Post Reply 
Wiedźmin 2
Author Message
thefifiasek Offline
*

Posts: 63
Joined: Mar 2011 {socialsites}


Post: #81
RE: Wiedźmin 2
With this:
(21-05-2011 13:14 )Mide Wrote:  Spokojnie, już za to dostaniemy koszulki serwis ma działać od 23 do końca miesiąca i każdy kto kupił EK może sobie wybrać koszulkę z 4 wzorów (oczywiście wzory dotyczą wiedźmina). Oczywiście mało kto będzie zadowolony z tego że ma koszulkę miast móc grać 12h wcześniej niż inni - ale akurat ja wole te koszulkę niż granie wcześniej Tongue
21-05-2011 13:19
Find all posts by this user Quote this message in a reply
Lavos Offline
*

Posts: 1.111
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #82
RE: Wiedźmin 2
(21-05-2011 13:06 )thefifiasek Wrote:  Choćby powiedzenie, które można było usłyszeć w książce "Nawet Wiedźmin dupa, jeśli wrogów kupa.". Poza tym końcówka książki pogrom w Rivi. Gdyby bardziej odpowiadała walce w jedynce to Geralt odpaliłby grupówkę, unikając i osłaniając się przed wszystkimi (miał to we krwi) i wjechałby w tłum jak w masło. Nie uważasz?

Mylisz styl grupowy ze stylem tanka. Jak już pisałem, nie za bardzo go bronię, wolałbym jednak widzieć go jako coś zbalansowanego czy przytłumionego np. samoczynne parady - pasują nawet do filozofii walki jako rzecz instynktowna.
Co do masakry w Rivii - było napisane już wcześniej (Chrzest ognia), że walka w kompletnym tłumie dla wiedźmina była czymś nowym. Styl grupowy nawiązywał do..grup przeciwników. Nie tłuszczy.

Quote:Zalatuje fanbojstwem? A co to ma do rzeczy? Gadamy o jakości "Wiedźmina 2" czy o tym, czy ktoś lubi tą serię czy nie?
Lubię Geralta i się tego nie wstydzę, nie jestem jednak fanatykiem. Pojęcia nie mam skąd wywaliłeś takie stwierdzenie.
Noo właśnie, a wolałbyś zobaczyć ten świat z perspektywy chłopa? Strażnika? Gra o wiedźminie bez Wiedźmina dobre sobie.

Nie rozumiesz - bardzo szybko przekreślasz ideę, bo nie będzie Geralta jako grywalnej postaci. To mi zaleciało fanbojstwem.
Świat chętnie bym ujrzał z innej perspektywy. A wiesz dlaczego? Bo dzięki temu staje się żywszy, da się ocenić z wielu stron. Sama saga tylko o wiedźminie nie traktowała, czytaliśmy o szpiegach, magach, urzędnikach, żołnierzach..dlatego świat przedstawiony w książce był taki dobry - bo można było widzieć go na kilku płaszczyznach.


Quote:Eee, nie? W jedynce bohater robił osłony automatycznie, potrafił samoczynnie odskoczyć, a każdy jego cios (oczywiście w odpowiednim stylu) trafiał cel. O stylu grupowym, który czasem zadawał większe obrażenia niż silny (lol omg wtf why?) gdy duża grupa się zebrała się nie wypowiem, bo to było "przekokszenie" i temu nie zaprzeczysz.

To już kwestia balansu i jak pisałem wcześniej, nie mówię że było idealne. Teraz mamy mało responsywne klawisz bloku, którego często nie wykonasz, bo nie masz wigoru. Lolz.

Quote:W drugiej cześci przeciwnicy blokują ataki, atakują od tyłu a wejście w grupę nawet nekkerów kończy się dla nas źle.

Gdyż mamy typową blokadę o obiekty, coś czego być nie powinno. Geralt powinien odtrącać wrogów zamiast turlać się w miejscu.

Quote:Wiedźmin musi blokować każdy atak, nie robi tego w nieskończoność

Nom, dwa bloki i brak rzucania znaków. Nie dziwie się, czemu wiedźminów tak łatwo wytępiono. Kaman, to jest bardzo duża luka mechaniki. W dodatku, znów się powtórzę, bloki nie wchodzą płynnie, jak znaki i jak odskoki. Może patch coś zmieni w tej kwestii, bo na razie wygląda to źle.

Quote:a nasz główny antagonista ma te same umiejętności co my I ICH UŻYWA.Porównaj sobie walkę z Bengarem, czy nawet Javedem z jedynki a Letho z dwójki. Dalej uważasz że praktycznie nie zmieniono nic?


Prawda, to jest rozwój, należy jednak pamiętać, iż jedynka nie miała za cel stworzenia megawypaśnej i efektownej sieki z DMC, starała się wszystkie kwestie rozgrywki równoważyć. Mamy tych niby lepszych przeciwników, ale nie mamy lepszego systemu do rozprawiania się z nimi. Osobiście mam nadzieję, że nie na samej walce gra się skupia.
Właśnie walczyłem z naszym milusińskim i powiem tak - jakim cudem, mistrz miecza Geralt, ma słabsze znaki od niego? Jakieś propozycje? Bo nie ma już kompletnie żadnego usprawiedliwienia na to, że znów musimy rozwijać to samo. Wracając do walki, nie była zła, uskoki i spamowanie Aard działały zadowalająco. Prócz tego, że Główny Zły miał autoaima na Aard (serio, widziałem kilka razy, jak celował w ścianę i mnie trafiał). Serio, słabszy znak. Łapię, gdyby jeszcze on uskakiwał, czy coś. Ech. I to końcowe rzucenie znaków jak z DBZ. Ta gra zaczyna mnie niepokoić.

