Erm... może nikt o tym nie napisał, bo to właśnie gry powstały na podstawie książek, a nie odwrotnie? Swoją drogą, jeżeli chcesz porównywać książkę do gry, to możesz to robić chyba tylko pod kątem fabuły. A w tym, że te pierwsze mają lepszą fabułę od Wiedźminów CD Projektu (słyszałem określenie ,,egranizacja'', ale go nie znoszę), nie ma nic dziwnego.

Co do samego tematu, to mój kolega kupił na ostatnich Targach Książki powieść ,,Rosjanin'' która uzupełnia fabułę gry Battlefield 3 (i tak dziurawą niczym ser szwajcarski, jak podejrzewam). Ponoć jest dobra, ale meh... żołnierze... kiepski temat na książkę, tak moim zdaniem.