Zagrajmy w...
"Gry legendy" i ich przyszłość - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: GRY (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Forum: Gry (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Thread: "Gry legendy" i ich przyszłość (/showthread.php?tid=3635)



"Gry legendy" i ich przyszłość - McSayerPL - 21-04-2014 11:36

Wielu zapewne zna takie tytuły jak Diablo, Baldur's Gate (i reszta gier z Forgotten Realms), Dungeon Keeper, Deus Ex, Legacy of Kain i wszelkie pokroju Quake'a, Unreala itp.

Często gdy o nich mowa można usłyszeć "gra legenda", "klasyk", "antyk", "to były czasy" - oczywiście wszystko odnosi się do wymienionych gier.
Fajnie, wszystko się zgadza. I co z tego?

Jak myślicie, czy nasze ukochane nowsze tytuły (ok. 2003 - teraz) też kiedyś zasłużą na miano legend? Jeśli tak, to podajcie swojego kandydata.
S.T.A.L.K.E.R. to seria o ciężkim, wręcz przytłaczającym klimacie, która zapewne na długo zapadnie mi w pamięć, chociaż nie wiem, czy po 10 latach wrzuciłbym ją do jakichś majstersztyków.


RE: "Gry legendy" i ich przyszłość - Miwoli - 21-04-2014 15:45

Myślę, że na tytuł legendy ma szanse Skyrim. Co jak co, ale ta gra jednak zapadła mi w pamięć i chociaż jeszcze nie skończyłem wszystkich poboczniaków, to ciągle chcę tą grę wymaksować. Jeszcze jedną legendą jest KotOR. Wyszedł w 2003 więc się mieści w twoim zakresie. I muszę przyznać, że fabuła jest nieziemska (po przejściu miałem takiego "gamingowego kaca", że przez 2 tygodnie nie ruszyłem żadnej gry, tylko rozmyślałem nad KotOR'em)


RE: "Gry legendy" i ich przyszłość - Lavos - 22-04-2014 06:41

Osobiście unikałbym używanie pojęcia 'zostawanie legendą' (bądź czegoś podobnego), ponieważ każda gra z biegiem czasu staje się mniej lub bardziej czymś takim. Wspomniałeś STALKERA - gracze już teraz określają jego patetycznymi mianami. Pewnie ktoś już go nazwał legendą FPS oraz cRPG (bo przecież tego drugiego tyle w tej grze było).
Bardziej przeszkadza mi fakt, że takie pojęcia niejako wykrzywiają spojrzenie na grę dla wielu osób. Wtedy wady danego tytułu nie są wcale brane pod uwagę, a wszyscy pędzą na tej samej śpiewce - ta gra to legenda. A stąd już droga do pseudo argumentów o tej samej treści.
Patrząc jednak na zjawisko pod pozytywnym kątem, taka gadka na pewno przedłuża życie gry, wydawanej w różnych edycjach/po promocyjnej cenie/w kompilacji i tak dalej. Nadal jednak częściej spotykam się z negatywną stroną 'gry legendy'.

Wracając do tematu - Mass Effect, Dragon Age, ta jak wspomniano, Skyrim, Assasin's Creed - z pewnością będą uznane za klasyki, nieważne jak bardzo były kiepskie. Nostalgiczne okulary to interesująca rzecz.


RE: "Gry legendy" i ich przyszłość - appareil - 04-05-2014 10:09

Standardowo dla siebie muszę zrobić poprawkę z historii

Quote:i reszta gier z Forgotten Realms
Tak, np. taki Goldbox od SSI z lat 80. Albo wiejące chujnią Pool of Radiance 2. Nie każda gra o FR leciała na Infinity i nie każda jest dziś pamiętana, grywalna, czy najzwyczajniej w świecie dobra.
W zasadzie to poza wspomnianym Goldboksem, BG2 jest jedynym innym przykładem, który przychodzi mi teraz do głowy. Bo co z FR wyszło w latach 90? Eye of the Beholder, BG, BG2, Icewind i wspomniany Pool of Radiance 2. Od biedy Beholder, ale sam gatunek jest dziś mocno specyficzny.

A co do pytania - niestety będą. Bo naprawdę dobrych produkcji nie wyszło zbyt dużo w ciągu ostatnich lat.