[Image: kaos.gif]
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.
(This post was last modified: 21-05-2011 14:12 by Lavos.)
21-05-2011 14:11
Find all posts by this user Quote this message in a reply
thefifiasek Offline
*

Posts: 63
Joined: Mar 2011 {socialsites}


Post: #83
RE: Wiedźmin 2
(21-05-2011 14:11 )ModronCube Wrote:  Mylisz styl grupowy ze stylem tanka. Jak już pisałem, nie za bardzo go bronię, wolałbym jednak widzieć go jako coś zbalansowanego czy przytłumionego np. samoczynne parady - pasują nawet do filozofii walki jako rzecz instynktowna.
Co do masakry w Rivii - było napisane już wcześniej (Chrzest ognia), że walka w kompletnym tłumie dla wiedźmina była czymś nowym. Styl grupowy nawiązywał do..grup przeciwników. Nie tłuszczy.

Styl grupowy był w grze stylem tanka. Geralt częściej walczył z ludźmi grupówką. Około rozdziału 3 pamiętna walka z bandą Salamndry Geralt wbija na środek włącza grupówkę koniec walki. Tłuszcza = przeciwnicy.

(21-05-2011 14:11 )ModronCube Wrote:  To już kwestia balansu i jak pisałem wcześniej, nie mówię że było idealne. Teraz mamy mało responsywne klawisz bloku, którego często nie wykonasz, bo nie masz wigoru. Lolz.

Lolz. Ile grałeś? Za talenty możesz kupić więcej punktów wigoru i mniejsze zużycie wigoru na blok. Bez problemu blokuje cały taniec elfa gdy ten atakuje.

(21-05-2011 14:11 )ModronCube Wrote:  Gdyż mamy typową blokadę o obiekty, coś czego być nie powinno. Geralt powinien odtrącać wrogów zamiast turlać się w miejscu.

Eee, nie. Geralt dostaje wpierdziel, bo ciosy w plecy, które sypią się gdy jest w grupie zadają podwójne obrażenia. Odtrącać wrogów? Masz Aarda, rozwiń go będziesz odtrącał. To turlanie się w miejscu nieraz uratowało życie. Geralt przez przewroty moze kontrolować pole walki. Jak w książce.

(21-05-2011 14:11 )ModronCube Wrote:  W dodatku, znów się powtórzę, bloki nie wchodzą płynnie, jak znaki i jak odskoki. Może patch coś zmieni w tej kwestii, bo na razie wygląda to źle.

Wut? Sam fakt, że trzymasz klawisz bloku sprawia, że nikt nie może cię zaatakować dopóki nie skończy ci się wigor. No chyba, że byłeś takim koksem, że nie kupiłeś ulepszenia dającego bloki ze wszystkich stron. Wtedy ci współczuję.

(21-05-2011 14:11 )ModronCube Wrote:  Właśnie walczyłem z naszym milusińskim i powiem tak - jakim cudem, mistrz miecza Geralt, ma słabsze znaki od niego? Jakieś propozycje?

Może taka, że Wiedźmin NADAL NIE PAMIĘTA WSZYSTKIEGO? Sam dialog z Letho mówi, że kiedyś walczyli ramie w ramie teraz krzyżują miecze. Letho był wiedźminem. Potem został królobójcą. Geralt miał więcej treningu, ale zapomniał. Utrata pamięci była motywem już z pierwszej części, jak można o niej zapomnieć...

(21-05-2011 14:11 )ModronCube Wrote:  Główny Zły miał autoaima na Aard (serio, widziałem kilka razy, jak celował w ścianę i mnie trafiał). Serio, słabszy znak. Łapię, gdyby jeszcze on uskakiwał, czy coś. Ech. I to końcowe rzucenie znaków jak z DBZ. Ta gra zaczyna mnie niepokoić.


Nie było autoaima, dowód w moim LP. Odskoki sprawiały, że nie mógł nas trafić. Być może błąd w animacji, gdy np stoi w innym kierunku niż strzela, ale na pewno nie był to autoaim.
Mówisz o rzuceniu w siebie nawzajem Aardów? Normalka, w intrze jedynki Geralt rzucił tym w strzygę. Teraz napotkał przeciwnika w postaci drugiego Aarda. Nie było w tym nic złego wg mnie. Ale to jest moje zdanie.

Podsumowując: Oceniasz książkę po okładce Modronie :)
21-05-2011 14:40
Find all posts by this user Quote this message in a reply
Lavos Offline
*

Posts: 1.111
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #84
RE: Wiedźmin 2
(21-05-2011 14:40 )thefifiasek Wrote:  Styl grupowy był w grze stylem tanka. Geralt częściej walczył z ludźmi grupówką. Około rozdziału 3 pamiętna walka z bandą Salamndry Geralt wbija na środek włącza grupówkę koniec walki. Tłuszcza = przeciwnicy.

