Jak wiadomo LOL cieszy się ogromną popularnością wśród gier MOBA (multiplayer online battle arena). Jest to gra stworzona przez między innymi twórcę mapy DotA (Steve “Guinsoo” Feak). Jednakże jest jeszcze jedna gra która wg mnie zasługuje na uwagę - jest to Herose Of Newerth (HoN) która jest niedoceniana przez wielu ludzi. Dzieje się tak dlatego iż jest ona płatna (należy jednorazową opłatę uiścić za możliwość grania), oraz jest trudniejsza od LoLa. Czemu jest trudniejsza? Jest to bardziej wierne odzwierciedlenie Doty które "ma lepszą grafikę i inne zestawienie bohaterów" (by Punio) natomiast LoL (tu też zacytuję Punio bo jest to cholernie dobre stwierdzenie) "LoL jest łatwiejszy do wejścia, bardziej przystępny, mniej kara za błędy, przyśpiesza rozgrywkę DoTy."


Ja osobiście w LoLa grywam dość często natomiast w HoNa od czasu do czasu (wole mieć 4 znajomych których znam niż losowych 4 graczy - a niestety mało znajomych gra w HoNa :P). Jedną rzeczą która może odtrącić nowych graczy jest to iż niektórzy ze "starszych" graczy jadą na różnych modach na które HoN zezwala (takie jak "right click denied" czy "rune respawn"), inną samo wprowadzenie denied'ów które były w Docie a który nie ma w LoLu (jak napisali deweloperzy zmusza to do przyśpieszenia rozgrywki i do pchania linii zamiast biernego bicia mobków i daje niejaki balans dla postaci meele i long range) i trzecią rzeczą zniechęcającą do HoNa jak już wcześniej pisałem jest opłata za grę. Po co mam płacić jak LoL czy DotA są za darmo.

Widzę to tak LoL prostszy w obsłudze zdecydowanie godny polecenia początkującym, ale jak grałeś w DoTę i podobał Ci się ten tryb gry i masz trochę pieniędzy to zainwestuje w HoNa. Co do rozwoju niestety nie śledzę rozwoju HoNa tak jak LoLa więc porównania zrobić nie mogę.

btw: LoL ma podobno przejść w season 2 - cokolwiek by to nie znaczyło mam nadzieje że będą nowe mapy (znudziła mi się już ta jedna 5v5 :P)

A co wy myślicie na temat zestawienia tych dwóch gier?

Mogę jedynie wypowiadać się nt. LoLa, bo w HoNa nie grałem. Moim zdaniem w League of Legends to nie mapy powinny być priorytetem Riot'a, ale przede wszystkim nowi championi. Na szczęście do tej pory tak jest. Dlaczego bohaterzy, a nie mapy? W LoLu każda runda jest inna, mimo że teorytycznie bijesz te same wieże, na tej samej mapie etc. Rozgrywka w przeciwieństwie nich jest zmienna. Tak naprawdę mapy nie odgrywają większego znaczenia, gdyż ta 5v5 jest naprawdę ładna i da się na niej spędzić wiele godzin dobrej zabawy :) Powinni wychodzić nowi herosi, bo gdy ma się 30 lvl i gra się w to już jakiś czas to nudne staje się granie ciągle tymi samymi postaciami. Im więcej postaci - tym lepiej. Taka jest moja opinia. Przy okazji dobrze byłoby, aby zachować jakąś oryginalność wśród nowych championów, tak aby nie byli małą kopią tych dostępnych. Tak wiem, że to będzie dość trudne za jakiś czas ;)

Czy to powinno być w dziale "Dyskusje"? Jakoś mi to nie pasuje, ale whatever.

Pewnego razu przeczytałem komentarz, mówiący, że LoL jest ewolucją DoTy, a HoN to jej kopia. Nie grałem w DoTę, ale z tego co słyszałem/widziałem to stwierdzenie jest dość dobrym określeniem tych dwóch gier.

LoL jest o wiele bardziej przystępny i wydaje mi się o wiele bardziej przejrzystszy, może ze względu na moje przyzwyczajenie do niego. Podczas gry w HoNa gubiłem się nieco w interfejsie, ale to pewnie kwestia nawyków.

Dość zabawną rzeczą jest fakt, że LoL stawia sobie za cel jako taki balans między postaciami (co, jak widać po niektórych czempionach, nie zawsze się uda). Tutaj do gry wchodzą buffy i nerfy dla postaci.
HoN natomiast balans osiąga w dość prosty sposób: każdy bohater jest przegięty. Kiedy grałem tych parę razy to za każdym razem dziwiło mnie jakim cudem zostałem zabity w tak krótkim czasie, podczas gdy ja zabijać zbytnio nie mogłem. Idealne odzwierciedlenie tego, że potrzeba do tej gry umiejętności i ogólnie jest o wiele bardziej "hardkorowa".
Do tego matchmaking jest dość... błędny. O ile na LoLu łączy mnie z graczami o podobnych poziomach to w HoNie everything goes, mogłoby się wydawać...

