(12-08-2011 13:22 )CTSG Wrote:  Gra słaba oznacza, że jest... ekhem... słaba. A to, czy gra taka jest podlega subiektywnej opinii do jakiej każdy z nas ma prawo. Więc powtarzam zapytanie - dlaczego nie można powiedzieć, że gra jest zła/słaba?

Bo to polska gra. Otóż to. Ludzie będą jej bronić, mówić, że jest świetna i nie ma wad, nawet, gdy się je im pokaże.


Co do opinii o grze: tak gra jest dobra, ale nie jest jakimś arcydziełem. Fabuła nie dorasta do pięt temu co było w sadze o Geralcie. Aczkolwiek jest ciekawa i nieliniowa, wybory naprawdę mają jakieś znaczenie. Lokacje są sztywno zamknięte i liniowe, ścieżki zawsze są otoczone np. drzewami czy skałami, nie ma takich otwartych przestrzeni jak np w Oblivionie. Walka jest zręcznościowa, moim zdaniem gorsza niż w części pierwszej gdzie była powiewem świeżości. Grafika jest ok, ale pamiętajmy, że twórcy mieli mniej do roboty niż np. twórcy TW2 gdzie lokacje są otwarte. Ogólnie gra jest dobra, ale nie przesadzajmy z tym
arcydziełem. Jak dla mnie 8/10.

(12-08-2011 13:22 )CTSG Wrote:  Gra słaba oznacza, że jest... ekhem... słaba. A to, czy gra taka jest podlega subiektywnej opinii do jakiej każdy z nas ma prawo. Więc powtarzam zapytanie - dlaczego nie można powiedzieć, że gra jest zła/słaba?

Chcesz być w moich oczach żałosny? Facet, który próbuje mnie sprowokować łapiąc za słówka i powtarzając pytanie, hmmm...

A może jesteś dziadkiem growym, który nie dopuszcza do siebie myśli: Morrowind dzisiaj jest słaby...? Możliwe.

Sam wcześniej mówiłeś, że Morrowind ma świetne lokacje, ale przecież ocena subiektywna... Coś tu się nie zgadza? Nie gubisz się może w swoich wypowiedziach?

Ja powiedziałem, że gra może się nie podobać ze względu na COŚ, ale nie jest gra słaba[Oczywiście w przypadku gdy gra jest dobra]...

Quote:Bo to polska gra. Otóż to. Ludzie będą jej bronić, mówić, że jest świetna i nie ma wad, nawet, gdy się je im pokaże.


Co do opinii o grze: tak gra jest dobra, ale nie jest jakimś arcydziełem. Fabuła nie dorasta do pięt temu co było w sadze o Geralcie. Aczkolwiek jest ciekawa i nieliniowa, wybory naprawdę mają jakieś znaczenie. Lokacje są sztywno zamknięte i liniowe, ścieżki zawsze są otoczone np. drzewami czy skałami, nie ma takich otwartych przestrzeni jak np w Oblivionie. Walka jest zręcznościowa, moim zdaniem gorsza niż w części pierwszej gdzie była powiewem świeżości. Grafika jest ok, ale pamiętajmy, że twórcy mieli mniej do roboty niż np. twórcy TW2 gdzie lokacje są otwarte. Ogólnie gra jest dobra, ale nie przesadzajmy z tym
arcydziełem. Jak dla mnie 8/10.

Właśnie ! O to mi chodzi ! Gra jest dobra, ale dla ludzi jest "ale" w postaci nie gry, a jej poszczególnych elementów, koledze wymienionemu nie podoba się walka i fabuła, bo nie jest taka jak w sadze, nie jest tak dobra, ale nie jest zła...

O to mi chodzi ciągle, nie powiedział, że walka jest słaba, bo nie jest - jest zręcznościowa, mi się podoba, jemu nie - proste. Jednak popatrzcie, nie powiedział, że walka jest słaba, ani też nie powiedział, że fabuła jest słaba.

(12-08-2011 13:29 )Chomik Wrote:  A może jesteś dziadkiem growym, który nie dopuszcza do siebie myśli: Morrowind dzisiaj jest słaby...? Możliwe.

Powiem Ci dla kogo Morrowind jest dziś slaby. Dla ludzi, którzy grają przede wszystkim na konsolach. Oraz dla tych dla których liczy się piękna grafika. I wątpię, żeby Morrowind, klasyk gatunku cRPG, był słaby nawet w czasach dzisiejszych. Dla tych ludzi jest słaby, ale co z tego? Mają swoje zdanie, my mamy swoje - uszanujmy to. Lavosowi W2 się nie podoba tak jak wielu innym, za to, że poszedł w bardziej konsolową stronę. Tobie się podoba i szanujemy to. Lecz nie pisz, że gra nie może być słaba bo to bez sensu. Otóż każda gra może okazać się wielkim niewypałem. Lub jakiś jej element może wpłynąć na ocenę, która spadnie o jedno oczko.

Niestety, dziś zdecydowana większość gier idzie w kierunku konsol.

Mimo wszystko uważam W2 za zdecydowanie mniej liniowego, niż praktycznie wszystkie nowe gry od bioware. (czyt: nwn2, me1, me2, da1, [da2 nie grałem])

Co do obliviona. Faktycznie, jest otwarty świat. Ale 95% obszarów wyglada dokladnie tak samo, no i ten idiotyczny system skalowania poziomów.. Ale to temat na inną dyskusję.