I to jest dobry powód by go kompletnie wywalić? Don't think so.
Co do pojęć, to mylisz je sromotnie, dlatego nagle wyskoczyłeś z masakrą w Rivii. Nie było tłuszczy wroga w części pierwszej, były małe i duże grupy, nadal jednak nic, co można było nazwać tłumem.

Quote:Lolz. Ile grałeś? Za talenty możesz kupić więcej punktów wigoru i mniejsze zużycie wigoru na blok. Bez problemu blokuje cały taniec elfa gdy ten atakuje.

Lolz. Najwidoczniej o wiele mniej niż ty. Nie dziwię się, że zmniejszenie używanego jest obecne, to było oczywiste, skoro tak to pomotali z energią..pisałem o pierwszym wrażeniu, bardzo skonfundowanym swoją drogą.

Quote:Eee, nie. Geralt dostaje wpierdziel, bo ciosy w plecy, które sypią się gdy jest w grupie zadają podwójne obrażenia. Odtrącać wrogów? Masz Aarda, rozwiń go będziesz odtrącał.

Ale nie mogę tego robić fizycznie, o to mi chodzi. Twórcy poszli bardzo na łatwiznę. Jestem świadom podwójnych obrażeń, jednak nie zmienia to faktu, że nie odtrącasz wroga podczas turlania, a ten spokojnie może cię zasiekać.

Quote:To turlanie się w miejscu nieraz uratowało życie. Geralt przez przewroty moze kontrolować pole walki. Jak w książce.

Poprosze o stosowne fragmenty.

Quote:Wut? Sam fakt, że trzymasz klawisz bloku sprawia, że nikt nie może cię zaatakować dopóki nie skończy ci się wigor.

Ech. Czy ja piszę po rusku? Jeszcze raz - nasz wiedźmin nie składa się do bloku płynnie. Co oferował stareńki Jedi Academy. Nie wiem, może to tylko ja się na takich grach rozpieściłem, jednak jestem już przyzwyczajony - kończę cios, chcę bloka, nie mam. To kwestia wołająca o dopracowanie.

Quote:Może taka, że Wiedźmin NADAL NIE PAMIĘTA WSZYSTKIEGO?

Hah. Czyli będziesz utratą pamięci tłumaczył brak, ile tam było, kilkunastu poziomów z części pierwszej? Geralt zapomina w kółko to, czego się nauczył wcześniej. No proszę cię, więcej inwencji.
Wiedźminowi 2 brakuje pomostu z jedynką. Czego w dobie importu zapisów gry z Dragon Age oraz Mass Effect oraz systemem następstw w naszej rodzimej produkcji jest bardzo dziwne.

Quote:Nie było autoaima, dowód w moim LP. Odskoki sprawiały, że nie mógł nas trafić. Być może błąd w animacji, gdy np stoi w innym kierunku niż strzela, ale na pewno nie był to autoaim.

Tak, to jest bug, z którego sobie zażartowałem, ale nadal mam wrażenie, że kolizja obiektów jest skopana.

Quote:Mówisz o rzuceniu w siebie nawzajem Aardów? Normalka, w intrze jedynki Geralt rzucił tym w strzygę. Teraz napotkał przeciwnika w postaci drugiego Aarda. Nie było w tym nic złego wg mnie. Ale to jest moje zdanie.

Czy tylko ja nie widzę kompletnie sensu w dwóch pierwszych zdaniach?
Wcześniej po takim rzuceniu znaki się przenikały, nie odbijały. Dlatego może teraz wygląda dla mnie tak tanio.

Quote:Podsumowując: Oceniasz książkę po okładce Modronie :)

Nom. Te kilkanaście godzin gry to nic.

[Image: kaos.gif]
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.
21-05-2011 15:12
Find all posts by this user Quote this message in a reply
Kern3l Offline
*

Posts: 589
Joined: Mar 2011 {socialsites}


Post: #85
RE: Wiedźmin 2
(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  
(21-05-2011 02:10 )Kern3l Wrote:  Prawie wszystkie Twoje posty irytują swoją ofensywnością - tak na marginesie.

(...) Ofensywność, heh. Idc, man.

Czyli nie przyjmujesz krytyki i nie zamierzasz zmienić się na lepsze. Szkoda, bo coś masz do powiedzenia, tylko forma irytuje.

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  
Quote:Z trzech stylów zrobili dwa. Jeśli dobrze klikasz, będziesz dobre combosy robił. To jest metamorfoza na znacznie lepsze, walki w W1 były banalne przez wprowadzenie stylu grupowego (przez całą grę nie trzeba było używać w walce niczego ponad miecze, znaki i mikstury).

Czyli tak jak..w części pierwszej. Dobrze klikam, lepiej zabijam.

Tutaj odpowiedział thefifasek. Pozostaje dodać: czy masz alternatywę do dobrego kilkania, które może wynikać z intelektu, i/lub z czystego opanowania gry?

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  Znów - po co zmieniać, skoro podstawa jest taka sama?
(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  wolę zmiany ewolucyjne, niż okrajanie i zmuszanie gracza do brykania

To jest dokładnie "ewolucja". Cechuje się ona tym, że rozwija co dobre, dodaje nowe rzeczy, a wycina niepotrzebne/złe. Nie każdemu się spodoba, jednakże spłycanie całości walki do "brykania" to już przesada. Tak więc dwie powyższe wypowiedzi są sprzeczne.

