(29-12-2010 17:13 )kaszubiak Wrote:  I w tym momencie potwierdziłeś po prostu swoją skrytą naturę trolla. Skoro nie umiesz odróżnić informacji od "przeżywania" to moja dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Ty jeszcze dyskusji nie zacząłeś, misiu.
Poza tym napisałeś o tym, więc jakoś to na Ciebie wpłynęło.
gl;hf

Dobra. Cofam trolla. Poniosło mnie. Wybacz.
Ale zrozum, że jestem newsmane/redaktorem. Co prawda kiepskim, ale moim zadaniem jest pisanie właśnie o takich rzeczach. :)
Pozdrawiam.

Rok 2010 był dobrym okresem? Był to okres, gdy to 'zagrajmerstwo' rozrosło się na szeroką skalę. Jeszcze w 2009 było może z 10/15 osób, które tym się zajmowały. Nie uważam, że ten rozrost jest aż taki zły. Znalazło się w tym roku parę dobrych ZW, parę złych. Jednak preferowałbym by ten rok był mniej obfity. Stanowcza przewaga dzieci, które muszą zaistnieć mnie przeraża.

Tam gdzie są fani, tam są tępiciele fanów. Tępiciele fanów i 'zagrajmera', którego fani lubią. Myślę, że to jest bliższe prawdy. Tsk.

Mimo iż rok 2010 jest dla mnie pierwszym rokiem z Let's play które robię. To ja podsumuje siebie krótko.

Średni ten rok. Z tego względu że masę błędów popełniłem i dopiero to poprawiłem na Mass Effecie, no nie licząc kilka partów bez dźwięku z gry. Ale teraz jest już dobrze. Jak dla mnie średni ten rok.

Nie wiem co było z Let's play w 2009 roku. Ale w tym roku zauważyłem, że sporo dzieciaków zabrało się za to. Nie mówię że źle bo ludzie są ok. Ale ich intelekt czasem poraża. Jak u Niezapominajki. Nie ja w jej sprawie jestem neutralny, nie wypowiadam się. Ale to co widzę co u niej wypisują fan boye. To sam mam ochotę skończyć z Let's play. Dodam też że Niezapominajka jest teraz szufladkowana przez fan boyów a nie zdaje sobie chyba z tego sprawy ?

Quote:Ale w tym roku zauważyłem, że sporo dzieciaków zabrało się za to. Nie mówię że źle bo ludzie są ok. Ale ich intelekt czasem poraża. Jak u Niezapominajki. Nie ja w jej sprawie jestem neutralny, nie wypowiadam się. Ale to co widzę co u niej wypisują fan boye.

Nie trzymaj się kurczowo tej neutralności, bo zaczynasz hipokryzją trącić.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

2010 był do dupy.
2011 też będzie do dupy.
Najlepszy będzie 2012, bo się będę śmiać z dzieci wierzących w kónieć świata.
No i 2015, bo sobie legalnie piwo kupię.
Zapomniałem o 2016? Będzie do dupy.

Zagrajmerstwo się rozwinęło jako-tako w pierwszym/drugim kwartale.
Napływ dzieci neo, mojego pokroju i innych ludzików sprawiło, że się cały ten burdel rozwijać zaczął.
Ja zaczynając z tym przygodę, zastanawiałem się co za debil chce to oglądać? Dlaczego mnie subskrybuję jak jeszcze brzmiałem jak wróbel któremu w dupę wannę wsadzili. Ale to nie o mnie temat. Tak, jestem hipokrytą.


Spekuluję, że w 2011 będzie jeszcze więcej nowych zagrajmerów i coraz trudniej się przebić będzie. Już u większości ludzi kręcących LP lista osób polecanych sięga maksimum.

Pożyjemy, umrzemy, zobaczymy.

Seed ma racje.

Ja robię od pół roku Let's play i mnie się ciężko przebić. Może dlatego że robię let's play gier które większość zna ? Albo ktoś coś na mnie nagadał, nie wiem nie wnikam w to drugie. Fakt jest taki że LP sprawiają mi frajdę i tyle.

A jeśli chodzi o neutralność. To nic złego, wystarczy chcieć być neutralnym.

Czy na serio tak ważne jest "przebicie" się? Żeby nie wiem ile było dzieci, dobrzy zagrajmerzy zawsze zostaną zauważeni.

Co do "przebijania się"... IMHO to jest tak jak z Dodą i dajmy na to Gargantuą.
Dode zna wiele osób, i wiele osób jej słucha (a konkretnie puszcza ją w tle, no bo przecież "ona jest fajna") jednak nie jest to rodzaj sławy, który by mnie pasował.
O Gargantule pewnie nikt z was nawet nie słyszał, a grają świetnie.

Mam nadzieję że widzicie to co i ja widzę.