Dobra, czas, żebym i ja zabrał głos i wyraził swoją opinię nt. owej "pogadanki".

Już na początku audycji słychać świetny wstęp jednego ze speakerów. Nie wiem dokładnie kto to był. Tak czy inaczej świetnie się spisał i według mnie sprawdzi się w kolejnych tego typu pogadankach. Wręcz przypomniał mi Tomka Kreczmara, który prowadzi "Talking heads" na stacji Hyper (kto widział, ten wie o co mi chodzi). Następnym razem proponuję wstawiać na ekranie nick osoby mówiącej.

Całość prezentuje się całkiem nieźle. Rozmowa była dość ciekawa, ale sądzę, że dałoby się wycisnąć nieco więcej. Jak pewnie już wiecie przeszkadzały trochę te szumy i zakłócenia; Dobrze byłoby, gdybyście wyeliminowali ten problem w następnych audycjach. Po obejrzeniu pogadanki można było wyciągnąć parę wniosków. Mimo, że nie zgadzam się z niektórymi z nich, dobrze jest znać zdanie innych. Podobała mi się Wasza dyskusja nt. wulgaryzmów w "Zagrajmy w...". Prezentowała znacznie wyższy poziom niż pozostałe tematy. To był poziom, który mi się spodobał - część filmu, której się najlepiej słuchało.

Oczywiście to tylko moje zdanie. W każdym razie uważam, że nie wyszło najgorzej. Jak na pierwszą taką audycję przynajmniej. Życzę Wam sukcesu, trafienia do jak największej ilości ludzi. I nie chodzi mi tu o liczbę subskrypcji. Może niektórym zagrajmerom przydadzą się Wasze porady :)