schemat, przeglądając rozliczne LP: prowadzisz shooter - trochę emocji i komentarzy do obecnej sytuacji i do przodu. Prowadzisz RPG - pokazujesz jak odpicowujesz swoją postać i dlaczego akurat takie decyzje podejmujesz (nawet tego nie wszyscy mówią, albo jedynie szczątkowo komentują). Prowadzisz sportówkę/ścigałkę, czy jakąś zręcznościówkę - komentujesz absolutnie cokolwiek. Oczywiście wszystko oblane dozą wymuszonych żartów - bo przecież trzeba być zabawnym!...

Myślę że machnę z C&C Tiberian sun i skończę na Tiberium Wars - jest co opowiadać ponieważ można się odnieść do fabuły i myślę że tym właśnie można przyciągać w RTS'ach - fabułą i ewentualnym rozbudowaniem o informację dodatkowe (zaczerpnięte np z poradników dołączonych do gier lub wynikających z własnych domyśleń - dobrze też jak są poparte przez innych graczy). Opisywanie co robię, jak i kiedy wydaje mi się mało interesujące chociaż i tak to robię np w RPGu czy nawet w ME (pisze ME bo sam nie wiem już w co to wkleić ani 100% RPG ani tym bardziej w 100% FPS/TPS) - wg mnie takie zachowanie może nie tyle co nie zanudza ale jest okazaniem szacunku oglądającemu. Wszakże nie każdy człeczyna wie co się w głowie komentatora dzieje, lepiej to czasem nakreślić.

I najważniejsze są ludzie grający w Horrory i tacy którzy gier takich nie lubią ale z chęcią pooglądają (to ja!), więc myślę że są tacy którzy uwielbiają strategie (logiczne myślenie jest dla mnie świetną rozgrywką) i tacy którzy mają problemy ze strategiami (np. po prostu im tę gry nie idą i szybko się do nich zniechęcają) a chcieli by grę przejść dla samej fabuły. Dla nich właśnie będą dobre LP z RTSów i Turówek.


A już osobną sprawą jest to że dla mnie LP jest czymś co tworzę dla siebie - staram się po pierwsze dbać o dykcję, po drugie zamierzam za jakiś czas spróbować sił z LP in english language również z pewnych powodów wynikających z życia normalnego (tzw reala). A widzowie dla mnie to pewien dodatek. I nie załamuje się że stworzyłem jeden pełny LP jestem w 1/5 tworzenia drugiego a mam mało widzów i cały 1 komentarz pod filmikami, bo dla mnie to dodatek - owszem miły że przynajmniej ktoś mnie chce oglądać i komuś się to podoba ale wciąż dodatek.

(05-06-2011 17:38 )Mide Wrote:  Myślę że machnę z C&C Tiberian sun i skończę na Tiberium Wars - jest co opowiadać ponieważ można się odnieść do fabuły i myślę że tym właśnie można przyciągać w RTS'ach - fabułą i ewentualnym rozbudowaniem o informację dodatkowe (zaczerpnięte np z poradników dołączonych do gier lub wynikających z własnych domyśleń - dobrze też jak są poparte przez innych graczy). Opisywanie co robię, jak i kiedy wydaje mi się mało interesujące

Ja staram się kłaść nacisk na coś jeszcze innego, mianowicie na przyczyny podejmowania pewnych akcji.

(05-06-2011 17:38 )Mide Wrote:  I nie załamuje się że stworzyłem jeden pełny LP jestem w 1/5 tworzenia drugiego a mam mało widzów i cały 1 komentarz pod filmikami, bo dla mnie to dodatek - owszem miły że przynajmniej ktoś mnie chce oglądać i komuś się to podoba ale wciąż dodatek.

Podobnie u mnie było przez pierwsze dwie serie ;]

(05-06-2011 17:38 )Mide Wrote:  zamierzam za jakiś czas spróbować sił z LP in english language

Miałem podobny pomysł i popieram, jednakże czas wyrównywania poziomu z polską wersją może być długi.