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  Zabawne jest to, że uważasz za wadę stylu grupowego wykluczenie z tylko dwóch z pięciu wspomagaczy.

Hm, a wykluczenie (raczej "niepotrzebność") ilu elementów staje się już złe?

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  Rzeczywiście, ten zły styl grupowy, no. Mi tam się podobał, może nie na tyle, bym teraz go bronił z jakąś szczególną ochotą, ale znów powtórzę - wolę zmiany ewolucyjne, niż okrajanie i zmuszanie gracza do brykania. Owszem, nie jest to złe, ale szybko powtarzalne.

Powtarzalne nie jest, co udowodniłem wcześniej. Jeśli chcesz jedynie "brykać" - to będzie powtarzalne. Z kolei walki w W1 w większości przebiegały następującym schematem:

Jeśli będzie więcej walk/wróg groźny - wypij jaskółkę.
Następnie spotykając wrogów:
- Jeśli są grupą - użyj stylu grupowego, aż zostanie 0 bądź jeden wróg.
- Jeśli jest jeden - użyj stylu szybkiego/silnego, w zależności z kim walczysz.

W walce wystarczyło klikać w odpowiednim momencie i tyle. Na tym schemacie większość walk się opierała i naprawdę rzadko trzeba było urozmaicać, w przeciwieństwie do W2.

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  
Quote:Nie wszyscy są tacy zamknięci na pomysły, że: "robimy cRPG, więc musimy zrobić to, nie możemy zrobić tamtego". Oni robią to, co chcą - konserwatystom może się to nie podobać.

Heh. Oni nie robią tego, co chcą. Nie mogą robić tego co chcą, bo nie są studiem pokroju Blizzard. CD PROJEKT musi spełniać wymagania rynkowe, celem zwyczajnego zysku.
Pytania tylko jakim kosztem i czy będą zapominać na jakie platformy gry robią.

Wszyscy robią gry dla zysku (mniej/bardziej umiejętnie). Z kolei zakres kontrowersyjnych zmian świadczy o tym, że jednak robią co chcą (póki szacują to na zyskowne).

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  
Quote:Gdzie ja powiedziałem, że są złą?

Gdzie ja napisałem 'jeśli'? Ano tak, napisałem. Grunt to zrozumieć wypowiedź.

Ciężko "właściwie" zrozumieć, gdy słowami wskazujesz na zupełnie inną interpretację.

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  
Quote:Wskaż, proszę, bo widzę, że nie potrafisz nie atakować rozmówców, gdy się z nimi nie zgadzasz.

Interesującym jest to, że to ty zaczynasz zabawę w wycieczki osobiste.

Wskazałem istotną wadę Twoich wypowiedzi i czekam na Twoje ustosunkowanie się do tego. Z Twojego: "Idc" wnioskuję, że się mogę nie doczekać, bądź uzyskam podobną odpowiedź.

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  
Quote:Taktyki się dobiera do sytuacji. Np. w walkach grupowych często można wybrać jednego wroga i wykończyć combosem, który go odpycha (jednocześnie izolując waszą dwójkę od reszty wrogów). Po zfiniszowaniu jednego można odbiec trochę, aby mieć czas na wybór kolejnej ofiary - najlepiej takiej, za którą nikt i nic nie stoi. Dzięki temu można walczyć z grupą nie robiąc żadnych uników - ja teraz większość walk w taki sposób staczam (to jeszcze zależy od potwora).

Z doświadczenia widzę, że biegania jest tu mało, gdyż system kolizji obiektów lubi płatać figle i często tym bieganiem dostaniemy kilka razy po łbie. Nadal piszesz o wyławianiu wrogów z grupy, czyli coś co można robić odskokami. Czyli coś, co robi większość. *Sigh czyli coś, co ciężko nazwać stylem.

Doskoki (nie "odskoki"!) robi się lewym przyciskiem myszki, nie spacją. Przedstawiłem kilka metod, gdzie nie trzeba odskakiwać od walki - czyli tego, na co narzekasz i "co robi większość".

To nie jest styl, nigdzie tego tak nie nazwałem. Tak samo przy tych pułapkach - przesadziłem nazywając to stylem, gdyż to jest jedna z możliwych taktyk sytuacyjnych.

(21-05-2011 09:50 )ModronCube Wrote:  
Quote:Być może dlatego, że wolą się przechwalać brutalną siłą, zamiast sprytem. No chyba że trik zaczerpnęli od kogoś innego - wtedy i ja bym się wstydził.

Te walki nie miały sprytu, a wymagały znajomości zaklęć. Przykład z pułapkami przytoczyłem jako przykład taniej walki.

Wymyślenie efektywnego triku jest ściśle połączone z użyciem sprytu. Tanio = dobrze, jeśli tylko "tanio" jest przymiotnikiem przy koszcie na zdrowiu naszych bohaterów. Stawiam na efektywność.

(21-05-2011 14:11 )ModronCube Wrote:  bloki nie wchodzą płynnie, jak znaki i jak odskoki. Może patch coś zmieni w tej kwestii, bo na razie wygląda to źle.

