Quote:Możesz sobie gadać ściągniecie gry z neta jest nielegalne i nic tego nie zmienia

Na początek zadam króciutkie pytanie, zależy mi na tym, abyś na nie odpowiedział: czytywałeś kiedyś CD-Action?
Właśnie przez głupie pierdololo o piractwie prawione przez Smugglera, wiele osób porównuje to do rzekomej "kradzieży", lepiej, do kradzieży auta czy innego, dość drogiego produktu. Tylko wiesz co? Zasysając grę z torrentów nie powodujesz, że na świecie ubywa jej 1 kopia. Nie sprawiasz, że inny konsument nie będzie mógł jej nabyć. Porównywanie kopiowania do kradzieży jest kalekie. Na takich niestety przykładach "kształciło" CD-Action, a że średnia wieku czytelników od kilku lat nie przekracza chyba 13 wiosen, to był to lud bardzo podatny na pewne manipulacje sugestie... I pamiętam, że dawno dawno temu zgadzałem się z tym pismem. Dopóki nie zauważyłem podstawowych błędów logicznych w tej kwestii.

Quote:idąc do sklepu kupić czekoladę próbujesz ją jeśli Ci smakuje to bierzesz, sobie inną nową niezapakowaną i dopiero płacisz?

Poronione porównanie. Skopiowanie danego oprogramowania nie powoduje, że któreś z innych zostaje zniszczone/skonsumowane/wykorzystane.

Quote:W swoim życiu wydałem nie jedną grę, i jeśli wchodząc na torrenty widzisz ją, jeśli wchodzisz na peb warez jakiś i ja widzisz to nie jest Ci miło...

Twórcy którzy rozumieją istotę sprawy czasem nawet są zadowoleni z tego, że ich gra trafiła do szerszego grona odbiorców. Wiadomo, że to zależy od podejścia, jednak torrenty robią za świetną reklamę - a nuż któryś z "zuych złodziei" powie "Hej, to jest nawet całkiem dobre. Chciałbym, aby ukazała się druga część tej gry, może kupując oryginał wesprę go?". Oczywiście nie wszyscy mają taką reakcję, jednak mi często się tak zdarza. Oczywiście już całkowicie pomijam sprawę, że często niektórzy ściągają grę do przetestowania, bo dema nie ma i nie będzie? Szkoda, że o tym się już nie mówi.

Quote:bo tacy co ściągają i tak jej nie kupią

Tego stwierdzić nie możesz.

Quote:Wychowywać ludzi proszę Cię...

A za wychowawcę będzie robić Smuggler? Hehe. Nie, to nie jest rozwiązaniem problemu.

Quote:Podejście admina jest ciekawe ;)

Dziwi Ciebie to, że ma odmienne lub własne zdanie?

Quote:O piractwie tyle już powiedziano. Jedni będą trzymali swego a drudzy czegoś innego.

To nie jest kwestia zamknięcia na czyjeś poglądy, tylko paru bzdurek, jakie napisałeś. Myślisz, że mając zupełnie przeciwny pogląd na tą sytuację zgodzimy się z Tobą? Po to jest między innymi dyskusja, żeby przedstawić swoje racje i ewentualnie przekonać drugą stronę do swojej.

Przykład z czekoladą jest o tyle nietrafny iż czekolada zwykle kosztuje (przeciętnie) około tych 3/4 zł. Jestem w stanie raz w miesiącu zaryzykować te 3 zł, kupić i spróbować. Podejrzewam, że gdyby gry były w cenie czekolady (Twój przykład), to piractwo praktycznie by nie istniało, ponieważ w tym momencie każdy byłby w stanie zaryzykować.

Sam mam tak w 95% wypadków, że najpierw ściągam daną grę, pogram trochę i jeżeli mi się spodoba to kupuje oryginał. Dzięki temu uchroniłem się nie raz (a raczej swój portfel) przed grami, które z pozoru są fajne i dla samego tytułu i recenzji kupiłbym w ciemno. Po czym się okazywało, że nie byłem w nią grać dłużej niż 10 minut.

Ale za skur****** uważam fakt, jeżeli ktoś np. pobiera nielegalne oprogramowanie z internetu i zarabia na nim. W tym momencie jestem jak najbardziej za, aby tępić takie zachowanie.

LamaTiVi Wrote:Podejście admina jest ciekawe ;)

Nie wiem co jest w nim ciekawego poza krytyką formy twojej obrony.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Piractwo to złodziejstwo.