(12-08-2011 13:43 )Selevan Wrote:  Mimo wszystko uważam W2 za zdecydowanie mniej liniowego, niż praktycznie wszystkie nowe gry od bioware. (czyt: nwn2, me1, me2, da1, [da2 nie grałem])

Tu się z Tobą zgodzę, W2 bije na głowę gry BioWare w sprawie nieliniowości i wyborów.

(12-08-2011 13:29 )Chomik Wrote:  Chcesz być w moich oczach żałosny? Facet, który próbuje mnie sprowokować łapiąc za słówka i powtarzając pytanie, hmmm...

Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, więc dyskutuję. To jest łapanie za słówka? Skoro nie widzisz w swojej wypowiedzi nic złego, to proszę odpowiedz na moje pytanie.

Chomik Wrote:A może jesteś dziadkiem growym, który nie dopuszcza do siebie myśli: Morrowind dzisiaj jest słaby...? Możliwe.

Lubię Morrowinda, lubię Wiedźmina 2. Co to ma do rzeczy?

Chomik Wrote:Sam wcześniej mówiłeś, że Morrowind ma świetne lokacje, ale przecież ocena subiektywna... Coś tu się nie zgadza? Nie gubisz się może w swoich wypowiedziach?

Tak, to ocena subiektywna, do której jak już wspomniałem każdy ma prawo. Różnica między nami polega na tym, że ty swoją opinię próbujesz narzucać innym twierdząc, że "nie można powiedzieć, że gra jest słaba". To, przypominam, jest temat naszej dyskusji. Sugeruję Ci postarać się go pojąć przed napisaniem kolejnej odpowiedzi. Gdyby pojawił się ktoś i powiedział, że Wiedźmin 2 jest słaby i miał na myśli ogół gry, to nie miałby prawa do takiej opinii? Chyba nie tak działa subiektywizm, prawda?

Mam nadzieje, że w końcu coś Ci się w główce zaświeci, bo zaczynamy wszczynać tutaj offtop, a tego nie lubię.

Etren, zrozum. Ja nie mówię, że gra nie może być słaba, CIĄGLE odnoszę się do W2. Mówię, że gra nie jest słaba, tak samo nie powiem, że słaby jest ME2, który według mnie jest nie ciekawy, nie moje klimaty, nie mój styl graficzny i idiotyczna fabuła, ale ! Patrzę na innych zdanie, którzy mówią, że gra jest dobra, czytam i dochodze do tego, że ME2 jest dobry, w moich oczach jest słaby.

Chce wam uświadomić waszą ignorancję, gdzie tylko wasza ocena się liczy i nie dopuszczacie do siebie innych, wielcy o wy mistrzowie. Chcecie mi coś wytłumaczyć, a sami się nie stosujecie.

Quote:Sugeruję Ci postarać się go pojąć przed napisaniem kolejnej odpowiedzi. Gdyby pojawił się ktoś i powiedział, że Wiedźmin 2 jest słaby i miał na myśli ogół gry, to nie miałby prawa do takiej opinii? Chyba nie tak działa subiektywizm, prawda?

Mam nadzieje, że w końcu coś Ci się w główce zaświeci, bo zaczynamy wszczynać tutaj offtop, a tego nie lubię.

Nie, nie ma prawa mój drogi, tak jak wyżej napisałem na swoim przykładzie. Najwyraźniej i ty, mistrzu wypowiedzi jesteś za mało otwarty na wypowiedzi innych, inaczej powiedziawszy... Jesteś ignorantem. Przyznajesz się, że subiektywizm się dla ciebie tylko liczy, a ja dążę do oceny obiektywnej. Chce ocenić ogół gry, a ty nie chcesz. Dla ciebie recenzje powinny być tylko i wyłącznie subiektywne?

Oj nie, dopuszczam do siebie zdanie innych. Przykład? Post Selevana z którym się zgodziłem, mimo ze ME2 jest dla mnie świetny i na 9/10. Ale mówienie, że nie można powiedzieć, że gra jest słaba to idiotyzm. Ja mówię, że gra W2 jest ok, Ty mówisz, że jest super, Lavos, że jest słaba. I ok, to są nasze opinie. I już. Dla jednego gra to szit i gówno, dla drugiego arcydzieło.

Jest taka różnica, że za dosłownie bierzesz moje słowa. Mówię konkretnie o W2, że nie można iż on jest słaby... obiektywnie, oczywiście.

Chomik Wrote:Nie, nie ma prawa mój drogi, tak jak wyżej napisałem na swoim przykładzie. Najwyraźniej i ty, mistrzu wypowiedzi jesteś za mało otwarty na wypowiedzi innych, inaczej powiedziawszy... Jesteś ignorantem. Przyznajesz się, że subiektywizm się dla ciebie tylko liczy, a ja dążę do oceny obiektywnej.

Again - dlaczego nie ma prawa? Bo ty tak mówisz? Chomik powiedział, że gra nie jest słaba, więc nikt nie może myśleć inaczej? Mówisz otwarcie, że ludzie nie mają prawa do własnej opinii, po czym nazywasz mnie ignorantem. Przecież to absurd. I nigdzie nie powiedziałem, że liczy się tylko subiektywizm. Mówię za to, że każdy ma do niego prawo - czy Ci się to podoba, czy nie.