Blokowanie w istocie często zawodzi, nawet jak mamy "wigor". Wcześniej już o tym pisałem i niestety potwierdza się nieresponsywność [E].

<object type="text/html" data="http://bit.ly/ofoRM0" width="100%" height="125px"></object>
21-05-2011 15:48
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
thefifiasek Offline
*

Posts: 63
Joined: Mar 2011 {socialsites}


Post: #86
RE: Wiedźmin 2
Kilkanascie godzin? Sądze, że mniej. Sam przechodze tą grę tylko nagrywając. A gram nie więcej niż 7 godzin.

(21-05-2011 15:12 )ModronCube Wrote:  I to jest dobry powód by go kompletnie wywalić? Don't think so.
Co do pojęć, to mylisz je sromotnie, dlatego nagle wyskoczyłeś z masakrą w Rivii. Nie było tłuszczy wroga w części pierwszej, były małe i duże grupy, nadal jednak nic, co można było nazwać tłumem.


Brak wiedzy again. Ostatnie punkty talentu w szermierce dają zwiększone kombinajce i ciosy raniące kilka celów. Coś jak twój styl grupowy. Tylko że tym razem trzeba do niego dojść, a nie otrzymać na początku.


(21-05-2011 15:12 )ModronCube Wrote:  Ale nie mogę tego robić fizycznie, o to mi chodzi. Twórcy poszli bardzo na łatwiznę. Jestem świadom podwójnych obrażeń, jednak nie zmienia to faktu, że nie odtrącasz wroga podczas turlania, a ten spokojnie może cię zasiekać.

Wiedźmin odpychający kogoś od siebie? No tego w żadnym opowiadaniu nie było. Wyobrażając sobie że wiedźmin odpycha takiego mięśniaka ręką czy czymś w tym stylu. To nie wygląda normalnie. Nie pasuje do wiedźmińskiego stylu.

(21-05-2011 15:12 )ModronCube Wrote:  Poprosze o stosowne fragmenty.

Przewrotów czy kontroli pola walki? Walka z mordercą po znalezieniu Ciri. Walka z Vilgeforzem (przepraszam jeżeli przekręciłem to imie). Więcej?


(21-05-2011 15:12 )ModronCube Wrote:  Ech. Czy ja piszę po rusku? Jeszcze raz - nasz wiedźmin nie składa się do bloku płynnie. Co oferował stareńki Jedi Academy. Nie wiem, może to tylko ja się na takich grach rozpieściłem, jednak jestem już przyzwyczajony - kończę cios, chcę bloka, nie mam. To kwestia wołająca o dopracowanie.

Nie grałem w Jedi academy, więc nie wiem. Blok jest płynny jezeli nie ma tej chwili bez ataku, gdy Geralt stoi w pozycji obronnej. Normalnie mamy atak i (gdy w odpowiednim czasie wcisniemy E) paradę. Bez uskoków animacji czy coś. Nie wiem czy dokładnie o to chodzi, jeżeli nie wyjaśnij.


(21-05-2011 15:12 )ModronCube Wrote:  Hah. Czyli będziesz utratą pamięci tłumaczył brak, ile tam było, kilkunastu poziomów z części pierwszej? Geralt zapomina w kółko to, czego się nauczył wcześniej. No proszę cię, więcej inwencji.
Wiedźminowi 2 brakuje pomostu z jedynką. Czego w dobie importu zapisów gry z Dragon Age oraz Mass Effect oraz systemem następstw w naszej rodzimej produkcji jest bardzo dziwne.

Tak, będę tłumaczył brakiem pamięci, bo tym gra tłumaczy jedynkę jak i dwójkę. (z czego geralt powoli przez te cutscenki przypomina sobie tamte wydarzenia między końcem książki a początkiem jedynki). Takie to dziwne? Sam Letho w jednej ze scenek mówi: To wiedźmin. Może nam pokrzyżować plany, na szczęście stracił pamięć.
O ile mi wiadomo, na początku jedynki geralt nie umiał znaków, a teraz ej zan więc nie mów proszę ze o wszystkim zapomina. Jeżeli chodzi o pomost nie wiem, nie gram na savie, ale myśle że rzecz miałaby się podobnie jak z ME. niektóre wybory moralne byłyby zaimplementowane w dwójce, dostawało się trochę pieniędzy i expa więcej. Tyle.

(21-05-2011 15:12 )ModronCube Wrote:  Czy tylko ja nie widzę kompletnie sensu w dwóch pierwszych zdaniach?
Wcześniej po takim rzuceniu znaki się przenikały, nie odbijały. Dlatego może teraz wygląda dla mnie tak tanio.

Brak sensu? Napisałeś o rzuceniu w siebie znaków. Zapytałem: Czy chodzi ci o rzucenie nawzajem Aardów? Geralt rzucił Aard na strzygę w jedynce. Było tam podobne rzucenie tego znaku (o postawę mi chodzi). Teraz napotkał opór w postaci drugiego znaku Letho. Aardy się zderzyły, co w tym dziwnego? Gdy ja rzucę w ciebie cegłą a ty we mnie to chyba cegły zderzą się ze sobą w locie, zamiast przeniknąć przez siebie i walnąć obu naraz w twarz, prawda? "No tak ale Aard to nie rzecz materialna. No spoko, ale jeżeli jedna siła działa w jedną stronę a druga w przeciwną, to te siły na jednym torze muszą się spotkać. Fizyka, czy jakoś tak.
Wcześniej po takim rzuceniu? A gdzie w jedyne widziałeś dwóch wiedźminów, którzy zaatakowali się Aardem?

