Czy byliście już na filmie Hobbit?

Ja byłem w Imaxie na 3D wersja z napisami i muszę wam powiedzieć, że zdecydowanie warto iść do kina i obejrzeć. Supre efekty i gra aktorska. Początkowo co prawda byłem sceptycznie nastawiony do tego że książkę podzielili na (chyba 3) części ale po obejrzeniu filmu strasznie się cieszę, że tę przygodę będziemy mogli w kinie przeżywać po raz kolejny :)

Co do książki to chyba się pomyliłeś. Wydaję mi się, że to Władcy Pierścieni podzielili na kilka książek. Co do filmu to zawiedziony byłem tym, że były napisy no ale w tak krótkim czasie byłoby wielkim sukcesem wprowadzić polskiego lektora.

Erm... autorowi chodzi zapewne o podzielenie historii z jednej książki na trzy filmy. Lektor w kinach? Ugh. Dużo bardziej wolę napisy, ale ciekawi mnie, jak z dubbingowali Smeagola. Jestem też ciekaw, jak Peter Jackson rozciągnie tą fabułę na kolejne dwa filmy, bo wydaje mi się, że resztę historii można by zawrzeć w jednym.

Lektor to świętokractwo w większości filmów...
Czytałem książkę, na film się wybieram jak tylko będzie w moim kinie( Małe miasto).

Początkowo filom ten miał być podzielony na 2 części, ale jednak uznali, że więcej kasy zdobędą jak na 3 podzielą. Ja byłem na premierze w Opolu oczywiście w 3D ale z Dubbingiem. I szczerze powiem że się nie zawiodłem. Smeagola grał Borys szyc jak się nie mylę i to niestety nie był dobry wybór. Jednak Dubbing mi się osobiście podobał. Tak jak efekty specjalne i ben przepiękny Soundtrack!

Duża część soundtracka została wzięta z Władcy Pierścieni, jeżeli się nie mylę.

Wie ktoś może czy w ferie(około 27 stycznia) będzie wyświetlany Hobbit? I jak ktoś był to niech powie czy dobrze wyświetla w Złotych Tarasach (bo podobno trzeba było w niektórych kinach odwrotnie okulary trzymać, aby był normalny obraz...)

Hobbit powinien być wyświetlany mniej więcej do końca stycznia minimum. Ja oglądałem trochę na kinomaniak.tv wersje z dubbingiem ale dla mnie wychodzi zbyt "lukierkowe"... A soundtrack rzeczywiście wziełi z Władcy Pierścieni ale mnie osobiście to nie przeszkadzało wkońcu Hobbit jest integralną częśćią trylogii :)

Że jak? Jeżeli mówisz o książkach, nie masz racji, Hobbit nie jest też częścią filmowej trylogii... Nie rozumiem, co masz na myśli.

Gdyby było częścią Władcy Pierścieni (tak jak Ty odebrałeś moją wypowiedź) to w tym momencie mówilibyśmy o 'kwadrologii'. Mnie chodzi o to, że książka/film Hobbit jest integralną częścią trylogii tzn. wszystkie decyzje/uczynki itd. które dzieją się w "Hobbicie" mają w późniejszych częściach swoje konsekwencje (jak np. owe znalezienie pierścienia itd itd).