Tak. Jedynka.

Mam tylko wersje podstawową, kupioną kilka dni po premierze (To był chyba rok 2007?) pod wpływem hypu. Powiem szczerze, że gra mnie wtedy wręcz odrzuciła. (Gothica też nie lubię.)

Dziś postanowiłem jednak dać grze szansę. Mam w związku z tym kilka pytań, o ile ktokolwiek jakoś na poważniej w to grał.

Jak oceniacie grę? Fabułę? Postacie? Szczególnie w porównaniu z dwójką.

No i drugie, ważniejsze pytanie. Słyszałem, że w jakiś czas po premierze wyszła rozszerzona edycja. Wiecie może w jaki sposób będąc posiadaczem jedynie podstawowej, premierowej wersji, mógłbym ściągnąć, czy ew kupić "dodatki" za jakiś niewielki, psi grosz ?
Bo domyślam się, że wszelkie pacze ściągnie mi launcher, czy co tam jest.

(14-03-2012 20:29 )Selevan Wrote:  Mam w związku z tym kilka pytań, o ile ktokolwiek jakoś na poważniej w to grał.

Zdefiniuj to 'poważne granie'.

Quote:Jak oceniacie grę?

Może być. Jaj nie urywa, kolokwialnie mówiąc, ale posiada dopracowany, niestety nie otwarty świat. Klimat całkiem dobrze przeniesiono, muzyka wpada w ucho i po prostu pasuje, rozgrywka posiada znamiona typowego cRPGowego 'biegania za questami', a także akcji walki, która nie jest śmiesznie przekombinowana, dla niektórych może być nieco trywialna, jednak sieczka to element, nie motyw przewodni tego tytułu.
Z wad - wcześniej wspomniany zamknięty świat, zbyt duże nastawienie 'patrz, to tak jak w książce', które niweczy wiele dialogów czy postaci. Walka mimo zalet, bardzo szybko staje się nudna, szczególnie jeśli zainwestujesz w wiedźmina AoE, spamującego ogniem dookoła.

Quote:Fabułę?

Wydaje się w porządku. Odzwierciedla filozofię książkowego oryginału (zachowanie neutralności, konsekwencje wyboru), mała symbolika pod koniec. Nie podoba mi się to wepchnięcie Dzikiego Gonu jako jednego z złych - widzę w tym brak kreatywności.

Quote:Postacie?

Hmm. Mogą być. Triss to jakaś nowa kobieta, nie ma nic wspólnego z książką. Ogólnie można to powiedzieć o każdym bohaterze, który ma swoje korzenie w sadze wiedźmińskie - służy tylko po to, by mrugnąć do gracza-czytelnika. O wiele lepsze są postaci całkiem nowe, są ciekawe i pasują do świata gry.

Quote:Szczególnie w porównaniu z dwójką.

Dwójka to szit, nie kupuj, lol.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

Brzmi nieźle. Dzięki.

Quote:Zdefiniuj to 'poważne granie'.

Tak mi się powiedziało. Generalnie chodziło mi o kogoś, kto pograł w to nieco dłużej, i ma jakieś konkretne zdanie na temat elementów gry.

Ja wiedzmina 1 mam demo gdzieś na płycie.coż może pora odświeżyć biblioteczke z grami?Może jakiś Gameplay?W sumie czytają komentarz "LavosCore" widzę iż był by z tego materiał

Ok, walić to. Gram bez rozszerzenia.

Edycja rozszerzona zawiera tylko płytę z audio oraz płytę z filmami jak tworzony został Wiedźmin, tak mi się zdaje, artbook, poradnik, mapę. Jeśli chodzi o grę to główną fabułę masz również i w podstawowej wersji, ale oprócz tego możesz zagrać w nowe przygody (ja osobiście w nie nie grałem) więc nie wiem co tam może być. Jednym słowem edycja rozszerzona jest dla prawdziwych fanów tej gry. Ogółem gra jest w cholerę długa (dla niektórych pewnie za długa) także można spędzić przy niej masę świetnej zabawy. W grze masz możliwość bawienia się w alchemika, podejmowanie decyzji po której stronie jesteś co pozwala przejść grę na 3 różne sposoby, wraz z lvl'em możesz budować swojego wiedźmina w umiejętności jak chcesz. Ogółem grę bardzo polecam :)

(15-03-2012 12:53 )LavosCore Wrote:  

Quote:Postacie?

Hmm. Mogą być. Triss to jakaś nowa kobieta, nie ma nic wspólnego z książką. Ogólnie można to powiedzieć o każdym bohaterze, który ma swoje korzenie w sadze wiedźmińskie - służy tylko po to, by mrugnąć do gracza-czytelnika. O wiele lepsze są postaci całkiem nowe, są ciekawe i pasują do świata gry.

Ja tylko chciałam dodać, że Triss jest postacią z książki i owszem, chociaż znacznie więcej miejsca poświęca się tam Yennefer, bo z racji, że obie panie nie darzą się sympatią z wiadomego powodu uczuć do Geralta, Triss usuwa się i jest przez spory czas nieobecna. :)

(21-04-2012 09:51 )Veritas Wrote:  Ja tylko chciałam dodać, że Triss jest postacią z książki i owszem, chociaż znacznie więcej miejsca poświęca się tam Yennefer, bo z racji, że obie panie nie darzą się sympatią z wiadomego powodu uczuć do Geralta, Triss usuwa się i jest przez spory czas nieobecna. :)

Poza tym, że są przyjaciółkami od dawna, a sama Triss dostaje w 'Krwi Elfów' wyraźny sygnał od Geralta, że ten nie chce kontynuować tego romansu - który sama Triss traktowała bardziej poznawczo, niż uczuciowo.

Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.

(21-04-2012 10:34 )LavosCore Wrote:  

(21-04-2012 09:51 )Veritas Wrote:  Ja tylko chciałam dodać, że Triss jest postacią z książki i owszem, chociaż znacznie więcej miejsca poświęca się tam Yennefer, bo z racji, że obie panie nie darzą się sympatią z wiadomego powodu uczuć do Geralta, Triss usuwa się i jest przez spory czas nieobecna. :)

Poza tym, że są przyjaciółkami od dawna, a sama Triss dostaje w 'Krwi Elfów' wyraźny sygnał od Geralta, że ten nie chce kontynuować tego romansu - który sama Triss traktowała bardziej poznawczo, niż uczuciowo.

Right.

Ja na Wiedźmina nie narzekałem, ponieważ mnie się bardzo podobał. Szkoda, że we wiedźminie nie ma otwartego świata co mi bardzo brakuje, ale ogólnie gra warta polecenia. :)