Dalej podtrzymuje: Problemy wywołane brakiem wiedzy.
21-05-2011 15:56
Find all posts by this user Quote this message in a reply
Lavos Offline
*

Posts: 1.111
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #87
RE: Wiedźmin 2
(21-05-2011 15:56 )thefifiasek Wrote:  Kilkanascie godzin? Sądze, że mniej. Sam przechodze tą grę tylko nagrywając. A gram nie więcej niż 7 godzin.

Że też nie widziałem ciebie wcześniej, zaglądającego mi przez ramię z zegarkiem w ręku.

Quote:Brak wiedzy again. Ostatnie punkty talentu w szermierce dają zwiększone kombinajce i ciosy raniące kilka celów. Coś jak twój styl grupowy. Tylko że tym razem trzeba do niego dojść, a nie otrzymać na początku.

Ech. Wiedziałem o tym. To nie styl grupowy, dlatego napisałęm, 'wywalono styl grupowy'. Nie umiem prościej wyrażać słów w języku, który podobno obaj znamy.

Quote:Wiedźmin odpychający kogoś od siebie? No tego w żadnym opowiadaniu nie było. Wyobrażając sobie że wiedźmin odpycha takiego mięśniaka ręką czy czymś w tym stylu. To nie wygląda normalnie. Nie pasuje do wiedźmińskiego stylu.

Oho, to teraz trzymamy się tak dobrze opowiadań? Okej, to dajcie odruchowe (bezwiedne) parady. Bo to było.
*Sigh Chodziło mi o zwyczajną nutkę realizmu. Jeśli na coś wpadasz, to fizyka jakoś działa, prawda? Nie turlasz się w miejscu jak Sonic. Jeśli chcesz bawić się w to, co w wiedźmińskim stylu jest, a go niema, to mogę przytoczyć - zwyczajne zdzielenie w pięścią w łeb strzygi etc. Tylko nie chodzi mi o to co ma być w stylu, tylko to, co ma być w logicznym rozumowaniu. Kolizja obiektów mianowicie.

Quote:Przewrotów czy kontroli pola walki? Walka z mordercą po znalezieniu Ciri. Walka z Vilgeforzem (przepraszam jeżeli przekręciłem to imie). Więcej?

Rzucanie hasełkami, jak ja to lubię. Możesz rozwinąć? Nie wiem o jakim 'mordercy' piszesz, zaś uskakiwanie przed słupami ognia i błyskawicami potężnego maga to nieco inna sprawa niż brak instynktownych parad w trakcie walki z innym szermierzem, nie uważasz?

Quote:Nie grałem w Jedi academy, więc nie wiem. Blok jest płynny jezeli nie ma tej chwili bez ataku, gdy Geralt stoi w pozycji obronnej. Normalnie mamy atak i (gdy w odpowiednim czasie wcisniemy E) paradę. Bez uskoków animacji czy coś. Nie wiem czy dokładnie o to chodzi, jeżeli nie wyjaśnij.

Cóż, nie grałeś, nie załapiesz. Tutaj jest definitywne opóźnienie, które może irytować.

Quote:Tak, będę tłumaczył brakiem pamięci, bo tym gra tłumaczy jedynkę jak i dwójkę. (z czego geralt powoli przez te cutscenki przypomina sobie tamte wydarzenia między końcem książki a początkiem jedynki). Takie to dziwne? Sam Letho w jednej ze scenek mówi: To wiedźmin. Może nam pokrzyżować plany, na szczęście stracił pamięć.

Okej, daruj, bo wyraźnie nie wiesz o czym piszesz. Jest pewna różnica między stanem półśmierci, a różnicą czasową, na dodatek dość krótką, która nie zostaje wyjaśniona. Deal with it.
Tak jak się spodziewałem, wspominasz o znajomości znaków. Twórcom się po prostu nie chciało wymyślać jak je by Geralt ponownie zdobywał (tak jak utrata poziomu, gracz to przełknie, nie?). I za zabawne uważam, z jakim uporem trwają przy Quen jako pancerza, odkąd Heliotropowi do niego najbliżej, ale to już taki fun fact.

Quote:Jeżeli chodzi o pomost nie wiem, nie gram na savie, ale myśle że rzecz miałaby się podobnie jak z ME. niektóre wybory moralne byłyby zaimplementowane w dwójce, dostawało się trochę pieniędzy i expa więcej. Tyle.

A można byłoby to zagadnienie rozbudować, które samo w sobie nie jest 'tyle', a ważną cechą, pokazującą wpływ głównego bohatera i jego interakcję ze światem gry.

Quote:Wcześniej po takim rzuceniu? A gdzie w jedyne widziałeś dwóch wiedźminów, którzy zaatakowali się Aardem?

Dalej podtrzymuje: Problemy wywołane brakiem wiedzy.

