![]() |
Pogadajmy z Niezapominajką - Printable Version +- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl) +-- Forum: Zagrajmy W... (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Forum: Aktualności (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Thread: Pogadajmy z Niezapominajką (/showthread.php?tid=52) |
RE: Pogadajmy z Niezapominajką - GreenCell - 28-11-2010 23:02 That's right. Modron, przejmujesz pałeczkę ;p RE: Pogadajmy z Niezapominajką - czlowiekzwyzyn - 28-11-2010 23:13 (28-11-2010 22:26 )GreenCell Wrote: czlowiekzwyzynNo niech i będzie człowiek który prowokuje do bluzgania. A to jest zupełny idiotyzm. A co do "dupoliza" to mało się przejmuje tym. Nie jestem, ale piszcie sobie co chcecie. RE: Pogadajmy z Niezapominajką - Lavos - 28-11-2010 23:14 (28-11-2010 22:40 )Weteran1985 Wrote: GreenCell Nie myśl, nie patrz, nie słuchaj etc. Wasze cudowne przykazania niemyślenia, towarzyszu, winne być wyryte w marmurze ! Quote:Może najpierw sam udziel takiego wywiadu... to zobaczymy czy wtedy będziesz taki mocny w gębie i czy nie będziesz się denerwował... Gdyż mówiąc np. 'Nie lubię Spice Girls', masz biegiem zakładać girlsband i śpiewać od nich lepiej. Quote:... a nie jakąś nudna, profesjonalną gadką, jakby wyczytana z karetki od dechy do dechy.... Jak na ironię sposób zadawania pytań był z kartki i nudny ; ] Poza tym profesjonalizm nie równa się nudzie, ziom. Quote:dla mnie ktoś kto szczerze powie o danej osobie i tym co ona robi, pokazuje, ze ma do tej osoby szacunek i tyle... Nie uważasz, że GreenCell szczerze nie lubi Niezapominajki, okazując przy tym szacunek unikania fałszywej kurtuazji ? I..bardzo..lubię..tak..mówić.. (Czekolada, kto zgadnie reference'a) (28-11-2010 22:41 )kaszubiak Wrote: Chcę zakończyć tę głupią przepychankę która już dawno przestała być krytyką wywiadu. Amen. Co tak długo ? Abstrahując od tego, że cały czas temat oscyluje wokoło wywiadu. Quote:Redaktorzy: Nie muszą być znowu takie proste. W końcu pokazanie, że umie się myśleć, pokazuje człowieka tylko w jasnym świetle. Quote:Po prostu czeka nas sporo pracy. Raczkujemy w tej dziedzinie i dlatego wygląda to jak wygląda. Powtórzę się: Mogę obiecać, że będziemy starać się, by było już tylko lepiej. Można wywiady poczytać, by łapnąć ogólną koncepcję i wstać, nie raczkować. Quote:Tu akurat nie będziemy nic zmieniać. Bo każdy jest inny, amen, nasz święty relatywizmie. Jeśli ktoś będzie się wydzierać, to także zostawicie ? No to będzie fan. Quote:Nie można dogodzić każdemu. Ale zawsze można próbować. Tak szczerze, więcej przemyśleń nad formą wywiadu przynosi komentarz krytyczny, czy zachwyty typu Wetera und reszty ? Na marginesie, jakie są kryteria typowania kogoś do wywiadu ? RE: Pogadajmy z Niezapominajką - czlowiekzwyzyn - 28-11-2010 23:20 (28-11-2010 22:40 )ModronCube Wrote: Swoim postem też nie ? Skąd taka niechęć za wskazanie kilku błędów i obronę własnego zdania ? Wróg samodzielnego myślenia ?Tak, dokładnie, nie przejmuje się, bo po co ? To jest tylko jakieś forum, mało dla mnie znaczące. Jaka niechęć znowu ? Ja tylko pisałem, że absurdalne jest czepianie się sposobu mówienia. Nie jesteśmy grupą ani mistrzów języka polskiego, ani logopedami, żeby się takimi pierdołami