(20-05-2011 17:46 )Gik Wrote: Produkcja Światowej Jakości. Na Zachodzie to uwielbiają.
Ano tak, zapomniano tylko, że jeśli ogłuszyłem wroga, to dziwacznie to wygląda, kiedy podczas finiszera mnie atakuje. O ile sobie przypominam, to w części pierwszej takich dziwadeł nie było i nadal wyglądało to efektownie.
Quote: No właśnie. Wszystko wskazuje na to, że platformą docelową są konsole. Chociaż nie wiem, czego ci ludzie z CD Projekt Red tam szukają, skoro nie potrafią nawet porządnie napisać gry na PC. Nie wiem, gdzie w pierwszym Wiedźminie było to swobodne zwiedzanie świata.
Nie zakwestonujesz jednak faktu, iż jedynka okazała się sporym sukcesem. Oczywiście konsole jako dodatkowy czy już od dawna główny rynek zbytu wydaje się krokiem naturalnym, jednak nadal trzeba pamiętać o udogodnieniach między platformami.
Zawsze od cPRG tego, że będę mógł zapisać grę w dowolnym momencie. A kiedy muszę ten sam kawałem przechodzić po raz enty (na przykład walka z mackowatym jegomościem, który potrafi zabić jednym ciosem), to czuję się jak dureń, który miast się rozerwać, niepotrzebnie się irytuje.
Quote:
Krew by mnie zalała, gdybym musiał grać jako Ciri.
Offtopowo- dlaczemu?
Quote:A nazw reszty tych pajaców z drużyny Wiedźmina nawet nie pamiętam. I tak ich nie lubiłem. Anyway, jesteś skazany na Geralta z dwóch powodów:
1. Jest on jedyną postacią, którą da się lubić w tych książkach (no, jest jeszcze Jaskier, ale on do bitki się nie nadaje).
Bardzo subiektywne stwierdzenie. Aż za bardzo.
Chodziło mi o własną postać w świecie Wiedźmina, co by otwierało drogę do poznawania tegoż świata, jego rozwój. Przecież jest masa możliwości, a tutaj znów jesteśmy zamknięci w ciele Wilka, bo on taki fajny i potworki siecze. Ech.
Quote:2. Gdyby twórcy stworzyli nowych bohaterów, to fanatycy Sapkowskiego zaraz podnieśliby larum.
Fanatycy zawsze larum będą podnosić, dlatego gra nie jest dla nich kierowana, a przynajmniej, nie tylko. Przeciętny gracz, który książek pewnie i tak już nie czyta, mógłby upodobać sobie nową postać. Tak sądzę. Czas dać odpocząć Wiedźminowi.
Quote:Ustalona postać na konsolach: jest to domena jRPG-ów. Tych akurat było najwięcej swego czasu na konsolach. Co z tego, czy grasz Geraltem, czy jakimś innym ludkiem stworzonym od podstaw? I tak miałaby ona ustaloną przez twórców przeszłość.
Ponieważ masz większe pole do popisu jeśli chodzi o twój status oraz interakcję ze światem gry. Nie masz dorobionej legendy, a swoimi akcjami na nią pracujesz. To mnie trochę bardziej interesuje.
A co do odgórnie ustalonych ścieżek, to już kwestia tego, ile cRPG będzie w cRPG.
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.