Ja nie oglądałem żadnego odcinka i nie pooglądam :)

U mnie się zaczeło od Mandzia kiedy zacząl wszystkie ogłoszenia z tapetką mlp. Więc zlukałem o co w tym chodzi.W 1 dzień obejżałem 10 odcinków(Po 20 minut) w drugi reszte i musze powiedzieć że to jest zajebiste.

Starych poniaczy kompletnie nie pamiętam, obejrzawszy je pobieżnie stwierdzam, iż są odpychające.
Zdumiewa mnie popularność MLP: FiM, obejrzałem cały sezon pierwszy tej bajki dla dzieci i cóż - obejrzałem bajkę dla dzieci. Czasem twórcy puszczają oko jakimś nawiązaniem, ale robią to bardziej dla siebie niż dla grupy docelowej, jaką są...dzieci.
I wiem, możecie zaraz przytaczać mi jakieś statsy 'ale poniacze oglądają stare pryki!!!11', co z tego. Grupą docelową jest dzieciarnia. Stąd dziecinne wątki, postaci, problemy, a wszystko to owiane dydaktycznym smrodkiem znanym już za czasów pokemonów. Zief.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Och, Lavos, jaki to z ciebie dojrzały mężczyzna!

Aż mi stanął.

Doprawdy Matiz. Aż musiałeś pochwalić się swoją erekcją na forum. Cieszymy się razem z Tobą. ;p

Lavos. Wiem co masz na myśli, ale jak wytłumaczysz to, że akurat TA bajka dla dzieci zdobyła taką popularność. Przecież jest mnóstwo innych bajek, dlaczego akurat MLP: FiM zdobyło tylu fanów? Coś w sobie mają. Mają to coś. Można powiedzieć, że jest to bajka "z jajem" dlatego grono odbiorców jest tak szerokie. ;]

Matiz, jestem ciekaw czy doczekam dnia, aż napiszesz coś więcej niż dwa zdania mające na celu wydurnianie się. Być może przekracza to twoje umiejętności rozumowania, ale nie tracę nadziei.

Kaszub, myślę, że to 'coś' to bardziej element kuli śniegowej (ludzie oglądają to i ja też) porównywany do dawnej popularności Pokemonów - one przecież też nie miały tego 'czegoś', a w MLP:FiM to nie jest aspekt namacalny czy możliwy do jasnego zdefiniowania.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Hmm. Coś w tym może być, Lavos. Ale wątpię, żeby tylu ludzi oglądało to dlatego, bo inni też to robią. Jakoś tak ciężko mi uwierzyć, że ludzie zmuszają się do oglądania czegoś co jest modne. Nie wiem. Mało wiem. W sumie żyjemy teraz w takich czasach, że wszystko jest możliwe. Nawiązując do Pokemonów, ludzi ewoluowali w lemingi.
W każdym razie, oglądając MLP: FiM, nie zmuszam się. Poszedłem być może za falą. Wlepiłem się w kulę śniegową, to może być fakt. Ale nie mam w zwyczaju robię czegoś, co mi się nie podoba, więc powinienem się od tej "kuli" oderwać. Tak się nie stało.

Sęk w tym, że pokemony oglądały dzieci - ja jakoś nie pamiętam, by osoby ponad ósmą klasę (lub potem ponad gimnazjum) jarały się pokemonami, jak ja i moi rówieśnicy w podstawówce.
Po za tym, akurat gdy ogląda się nowe MLP, to nie działają tak odpychająco, jak starsze wersje. Tak w animacji, jak i fabule.

Postanowiłem dać temu serialowi drugą szansę i... nadal meh, ale chyba już wiem, dlaczego poniektóre duże dzieci to oglądają.

http://youtu.be/TWHDFtmlf5k?t=16m31s

Coś jak popłuczyny po Renie i Stimpy'm.

(19-09-2011 10:51 )kaszubiak Wrote:  Hmm. Coś w tym może być, Lavos. Ale wątpię, żeby tylu ludzi oglądało to dlatego, bo inni też to robią. Jakoś tak ciężko mi uwierzyć, że ludzie zmuszają się do oglądania czegoś co jest modne.

To tylko hipoteza, poza tym nie mówię, że ten czynnik utrzymuje oglądalność, tylko ją przyciąga.

(19-09-2011 11:24 )Roofix Wrote:  Sęk w tym, że pokemony oglądały dzieci - ja jakoś nie pamiętam, by osoby ponad ósmą klasę (lub potem ponad gimnazjum) jarały się pokemonami, jak ja i moi rówieśnicy w podstawówce.

A ja tak. Poki w mojej okolicy ściągały wiele osób.

Quote:Po za tym, akurat gdy ogląda się nowe MLP, to nie działają tak odpychająco, jak starsze wersje. Tak w animacji, jak i fabule.

Fabuła. No proszę cię. Co w tej fabule jest takiego cudownego?

(19-09-2011 12:20 )Gik Wrote:  Postanowiłem dać temu serialowi drugą szansę i... nadal meh, ale chyba już wiem, dlaczego poniektóre duże dzieci to oglądają.

http://youtu.be/TWHDFtmlf5k?t=16m31s

Coś jak popłuczyny po Renie i Stimpy'm.

Yup. Zdaje się że tym ta bajka jest. Wiadrem zlewek.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.