Nie, nie jest to recenzja. Dziękuję.

Ta książka może wydawać się dość.... kontrowersyjna. Ale tylko dla tych, co wierzą w Kościól i są bez dystansu. Przedstawia ona świat, w którym Jezus Chrystus zstąpil z krzyża i ukaral swoich prześladowców. Świat, w którym fragment modlitwy "Ojcze Nasz" brzmi: "I DAJ NAM SILĘ, BYŚMY NIE PRZEBACZALI NASZYM WINOWAJCOM". Świat, w którym nasz Pan i jego Apostolowie wyrżnęli w pień pól Jerozolimy.

W "Sludze Bożym" czarnoksiężnicy odprawiają bluźniercze rytualy, demony zstępują na świat, czarownice knują intrygi. A temu wszystkiemu musi przeciwstawić się pewien Inkwizytor, którego serce jest gorące jak ogień stosów, na które posyla swe ofiary.

Teraz coś ode mnie. Książka BARDZO wciąga. Przyciągnęla mnie do niej [książki] sama już otoczka (czarownice, demony, inkwizycja) no i sam fakt Zstąpienia z Krzyża. Same.. ee.. "momenty" się tu nie pojawiają, jednak niektóre wyrażenia i sytuacje są raczej tylko dla pelnoletnich. Lub +16. Gorąco polecam :)

Przeczytałem prawie wszystkie z serii (po za tymi o młodości Mordimera) - dobrze napisane, przyjemnie się czyta.
Ps. Dwa akapity wziąłeś z opisu książki serwowanego przez wydawcę? Bo ten to ja znam na pamięć. Zawsze lepiej walnąć coś więcej od siebie, by ktoś nieobeznany wiedział "z czym to się je".

Pomyślalem, żetak będzie ladniej. Następnym razem napiszę więcej od siebie. Dzięki!

Jak chcesz zaprezentować książkę, zrób to swoimi słowami - robiłem recenzje książek do gazetki szkolnej (szpan).

Wydawnictwo: Satanek S.A.

Czytałem wszystkie części i również polecam. Nie jest to co prawda wybitna literatura po której to zatopimy się w Nirwanie ale do poczytania dla przyjemności jak najbardziej. Piekara tworzy ciekawie klimaty chodź z jego dotychczasowych dzieł jednak części o inkwizytorze jakoś najbardziej przypadły mi do gustu.

Po raz pierwszy z Mordimerem spotkałem się na łamach czasopisma Fantasy, w którym Piekara był redaktorem naczelnym. Publikował tam opowiadania, które jeśli mnie pamięć nie myli, nie zostały ujęte w zbiorach. Znając wcześniej inkiwzytora i spółkę, dużo przyjemniej czytało się "Taniec czarnych płaszczy" (opowiadanie, w którym Mordimer poznaje Kostucha). Seria warta polecenia, a jeśli chodzi o "kontrowersyjność" - trzeba mieć umysł mocno ograniczony, żeby bulwersować się z powodu fikcji literackiej w literaturze pięknej.

@Myszor007
Możesz mi podać przykład utworu wybitnego w Twoim ujęciu?