Sporo ucinając, bo nie wiada czemu, rozpisałeś się na to - w walce ten efekt nie działa, nie ma kolizji znaków. Sam fakt występowania jest owszem logiczny i jego błąd niespecjalnie mnie mierzi, tylko postawa dość głupio wygląda i tyle.

Podtrzymuj na zdrowie.

Oh, joy, zapomniałem o drugim interlokutorze.
@Kern3l(wybacz, nie doczekasz się cytowania : <)
Nie sądzę iż system walki w części pierwszej był taki zły, by go przeinaczać na dość sztucznie wydłużone drzewka umiejętności. Podstawą jest nadal klikanie (co w jedynce mi kompletnie odpowiadało) i dlatego jego zmiana, wydaje się mi niepotrzebna. Z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę, że to pewnie dla konsolowców i innych graczy wyglądało za mało efekciarsko i dlatego musiano pójść im na łapkę. Postawiłem dlatego pytanie ogólne o granicę takiego 'filmowego' prowadzenia gry.
Co do wykluczenia, to korespondowałem do odpowiedzi imć fifiaska, który negatywnie ocenił wykluczenie bomb oraz wspomagaczy oręża przy stylu grupowym.
Co do twoich taktyk, póki co, blok jest opcją zbyt rozdmuchaną, odkąd można się spokojnie odturlać. O doskoku zapomniałem, też jest, miło. Nudne to jest, niezbyt ciekawsze od klikania w jedynce, sieczki w Jedi Academy/Outcast potrafiły wyglądać bardziej dynamicznie. Może to moje idealizowanie tych tytułów, nie wiem, nie wiem. Nadal nie uważam, by był to taki spory krok naprzód o odniesieniu do oryginału i coś, co należało przebudowywać do celów innych niż dla konsolowych zachcianek.

Co do krytyki - jestem przyzwyczajony, że offtopy interpersonalne załatwia się gdzieś indziej niż w tematach o nich nie traktujących. Szukaj mnie gdzie indziej, bro.

[Image: kaos.gif]
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.
(This post was last modified: 21-05-2011 18:57 by Lavos.)
21-05-2011 18:31
Find all posts by this user Quote this message in a reply
Kern3l Offline
*

Posts: 589
Joined: Mar 2011 {socialsites}


Post: #88
RE: Wiedźmin 2
(21-05-2011 18:31 )ModronCube Wrote:  @Kern3l(wybacz, nie doczekasz się cytowania : <)

Wybaczam.

(21-05-2011 18:31 )ModronCube Wrote:  Nie sądzę iż system walki w części pierwszej był taki zły, by go przeinaczać na dość sztucznie wydłużone drzewka umiejętności. Podstawą jest nadal klikanie (co w jedynce mi kompletnie odpowiadało) i dlatego jego zmiana, wydaje się mi niepotrzebna. Z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę, że to pewnie dla konsolowców i innych graczy wyglądało za mało efekciarsko i dlatego musiano pójść im na łapkę. Postawiłem dlatego pytanie ogólne o granicę takiego 'filmowego' prowadzenia gry.
Co do wykluczenia, to korespondowałem do odpowiedzi imć fifiaska, który negatywnie ocenił wykluczenie bomb oraz wspomagaczy oręża przy stylu grupowym.
Co do twoich taktyk, póki co, blok jest opcją zbyt rozdmuchaną, odkąd można się spokojnie odturlać. O doskoku zapomniałem, też jest, miło. Nudne to jest, niezbyt ciekawsze od klikania w jedynce, sieczki w Jedi Academy/Outcast potrafiły wyglądać bardziej dynamicznie. Może to moje idealizowanie tych tytułów, nie wiem, nie wiem. Nadal nie uważam, by był to taki spory krok naprzód o odniesieniu do oryginału i coś, co należało przebudowywać do celów innych niż dla konsolowych zachcianek.

Teraz już sensownie prawisz, gdyż wyrażasz swój gust, zamiast udowadniać że w grze nie ma czegoś, co w niej jest.

Mi się podoba nowy styl walki (modulo pomniejsze niedogodności), gdyż jest trudniejszy i nagradza kombinowanie. Dodam jeszcze, że konsolowcem nie jestem, więc to nie wpływa na moją ocenę.

Ogólnie podoba mi się kierunek, w jakim zmierzają gry (filmowość). Niektórzy robią to lepiej, niektórzy gorzej. Oby filmowość dodawała finalny szlif, a nie zabierała niczego z gry - i będzie ekstra. Dzięki niej mamy w W2 najbardziej dopracowane (w sensie pracy kamery) dialogi jakie widziałem w grach, a także efektowne zbliżenia na ważne rzeczy (co znacznie upraszcza niektóre questy).

(21-05-2011 18:31 )ModronCube Wrote:  Co do krytyki - jestem przyzwyczajony, że offtopy interpersonalne załatwia się gdzieś indziej niż w tematach o nich nie traktujących. Szukaj mnie gdzie indziej, bro.

To ja mam szukać, kiedy jeszcze nie doczekałem się odpowiedzi? Czekam na nią - jeśli kiedykolwiek nadejdzie.

