RE: Axel, Wielka Ucieczka: Najbardziej epicki quest w Waszym życiu
Ok powrót do Axela.
..
..
Co ja właściwie miałem zrobić?
okeeeeej... Dobra więc przydałoby się coś by móc rozpoznać te dzieci, wygląd czy coś w tym stylu...
: Przejrzałem całą wyspę DOKŁADNIE... tu nie ma żadnej samicy... gdzie jest twoja siostra Jimbo?
: No jak to gdzie stoi obok mnie.
: eeeee
: :)
...
Ok to może już pójdziemy...
W ogóle Jimbo to jest jedna z bardziej przerażających postaci w grach komputerowych... myślę, że on stoi za tym wszystkim co się dzieje w terrarium... pamiętajcie moje słowa...
Ok po kilku sprytnych opcjach dialogowych, które mogłem wybrać dlatego że mam więcej dobrej karmy niż złej. Przy okazji ten epicki przedmiot który zebrałem w poprzednim quescie pozwolił mi wynegocjować cenę za tą jakże podniosłą misję
Jeżeli ktoś się nabrał na to co napisałem powyżej, to niech się WSTYDZI... nic nie musiałem zrobić gra zrobiła to za mnie. Taka jest uczynna, ale ja sobie dodam te zbędne elementy... mogę przecież... nie?... proszę... będę się lepiej czuł.
Ok gdzie mogą się kryć dzieci...
No na pewno nie w takiej przerażającej jaskini przerażającej ciemności... tam musi być coś przerażającego, a nie takie słodkie dzieci jak Jaś i Małgosia... nie?
: Pewnie!
A nawet jeśli to sobie poradzą! Przecież duże są i w ogóle... powinny o siebie zadbać...
: PEWNIE!
Wiesz co Axel to będzie dla nich nauczka! Uciekają od tego przenikliwego i inteligentnego wujka, to niech im będzie niech siędzą w tej ciem... O SKLEP!
: że co?
No normalnie jak malowany i kupcem jest ŻUK... to normalne nie?
Dzieci mogą poczekać. Poexpiłem sobie na robakach, czas wydać moją zgromadzoną ciężką pracą kolekcje diamentów.
Bomby wyglądają nieźle nie?
Przy okazji zaliczamy jakże inspirującą lekcje matematyki:
Dobra jestem już uzbrojony, napakowany i trochę lżejszą mam kiesę mogę wchodzić do tego strasznego miejsca.
Axel wygląda teraz mniej więcej tak:
Normalnie Axel jak malowany prawie różnicy nie widać
Co nie Axel?
Axel nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji...
Więc wparowuje!
A tam dzieci coś palą najwidoczniej... patologia normalnie. I na nic moje zbrojenie się.
Dobra dzieciaki, wydałem mnóstwo diamentów na nic marsz do wujka... Co mówicie, że to nie wasz wujek? CO MNIE TO OBCHODZI JA CHCE SKOŃCZYĆ TĄ MISJE Z SUKCESEM! NIE TOLERUJE PORAŻEK!
No i masz uniosłem się. Dobra idziemy do Jimba. Axel oczywiście jako bohater:
No ba... Fotka jak do gazety.
Dobra więc teraz może pozbędziemy się insektów.
Dobra słuchamy!
BRAWO JIMBO TO NIE MA ZA KSZTĘ SENSU!
Dobra ale spróbuje... szkoda tylko że gra nie daje mi opcji powiedzieć wszystkim jakie to jest bez sensu... eh trudno
To wygląda jak początek wielkiej przyjaźni...
Dobra czas na ten epicki quest. NA TO WSZYSCY CZEKALIŚCIE, A TO ZA CHWILĘ SIĘ WYDARZY!
[img][/img]
(This post was last modified: 12-10-2011 21:13 by genpj.)
12-10-2011 21:11
THEREKIN3 Posts: 23
Joined: Jun 2011
{socialsites}
RE: Axel, Wielka Ucieczka: Najbardziej epicki quest w Waszym życiu
(14-10-2011 17:26 )kacpersz1 Wrote: wtf co to ma byc co ty wgl prezenttujesz sobom wez do usun zal!
Przeanalizujmy to, bo jednak przecież dbać muszę o mą widownie, nie? Nawet tą trochę niezbyt, że jak to się w młodości mej określało "niekumatej". Więc zaczynamy!
(14-10-2011 17:26 )kacpersz1 Wrote: wtf
Ok przyznam się, że na początku pomyślałem. HA! przekleństwo. I to jeszcze w temacie z Axelem. Grą dla dzieci, a jak wiadomo Axel przekleństw nie lubi. Poza tym reszta wypowiedzi wskazywała na taki poziom elokwencji i wewnętrznego wychowania, że nie mogłem uwierzyć, że zniżyłby się do tak niskiego poziomu, więc postanowiłem skorzystać z techniki stosowanej przez najstarszych Polan.