Ściąganie gier niestety będzie i zostanie chociaż nie ściągam postaram się przedstawic opinie dlaczego zdarzy mi się ściągnąc gier, chociaż staram się tego nie robic
1.Brak funduszy-słabe wytłumaczenie, ale jednak dla niektórych jest
2.Brak multi-hej po co mam kupowac grę skoro mogę ją ściągnąc i miec to samo? (chociaż potem baw się w grywanie patha bo ci NPC stoi w miejscu, a jest potrzebny do misji [half-life] )
3.Dla przetestowania (Zgodzę się w moim przypadku ściągnięcie dla przetestowania zakańczało się na przejściu gry na piracie)
A teraz powiem dlaczego moim zdaniem piracenie gier jest złem
1.Ja jestem leniwy i wolę iśc do sklepu kupic i grac od zaraz, a nie czekac parę godzin, aż się ściągnie
2.Wspierasz wydawców gier
3.Mnie osobiście bardziej cieszy gdy kupię grę, a jak jeszcze za włąsną kasę to czuję się jak "ktoś", a nie zwykły hacker z sieci
4.Możesz pograc w multi :)
5.Wykorzystujesz całośc gry (unlocki ze steama brak konieczności bawienie się w grywanie patha)
6.Masz 100% pewnośc (no może przesadzam), że NPC ci się nie zatnie czy coś (NPC to tylko przykład)

(23-03-2013 17:26 )Asasinek Wrote:  chociaż nie ściągam...zdarzy mi się ściągnąc gier, chociaż staram się tego nie robic

Zdecydujesz się koleś? To ściągasz czy nie ściągasz.
Ogólnie ściąganie dla przetestowania wiadomo czym się kończy. Przechodzisz grę i już nie masz po co kupować.
Nie zawsze jest kasa na gry zwłaszcza, że ceny oscylują w granicy 100-200 zł. Gorzej mają osoby młodsze (pdst, gim), bo gdzie oni znajdą jakąś robotę, żeby sobie zarobić na jedną grę. Może na chama by się udało, ale zapierdzielać 2 tygodnie na jedną grę to... zaraz im się odechce zwłaszcza, że w takim wieku wszystkiego szybko się odechciewa i brak motywacji :)

Ja osobiście zazwyczaj czekam, aż cena po prostu będzie bardziej przystępna. Najszybciej tanieją chyba NFS'y :D Miesiąc i zamiast 120 zł kosztują 50.

Czy jeśli pobiorę grę by sprawdzić, czy pójdzie mi ona bez problemu i nie wydam pieniędzy w błoto, to też jest piractwo?

(23-03-2013 21:50 )MircoCroCop Wrote:  Czy jeśli pobiorę grę by sprawdzić, czy pójdzie mi ona bez problemu i nie wydam pieniędzy w błoto, to też jest piractwo?

Jeśli gra nie ma dema, to nie, ponieważ twórca nie daje możliwości sprawdzenia jego gry. Może okazać się, że polecana gra za 150 zł to zwykły crap i będzie to realna strata dla kupującego.

Piractwo jest tylko stratą domniemanych zysków autora. Nie zawsze osoby, które ściągnęły grę z internetu kupiły by ją, gdyby na internecie jej nie było.

Ogólnie jestem wrogiem piractwa, jednak są dwa przypadki w których osobiście nie widzę nic złego.

Pierwszy dotyczy gier których już w żaden normalny sposób nie zdobędziemy, gdyż są one wiekowe, lub ewentualnie producent danej gry zbankrutował i pieniądze tak czy inaczej do niego nie trafią.

Drugi przypadek dotyczy gier dostających bardzo złe recenzje, a których np. lubiliśmy poprzednie części. W takich przypadkach zazwyczaj okazuje się, że gra nie jest warta swojej ceny. Tworzenia crapów zapewne żaden gracz nie popiera, a póki będą one rentowne- będą powstawać.

(23-03-2013 19:58 )Tectologic Wrote:  

(23-03-2013 17:26 )Asasinek Wrote:  chociaż nie ściągam...zdarzy mi się ściągnąc gier, chociaż staram się tego nie robic

Zdecydujesz się koleś? To ściągasz czy nie ściągasz.
Ogólnie ściąganie dla przetestowania wiadomo czym się kończy. Przechodzisz grę i już nie masz po co kupować.
Nie zawsze jest kasa na gry zwłaszcza, że ceny oscylują w granicy 100-200 zł. Gorzej mają osoby młodsze (pdst, gim), bo gdzie oni znajdą jakąś robotę, żeby sobie zarobić na jedną grę. Może na chama by się udało, ale zapierdzielać 2 tygodnie na jedną grę to... zaraz im się odechce zwłaszcza, że w takim wieku wszystkiego szybko się odechciewa i brak motywacji :)

Ja osobiście zazwyczaj czekam, aż cena po prostu będzie bardziej przystępna. Najszybciej tanieją chyba NFS'y :D Miesiąc i zamiast 120 zł kosztują 50.

Tak tylko widzisz, zazwyczaj jest tak, że zanim zdąży jedna gra staniec tam pojawia się taka sama opatrzona numerkiem wyżej i potem tłumacz się przed kolegami, którzy mają rodziców co pozwalają im wydac 2k n a WoT-a, albo inne gry z mikropłatnościami