Bigos

Posts: 32
Joined: Oct 2010
{socialsites}
|
RE: Homefront
Dobra, więc sama gra to kolejna kopia CoDów, coś w stylu ostatniego MoH-a. Tak dziwnego scenariusza jeszcze nie spotkałem. Zjednoczenie się Korei Północnej i Południowej pod przywództwem Kim Dzong Una i zajęcie niezwyciężonych Stanów Zjednoczonych jest bez mała nierealne. Głównym bohaterem jest były pilot, który znajduje się w transporcie wiozącym go do obozu. W trakcie podróży zostaje odbity przez oddział partyzantów, do którego z przymusu wstępuje. Homefront to jedna z krótszych gier, w jakie przyszło mi grać. Nawet mnie, osobie, która wolno przechodzi gry, ukończenie tej pozycji zajęło 5 godzin. Muzyka i gra aktorów jest znośna - nic szczególnego, ale też nic strasznego. Przyjemność z grania? Średnia, gdyż gra jest troszkę toporna. I to nędzne czekanie na kompanów, którzy albo wyważą drzwi kopem spartiaty, albo przewrócą skrzynkę blokującą przejście. Optymalizacja jest bardzo dobra, choć czasami zdarzał się spadek FPS-ów. Pozostaje jeszcze kwestia grafiki. Na najwyższych detalach nie wygląda porażająco i jest najwyżej znośna. Crysis chyba za wysoko podniósł poprzeczkę.
|
|
05-04-2011 22:11 |
|