Z Google, nie z tej pani... co Wy sobie myślicie zboczeńcy?!
Ciekawostka: Światowid to stara nazwa na Google, ale nowi prezesi stwierdzili, że jakoś nie pasuje to w naszych czasach. Zresztą wyobraźcie że musielibyście mówić zamiast wygoogluj to to wyświatowiduj to. Trochę dziwnie brzmi nie? To teraz pomyślcie, że miałby powiedzieć to Amerykanin. I już wiadomo czemu tak nie zostało...
I od razu zrozumiałem! Ten zagubiony człowiek po prostu nie wiedział jak ma zareagować poprawnie na mój jakże skromny dorobek. Jako wykształcony i światły człek, stwierdził, że przecież "kto pyta nie błądzi". Tak więc odpowiadam Yes, it was funny!
Uff dobra zobaczmy dalej
(14-10-2011 17:26 )kacpersz1 Wrote: co to ma byc
Tu zdarzenie z wypowiedzi odegrane przez aktorów. Uwaga to tylko dramatyzacja wydarzeń!
Nadal widzę tutaj zagubionego człowieka. To chyba poważna sprawa. Muszę się bardziej postarać, bo potem napiszą jakąś książkę o nim, zrobią lekturą i będę przedstawiony jako ten, który sprowadził go na manowce. TAK NIE MOŻE BYĆ!
Tak, więc to jest parodia LP (let's play'a) gdzie staram się przedstawić w bardzo infantylny sposób, odczucia me podczas grania w grę pod tytułem "Axel, wielka ucieczka". Gra jest w sumie bardzo sympatyczna, ale nie ukrywam, że wpływa lekko na mą psychikę więc nie jest to żadna poezja Mickiewicza (którego nie zdzierżę) ani nie mam screenów rodem z Beksińskiego (którego kocham pasjami). No, ale chyba nie chcecie bym rozpatrywał tu ukryte Freudowskie aspekty tej gry, albo fobię twórców przed normalnymi oczami. Dlatego też robię to bardziej (tu słowo klucz) humorystycznie niż poważnie.
Chyba może być... nie wiem czuje się źle, że kogoś zagubiłem.
Dobra ale nie poddawajmy się, jeszcze tylko trochę...
(14-10-2011 17:26 )kacpersz1 Wrote: co ty wgl prezenttujesz sobom
Hmm... Mam pewien problem z dwoma słowami. Pierwsze to prezenttujesz. Barney Stinson mówił, że tworzenie nowych słów świadczy o inteligencji (czy jakoś tak), więc przychodzi mi się zmierzyć z językoznawcą specjalizującym się w słowotwórstwie... eh... Dobra myślę że część prezent ma tutaj znaczenie. Podejrzewam, że chodzi tu o danie jakiś prezentów. O matko wymagający widz! No na razie nic... ale pomyśle o tym, na serio. Tylko muszę wpaść na jakieś nagrody, ale WIDZU drogi nie bój się, gdy lud się czegoś domaga, to władza ludowa powinna go wysłuchać... czy jakoś tak... mam wrażenie, że coś pokręciłem.
Drugie słowo to sobom... Tu chyba będę musiał prosić resztę widzów o zdanie...
Więc proszę powiedzcie co mógł dany widz mieć na myśli! Proszę... nie zostawiajmy go tak...
(14-10-2011 17:26 )kacpersz1 Wrote: wez do usun zal!
Hm... pani z google mówi mi, że Usun-su to takie miasto w Turkmenistanie.
Mają tam takich panów w kozackich czapkach. Takie fajne, ciepłe i praktyczne
Czyli mam wziąć tajemniczy "zal" do Usun-su. Wiecie co ja myślę, że chodzi o równie kozacki szal co ta czapka na zdjęciu! Wyobraźcie sobie tego jeźdźca z szalem z Axelem i tą czapką, jadącemu ku zachodowi słońca...
O MATKO CHCE TO ZOBACZYĆ! Może ktoś z widowni ma zdolności artystyczne i mógłby spełnić me marzenia?!
Więc mam nadzieje, że rozwiałem trochę jego wątpliwości... Nie wiem sami zdecydujcie. Przy okazji powiedzcie mi co to może być "sobom"...
PS. Też macie tak, że jak napiszecie długi tekst, to nie chce Wam się go drugi raz czytać? Cóż, zdaje się na firefox i jego wykrywanie błędów...
14-10-2011 19:56
punio7 Posts: 1.019
Joined: Jan 2011
{socialsites}