Jestem przeciwnikiem czegoś takiego jak wolontariat, w takiej postaci, jaka tutaj jest prezentowana. Tj. akcje charytatywne zbierające pieniądze na czyjeś leczenie, na schroniska, na sprzęt w szpitalach etc. Szczególnie w takim kraju jak Polska. To próby łatania dziur presto plastrem, ponadto odwracają uwagę od faktycznych problemów, dając ludziom fałszywe poczucie pomocy komuś, podczas gdy faktycznie jest dokładnie odwrotnie.
Mówię to jako ja, apparatus. Nie reprezentuję w tym momencie stanowiska moderacji.