Meszpier ma pecha do zabawy w zagrajmera. Ciągle mu się coś przydarzy, a powody starczą na dramy i zamknięcie kilku kont naraz (np. ktoś mu wlazł na konto na nk i zdyskredytował w realnym środowisku; kolejny powód, by nie mieć tam profilu). A on dalej brnie, wdaje się w afery, skandale. Ja się już przyzwyczaiłem. Meszpier przeżywa, choć powinien się przyzwyczaić do swoich dram. Ale jeśli to prawda, Thawica osiągnął najniższy poziom dna w dnie, chociaż "przeprosił". Meszpier powinien dokładnie oddzielić świat wirtualny od prawdziwego, gdzie nie funkcjonuje pod ksywką, lub z czegoś zrezygnować. Dziwne, że kolejne jego dramy są podobne i nie wysnuwa z nich wniosków.
A fanboje Thawicy (ze tacy istnieją, pewnie na palcach jednej ręki można ich zliczyć, są pewnie opłacani), to dowód, że Internet powinno się dozować i ograniczać.