Bungo to dziw nad dziwy. Najwidoczniej ludziom naprawdę podoba się jego burczenie pod nosem i notoryczne failowanie w grach (ostatni Gorky to przykład jak NIE grać). Magicznie urósł do rozmiarów 'tego pierwszego', co jest zabawne i błędne zarazem.
Jego komentarz i opisywanie tego co dzieje się na ekranie - tutaj trzeba pamiętać, by zachować balans między komentowaniem rzeczy oczywistych, a tego czego gracz mógł nie zobaczyć etc. Zagrajmy Bungo to na razie filmiki dla niewidomych.

VV imponuje dzieciom, którzy, jak zauważyłeś, jest sporą częścią YT. Przyciągnęły ich notoryczne bluzgi tego człowieka (co jak zauważyłem jest pojmowane na równi z luzem, nieskrępowaniem i swojskością) oraz poglądy, co w przypadku nie posiadania swoich własnych sprawia, że pojmują VV jako swojego mędrca i pójdą za nim wszędzie. Co za idioci.

N666 oraz ogółem dziewczyna w internecie zawsze wzbudza zainteresowanie oraz fapienie buzujących hormonami nastolatków. Tworzą oni swojego rodzaju otoczkę, która chroni ich idolkę przed 'atakami', czyli przeważnie - własnym zdaniem.

Przyznam, że nie spodziewałem się po tobie takiej oceny YT, ale jak najbardziej utrafiła ona w gusta - portal jest siedliskiem band pitekantropów i ich bożków.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.