RE: Konto Gnomka zHackowane - Przykra prawda czy po prostu zart?
Przyszedłem tu jako subskrybent Gnomka za linkiem (a raczej nawiązaniem w filmiku, heh) do forum, bo chciałem dowiedzieć się więcej w sprawie, a przy okazji widzę że trafiłem na niezły flamewar ;) Ale do rzeczy.
Ten cały hakerek- lamerek użył najprostszych metod by wbić na czyjeś konto. Nie wiem, czy zauważyłeś, Carl, ale oprócz rozgłosu nad swoją żałosną akcją poprzez umieszczenie filmiku propagandowego na koncie YT i usunięciu dwóch niewygodnych filmów nie zrobił NIC. Mógł na przykład wejść tutaj, zacząć rozgłaszać wszem i wobec swoje poglądy, mógł zaatakować jeszcze dziesiątki innych for na których udziela się Gnomek. Ale nie zrobił tego z 1 przyczyny: nie miał hasła, a łażenie po forach i klikanie w "przypomnij hasło" byłoby żmudną pracą i grożącą szybkim wykryciem.
Obalając teraz twój tok myślenia, w którym chyba jesteś jedyny, po cholerę Gnomek miałby:
a) rozsiewać film propagandowy, którego cel Gnomka obchodzi tyle, co zeszłoroczny śnieg
b) kasując filmik ze swoją opinią, którą narobił sobie wrogów, ale to była nadal jego opinia - bądź co bądź subskrybuje Gnomka dlatego że nie boi się wyrażać swojego zdania - takich ludzi cenię.
Już w związku z tym filmikiem propagandowym, można na chłopski łeb wykluczyć związek gnoma z tą sprawą. Ale nie, zawsze znajdzie się ktoś kto "wie lepiej". Carl, z ciekawości, jesteś fanatykiem NWO czy innych teori spiskowych nie mających niczego wspólnego z logicznym myśleniem ? ;)
Co do wspomnianego gdzieś niżej "cyfrowego robin hooda"... gdyby hakerek skasował konto gnoma/rozwalił je, nie miałby pożytku, a tak to zostawił sobie furtkę na przyszłość + rozgłos. Bo o to w tej całej sprawie chodzi, zauważcie że ten temat ma 7 stron a nie minęło tak dużo od momentu shackowania.
Pozdrawiam, jako że to mój pierwszy post tutaj ;)
|