<object type="text/html" data="http://bit.ly/ofoRM0" width="100%" height="125px"></object>
21-05-2011 19:32
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
Lavos Offline
*

Posts: 1.111
Joined: Nov 2010 {socialsites}


Post: #89
RE: Wiedźmin 2
Nie wiem, co tam starałem się udowadniać, ale po dzisiejszych rewelacjach w tym temacie może i by coś się znalazło. Choćby Dziewica z Orleanu. Na przyszłość postaraj się po prostu czytać całość zamiast wycinać moje posty jak poprzednio.

Jak dotąd filmowość skopała finiszery oraz irytuje najazdami kamery na postaci z questami. Poza tym nie wiem jak może pomagać w tych ostatnich, odkąd przedmiot takowy bezczelnie się świeci. Brakuje jeszcze strzałki, czy coś? Jak na razie zadania nie przedstawiają wyzwania intelektualnego, zatem dla mnie to tylko bajeranctwo.

Quote:To ja mam szukać, kiedy jeszcze nie doczekałem się odpowiedzi? Czekam na nią - jeśli kiedykolwiek nadejdzie.

Jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem, to znasz odpowiedź.

Małe podsumowanie pierwszego rozdziału (SPOILERY)-
Kompletnie nie podoba mi się to, że trzeba grindować Geralta bez żadnego sensownego wytłumaczenia. Choć nie jest to szczególnie trudne, trzeba przyzwyczaić się do nowego, niedopracowanego systemu walki i picia mikstur, braku zapisu i jeszcze bardziej irytującego respawnu potworków. W zadaniach nie pomagała kompletnie mapa, bez opcji notatek i skopaną minimapą, która często pokazuje tylko szare pole.
Klimat lasu oraz zabiedzonego miasta został całkiem nieźle oddany w oprawie audiowizualnej. Irytują nieco niewidzialne ściany oraz te same linie dialogowe, które odpalają się zawsze w pobliżu gracza.
Ekwipunek woła o pomstę do nieba, nie znoszę tych nowomodnych list przedmiotów i wolno przewijanych opisów. Targanie mas żelastwa do przyjemnych nie należy.
Z fabuły - na razie prezentuje się dość średnio. Przeinaczono charakter Foltestowi, Zoltan jest nagle orędownikiem Wiewiórek, a Jaskier agentem Temerii. Łał. Dziwi pominięcie Dijkstry, Loży Czarodziejek, Kapituły..może coś się zmieni. Także to co było zaprezentowane na wyjątkowo *brzydkich, komiksowych wstawkach budzi moje wątpliwości - Gon porywa ukochaną i masz ją ratować. Dość schematycznie jak na razie.

*Tak, wiem, że są desu kawaii pikne, ale ten styl pasuje bardziej do MTV niż Wiedźmina. Gdzie klimatyczne speedpainty z części pierwszej?!

[Image: kaos.gif]
Wiatry w mojej głowie prowadzą mnie.
(This post was last modified: 21-05-2011 22:37 by Lavos.)
21-05-2011 22:35
Find all posts by this user Quote this message in a reply
Kern3l Offline
*

Posts: 589
Joined: Mar 2011 {socialsites}


Post: #90
RE: Wiedźmin 2
(21-05-2011 22:35 )ModronCube Wrote:  Na przyszłość postaraj się po prostu czytać całość zamiast wycinać moje posty jak poprzednio.

Jeśli to było do mnie, to i vice versa!

(21-05-2011 22:35 )ModronCube Wrote:  Poza tym nie wiem jak może pomagać w tych ostatnich, odkąd przedmiot takowy bezczelnie się świeci.

No tak, np. balista się z 50m świeciła. Tak to od razu wiemy, gdzie jest. Nie mówię, czy to dobrze, czy źle - przeczytaj ponownie moją wypowiedź. Mówię, że to efektowne.

(21-05-2011 22:35 )ModronCube Wrote:  
Quote:To ja mam szukać, kiedy jeszcze nie doczekałem się odpowiedzi? Czekam na nią - jeśli kiedykolwiek nadejdzie.

Jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem, to znasz odpowiedź.

A pewnie, unikasz konfrontacji ze swoimi wadami. Nie zaskakuje mnie to.


Back to the topic.

Przeszkadza jeszcze jedna rzecz - błędy interfejsu podczas sterowania klawiaturą. Zaznaczenia potrafią w szaleńczym tempie się poruszać przy naciśnięciu strzałki (np. menu statystyk postaci). Nie ma jednej z najfajniejszych rzeczy podczas dialogów z jedynki - zaznaczania kwestii liczbą. To jest przygotowanie pod pad, które denerwuje.

Edit ---

Mi także mniej się podoba styl malowideł z tej części.

<object type="text/html" data="http://bit.ly/ofoRM0" width="100%" height="125px"></object>
(This post was last modified: 21-05-2011 23:13 by Kern3l.)
21-05-2011 23:11
Visit this user's website Find all posts by this user Quote this message in a reply
Post Reply 


Possibly Related Threads...
Thread: Author Replies: Views: Last Post
  Wiedźmin 1. Selevan 14 4.890 22-04-2012 20:09
Last Post: Infelicity

Forum Jump:


User(s) browsing this thread: 1 Guest(s)
Strona główna | Return to Top | Return to Content | Lite (Archive) Mode | RSS Syndication | Forum GTAV.net.pl - Grand Theft Auto 5