(05-06-2011 16:56 )Sworson Wrote:  Niedługo, to żadna gra nie będzie się nadawać na Let's Play oprócz nowych widowiskowych Call of Duty. To, że tobie LP z gier RTS czy RPGów się nie podobają, to nie znaczy że innym też się nie będą podobać. Zachowujesz się, jak egoista.

Czy za każdym razem muszę pisać przed wypowiedzią "Moim skromnym zdaniem"?. Przecież piszę to co ja uważam, a nie że coś napiszę i każdy musi się z tym zgadzać. Nie mówię przecież "Tak, i już bo ja mam zawsze rację a wy nie". Przecież w takim callu też nie ma wbrew pozorom o czym mówić. "O tu biegnie grupka 4 wrogów to ich zastrzele ... o tu mamy jeszcze kilku ... zaraz koniec misji jak zastrzelę tamtych ... no i to tyle do usłyszenia jutro" Nie mówię że zawsze tak jest ale taki schemat też się powtarza. Nie wiem czy sam tak nei mówiłem przy okazji tych paru odcinków z calla już się zagalopowałem.

(05-06-2011 18:20 )Lares838 Wrote:  Czy za każdym razem muszę pisać przed wypowiedzią "Moim skromnym zdaniem"?.

Oczywiście, że nie - sam to kiedyś tutaj wytknąłem. Rzecz w tym, że napisałeś tak:

(05-06-2011 16:06 )Lares838 Wrote:  Proste, takie gry są ciekawe tylko dla grającego. Dla reszty jest to nudne, i nie za bardzo jest o czym mówić.

co już balansowało niebezpiecznie na krawędzi, a następnie dorzuciłeś:

(05-06-2011 16:24 )Lares838 Wrote:  A przyjemnością dla ciebie jest oglądanie let's playa z RTS'a?

Przez takie sformułowanie wyglądało to tak, jakbyś myślał, że wszyscy się z Tobą zgadzają, a sprzeciw był absurdem.

W ostatnim cytacie spytałem się ciebie jako konkretnej osoby. Czy ciebie interesuje coś takiego. Odpowiedziałeś mi że tak. Skoro tak do dobra.

Trochę poczytałam ten temat i doszłam do wniosku, że ja także chętnie się wypowiem, jako osoba, która zmagała się z jedną grą strategiczną w swoich LP. To nie jest tak, że ludzie absolutnie nie chcą oglądać Zagrajmy z takich gier, a przynajmniej niekoniecznie tak jest w przypadku moich filmów.
Dla mnie brnięcie przez Anno 1701 było po prostu katorgą. Lubiłam tę grę wcześniej dzięki rozgrywce dowolnej, a teraz musiałam ją przechodzić w trybie kampanii. Na początku wszystko mi się podobało, lecz później strasznie się zniechęciłam i po ukończeniu postanowiłam zająć się innymi rodzajami gier. Dla mnie to po prostu było nudne i męczące. W końcu ile razy można gadać o pływającym statku czy budowaniu chaty? Mimo wszystko ludzie oglądali i jak mi się zdaje nadal oglądają Anno. Parę razy dostałam komentarz, że komuś pomogłam w rozgrywce, gdy zatrzymał się podczas wykonywania zadania. Stąd też moje przypuszczenie, że oglądalność miałam, bo wiedziałam co robić.
W każdym razie ja strategii nie lubię oglądać. W przeciwieństwie do horrorów, wolę zagrać w taką grę strategiczną niż oglądać jak ktoś przesuwa statki czy oddziały na ekranie. Dla mnie to jest po prostu nieciekawe, aczkolwiek dobrze, że znajdują się ludzie, którzy nie boją się stawić czoła takim Zagrajmy ze strategii. Dzięki temu mamy pewną różnorodność i każdy może znaleźć coś dla siebie.

(05-06-2011 20:26 )Kyotka Wrote:  Dla mnie to po prostu było nudne i męczące.

Zmuszanie się - źródłem wszelkiego zła ;]