To się nazywa "kompleks bitego dziecka w szkole".
Czyli na zasadzie, że skoro negatywnie komentujący nie ważne czy konstruktywnie można go zablokować, bo co on wtedy zrobi. Nie pobije, nie spuści głowy w kiblu, albo nie stłucze okien w samochodzie.
A skoro się dostawało w realu, to w internecie poczuło się moc i na swoich blogaskach/kontach yt czy czymkolwiek innym aby zrobić porządek ze "złem" i stworzyć swój przyjazny zakątek, gdzie mogą inni ludzie chwalić/ssać. Świat od razu staje się piękniejszy, nieprawdaż?

...oczywiście blokowanie nie działa w drugą stronę, tworząc kółeczko smutnych ludzi o chwiejnym ego oraz tak samo solidnej samoocenie. Nie, wcale nie!

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Możliwe że Rojo zablokował komentarz Aquili. Bo jak tak przewijam komenty pod tym filmikiem to można się natknąć na sporo blokad, ale kogo to jeszcze dziwi.

Ciekawe, nie dostałem bloka, albo mnie olał, tudzież nie uznał tego za hejt. Bo Subskrybować go mogę.

Może przegląda foruma? ;)
Jak to prawda, shame on you, Rojo.

No wiesz, ale to forum jest zbiorowiskiem ludzi smutnych i złych hejterów.

Albo biednych wyrzutków, którzy zabłądzili i zagrajmerów na burzliwe czasy...

^ napisane przez niedawnego wyrzutka z tego forum, kekeke

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

(20-10-2013 13:31 )Asasinek54 Wrote:  Albo biednych wyrzutków, którzy zabłądzili i zagrajmerów na burzliwe czasy...

Rozumiem, że to sarkazm?

(20-10-2013 22:13 )milq123 Wrote:  Rozumiem, że to sarkazm?

Ależ skądże...