przejmować. Przynajmniej ja, a jeśli ciebie drażni takie coś, to tylko gorzej dla ciebie, czyż nie ? RE: Pogadajmy z Niezapominajką - Lavos - 28-11-2010 23:39 Nie pytaj się mnie, ja tym się nie przejmuję. Lulz. RE: Pogadajmy z Niezapominajką - SeedPL - 29-11-2010 23:06 Szukanie wywiadów obfitujących w bogate słownictwo, pełne ciekawych pytań oraz klasy z pewnością nie zakończy się sukcesem, gdy trafimy na prostą rozmowę z zagrajmerką. Osobiście nie oczekiwałem niczego po za właśnie gadką-szmatką, śmiech Niezapominajki jest uroczy, więc nie przeszkadzał mi wcale. W sumie nie potrzebnie wtrąciłem się w rozmowę osoby nietolerancyjnej, z którą i tak nie jestem godzien rozmawiać... No może za cztery lata. RE: Pogadajmy z Niezapominajką - Lavos - 30-11-2010 10:58 (29-11-2010 23:06 )SeedPL Wrote: Szukanie wywiadów obfitujących w bogate słownictwo, pełne ciekawych pytań oraz klasy z pewnością nie zakończy się sukcesem, gdy trafimy na prostą rozmowę z zagrajmerką. Prostota nie równa się prostactwie, nie uważasz ? Skoro miałeś niskie oczekiwania, good for you. Ja nie miałem żadnych i się zawiodłem. Quote:W sumie nie potrzebnie wtrąciłem się w rozmowę osoby nietolerancyjnej, z którą i tak nie jestem godzien rozmawiać... No może za cztery lata. Jeśli piszesz do mnie, to miej odwagę i to napisz. Wyhoduj te cztery lata już teraz. RE: Pogadajmy z Niezapominajką - czlowiekzwyzyn - 30-11-2010 11:58 MordonCube, 1) najpierw piszesz, że śmiech Niezapominajki "naprawdę obniża jakość wywiadu, skoro już po pięciu minutach miałem serdecznie dość." Potem piszesz, że się takimi rzeczami nie przejmujesz. To jak to w końcu jest ? 2) Gdzie mamy w wywiadzie prostactwo ? RE: Pogadajmy z Niezapominajką - SeedPL - 30-11-2010 15:25 (30-11-2010 10:58 )ModronCube Wrote: Prostota nie równa się prostactwie, nie uważasz ? Skoro miałeś niskie oczekiwania, good for you. Ja nie miałem żadnych i się zawiodłem. Nie miałeś żadnych oczekiwań, a zawiodłeś się ? To jak jakby nie oczekiwać pieniędzy za udzieloną powiedzmy pomoc, a potem być wkur*wiony, że tak mało zapłacili. Niskie oczekiwania miałem, bo logiczne jest to, że po amatorszczyźnie nie można spodziewać się (o czym już wspomniałem) roboty na szóstkę z plusem. Owszem, mogło być dużo lepiej, ale na prawdę przynajmniej dla mnie nudno nie było. Pytanie były może i z lekka drętwe, ale mi osobiście miło się słuchało i czegoś się o tej kobiecie dowiedziałem. Przyznaję Ci rację, mogli lepiej zorganizować to wszystko (a fragment z dubbingiem do Gothica całkowicie sobie odpuścić), ale naprawdę, prostactwa tam nie zauważyłem. RE: Pogadajmy z Niezapominajką - Lavos - 30-11-2010 18:48 Nie chodzi mi o prostactwo jak grubiaństwo, a skrajność normalności, powtarzalność, przelecenie kartki z pytaniami. Quote:1) najpierw piszesz, że śmiech Niezapominajki "naprawdę obniża jakość wywiadu, skoro już po pięciu minutach miałem serdecznie dość." Potem piszesz, że się takimi rzeczami nie przejmujesz. To jak to w końcu jest ? Nie odpowiem. Za każdym razem, gdy mam tłumaczyć pojęcie ironii, czuję obrzydzenie. Quote:To jak jakby nie oczekiwać pieniędzy za udzieloną powiedzmy pomoc, a potem być wkur*wiony, że tak mało zapłacili. Bardziej jakby dostać w zamian obdarty/posmarkany banknot. |