Co sądzicie?

Kwestia gustu. Mi niekryty krytyk się nie podoba, ale RayWilliamJohnson już bardziej.

BTW Fajnie filmik zrealizowany :) Chociaż zaraz będą łapki w doł bo się zbiegną gimnazjaliści z naleśnikami.

Nie wiedziałem, że Lavos już taki sławny, że ludzie pod jego banderą bawią się mesjaszy tuby. Lawl.

Film w skrócie: niekryty krytyk jest beznadziejny, bo tworzy żarty na poziomie przeciętnego kowalskiego, zamiast wyrafinowanych dowcipów, które zrozumie tylko garstka osób. Ale gdyby niekryty robił content dla niszowej społeczności to nigdy by nie zdobył takiej ilości widzów, a filmik który podlinkował Mehytuber by nie powstał. Także... meh.

Tak mi się skojarzyło: http://rozrywka.dziennik.pl/telewizja/ar...zowie.html

Nie widzę nic specjalnie dziwnego w tym, że pierwsze miejsca zajmują kanały które są skierowane dla każdego, czyli dla przeciętnego kowalskiego, a nie wysublimowane analizy starych, niszowych filmów dla garstki fanatyków.

Kiedyś wyślę chomika w kosmos.

Filmik na prawdę bardzo fajnie zrobiony, przyjemnie się oglądało :] Jeśli chodzi o jego treść to cóż. Sam kiedyś oglądałem Niekrytego, teraz jednak tylko co jakiś czas zerknę do jakiejś jego starszej produkcji, bowiem te starsze filmy jakoś lepiej mi się ogląda niż te nowe, które już chyba przestają mnie bawić. Myślę, że autorowi chodziło o to, że człowiek osiągając coś może się zmieniać na lepsze, ale nie musi, a wręcz przeciwnie, może stawać się coraz gorszy. Chodzi tu na pewno min. o sklepy itp, w które mnie też zaczynają już nudzić, ale też o coraz mniejsze starania się większych youtuberów, którzy zaczynają myśleć "hmm teraz czego bym nie wypuścił to będzie dobre, wystarczy, że pokażę, iż włożyłem w to dość pracy, to ludzie dalej będą mnie wielbić". W każdym razie można wywnioskować jedno "YouTube już jest faktyczną maszynką do zarabiania pieniędzy na każdym" ^

Btw.

Kiedyś wyślę chomika w kosmos.

Filmik dosyć średni, na pewno nie kwalifikuje się do miana krytyki na dobrym poziomie. NK jest be, ale NC jest już dobry - w tym momencie zacząłem się zastanawiać czy twórcy mieli w ogóle do czynienia z twórczością* tego drugiego. Chyba nie. A może bardzo, bardzo mało.
Największym problemem NK jest to, że nie znalazł nigdy rozsądnego kompromisu między imitowaniem a inspiracją swoimi idolami. Jeśli nawet na początku się jakoś starał, to już teraz kompletnie nie musi. To bardzo widać.

skkf Wrote:Nie widzę nic specjalnie dziwnego w tym, że pierwsze miejsca zajmują kanały które są skierowane dla każdego, czyli dla przeciętnego kowalskiego, a nie wysublimowane analizy starych, niszowych filmów dla garstki fanatyków.

Nie wiem czy autorzy omawianej krytyki widzą w tym jakiś fenomen. To dosyć prosty, mechanizm, prawda?
Nie rozumiem troszkę twoich przykładów - czy naprawdę należy je rozważać w ekstremach? Zastosowanie własnej, przemyślanej formuły, nazwijmy to 'zabawy w krytyka' nie jest rzeczą nieosiągalną czy niezwykle wyrafinowaną. Przecież nawet James Rolfie (czyli Angry Video Game Nerd) pokazał, że podczas omawiania filmów nie trzeba rzucać dziecinnymi żartami czy używać miliona cięć podczas pokazywania swojej facjaty.
Nie wierzę, że na jutube znajdują się sami ludzie, którzy kompletnie nie zwracają uwagi na treść, a wabieni są krzykliwą formą. Kopiując tak bezczelnie NC oraz RWJ Niekryty zadeklarował zainteresowanie masami widzów, a te, jak powszechnie wiadomo, mają dość zaniżony próg wymagań oraz takie same gusta.

Tak, filmik korzysta ze stylizacji Zero Punctuation. To jest właśnie rozsądna ilość, na którą można sobie pozwolić bez narażania się na lenistwo oraz bezmyślne odtwórstwo.
__________________________________________
*Tworzenie nieślubnego dziecka kolesia, który zarabia na filmikach innych oraz kogoś, kto podkłada swoje wrzaski w kontekście 'czemu złe filmy są złe' nie jest w moim odczuciu bardzo kreatywne.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

(24-09-2012 22:57 )skkf Wrote:  Film w skrócie: niekryty krytyk jest beznadziejny, bo tworzy żarty na poziomie przeciętnego kowalskiego, zamiast wyrafinowanych dowcipów, które zrozumie tylko garstka osób. Ale gdyby niekryty robił content dla niszowej społeczności to nigdy by nie zdobył takiej ilości widzów, a filmik który podlinkował Mehytuber by nie powstał. Także... meh.

Na początku tworzył fajniejsze filmy i popularność zdobywał tak samo.

Kto to wrzucił ludziki od szmat-tuba... Serio myślicie, że to na poważnie?

Kiepskie. Czerstwe przemyślenia kolesia który marudzi, że niewiele rozumie. Albo rozumieć nie chce.