Ogólnie wolę LoLa, ale to głównie ze względu na przyzwyczajenie. Ważnym czynnikiem jest też to, że LoL jest darmowy, a HoN oferuje jedynie triala. HoN jest dobrą grą, tylko trzeba najpierw przejść przez piekło uczenia się grania w niego. LoL oferuje samouczki, walkę z botami i łączy graczy o podobnych poziomach (oczywiście tu pojawia się problem ludzi nabijających sobie tak zwane refferale, za które dostaje się różnorakie nagrody), więc nauka przebiega (przynajmniej z tego co pamiętam z moich pierwszych poziomów) raczej zgrabnie.

Na E3 Riot zapowiedział 3 nowych czempionów... Każdy jeden to tank.

Co do map to jest przecież 3v3 ale nie cieszy się ona zbytnim powodzeniem. Myślałem iż wprowadzenie Coop Vs Ai coś doda ciekawego ale w rzeczywistości niewiele to się różni od Customa, poza tym że zawsze dostajesz jakichś n00bów do teamu.

Mide wypowiedział się już na temat HoNa i całkowicie podpisuję pod tym.

Dwa słowa: Magma Chamber. Zapowiedziana mapa 8v8, która miejmy nadzieję kiedyś ujrzy światło dzienne.
Ja nie narzekam na brak nowych map. DoTa była jedna, a tu mamy jeszcze 3v3, które jest miłym urozmaiceniem (chociaż o wiele łatwiej jest tu zdominować grę postaciami kompletnie przepaczonymi na tej mapie, mogącymi bez problemu wziąć trzy osoby na klatę).
Nie należy zapominać, że nad czempionami i nową mapą pracują oddzielne zespoły. Moim zdaniem o wiele łatwiej jest zaprojektować nowego czempiona niż porządną, przemyślaną mapę, która nie będzie crashować przy każdym wejściu do gry.

Nie wiem za bardzo jak to wygląda w HoNie, ale tutaj LoL góruje. Wprowadza cokolwiek nowego (często kompletnie psującego grę), podczas gdy jego konkurent stawia na niezmienność rozgrywki z oryginalnej DoTy.
Będąc przy nowościach powiem szczerze, że z niecierpliwością i zapartym tchem czekam na wprowadzenie Spectator Mode w LoLu.

Quote:Dwa słowa: Magma Chamber. Zapowiedziana mapa 8v8

5v5. http://leagueoflegends.wikia.com/wiki/Magma_Chamber

O HoNie można powiedzieć że to taki trudniejszy LoL, nie dla graczy którzy chcą sobie od tak pograć dla przyjemności tylko dla tryhardów i dlatego jest tam społeczeństwo jakie jest :) A główna różnica to taka że w HoNie wszystko jest przegięte - znika się dosłownie w ułamek sekundy jak w nas wbiją, są tam disable na 14 sekund i kamyczek do resetowania cooldownów ^^

@Punio
Nie pamiętam czy prezentowali tam Yoricka, ale jeżeli nie mylę się to Twoje stwierdzenie jest błędne. Yorick z tego co wiem ma być dps-em.

No pisząc o nowych mapach nie miałem na myśli nowej 5 na 5 - chociaż i tym nie pogardzę, myślałem właśnie o jakiejś np 7 na 7 oraz 4 na 4 (czemu 4v4? bo nie raz jest nas 4 i brakuje tego 5tego a z random player'em grać mi się nie chce, nie po to kupiłem server vt lifetime żeby napierd.... w klawiaturę że ktoś jest MIA).

Co do nowych Championów na LoLu - prawie co tydzień góra dwa są nowi i to wcale nie "copy caty" więc na to narzekać akurat nie można gdzie w HoNie już tak często nie mamy. Ale jest coś w HoNie co mnie przyciąga. Jest to mianowicie sposób wyboru postaci - dostajesz z puli 3 losowych i z nich wybierasz kogo chcesz (oczywiście możesz się wymieniać a innymi graczami w Twojej drużynie jak się zgodzą jak np w grach rankedowych w LoLu) - jest to o tyle fajne że musisz znać dużą ilość postaci żeby mieć szanse coś zdziałać. Bo dostaniesz 3 postacie których nie ogarniasz, nikt nie wyrazi chęci zamiany i leżysz na całej linii.

A tak dobijając HoNa na sam koniec to go nie odpaliłem od 3 tygodni xD - chyba czas coś w nim poskładać :)

HoN się też szybko nudzi bo nie masz motywacji do gry z racji że masz wszystkie postacie odblokowane. W LoLu grasz żeby uzbierać np. na jakiegoś czempiona :)

Ale jest jedna rzecz której nie mogę odżałować w HoNie a której w LoLu nie ma. Mianowicie to





naprawdę jakby dodali takie taunty w LoLu to bym chyba nie robił żadnego LP tylko napierdzielał w niego non stopa. A dodać muszę że łądnie wygląda combo "Cant touch this" -"Kiss My Ass" -"Give Up Already".