Zagrajmy w...
Bronies grzech internetu - Printable Version

+- Zagrajmy w... (http://zagrajmyw.keep.pl)
+-- Forum: Inne (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Forum: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=9)
+--- Thread: Bronies grzech internetu (/showthread.php?tid=2776)

Pages: 1 2 3 4 5 6


Bronies grzech internetu - Marta - 21-01-2013 14:26

Witam wszystkich serdecznie od pewnego czasu nie daje mi spokoju pewna myśl na temat pewnego fandomu grzeszników (bronies), którzy tworzą rysunki ze zwierzętami o treściach czysto-pornograficznych a dokładniej mówiąc sceny erotyczne z udziałem kucyków i oddają się swojemu niecnemu procederowi czerpiąc satysfakcje z tych obrazków nie muszą mówić co z nimi robią raz nawet widziałam na jednym z for obrazki ze scenami erotycznymi kucyków z ludźmi, to jest chore i obrzydliwe czemu żyjemy w takim zepsutym świecie, to jest nie dopomnienia i chwalą się tym na forach poddam przykładowy temat nie jest tak rażący, jak inne http://www.fge.com.pl/2012/12/futrzsty-kacik-1.html jestem zbulwersowana tym wszystkim nikt z tym nic nie robi a wiele for internetowych tonie w takich pracach, a co, jeśli dziecko zobaczy dwa kucyki w dwuznacznej sytuacji ? co, wtedy rodzice dziecku wytłumaczą ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bronies -Wytłumaczenie, kto to brony/bronies


RE: Bronies grzech internetu - Malix - 21-01-2013 16:18

Ale przecież Bronies nic do tego nie mają. To fani Furry takie cuda robią D:
Poza tym, to jest internet a nie piaskownica dla dzieci.

Ps. Nie wiem czy to trolling więc nie bijcie :x


RE: Bronies grzech internetu - kruskader - 21-01-2013 16:39

Furry jest Zaje*iste. Podobnie jak parę innych bulwersujących(przynajmniej zwykłych ludzi) rzeczy.

Po co robić aferę? Takie rzeczy są już od lat, nawet przed premierą MLP:FiM. Ja też nie lubię wielu rzeczy, więc poprostu ich unikam bez robienia "burzy w szklance wody".


RE: Bronies grzech internetu - JudiMakeFun - 21-01-2013 16:52

(21-01-2013 14:26 )Marta Wrote:  czemu żyjemy w takim zepsutym świecie

To pytanie przed tobą zadało sobie kilkadziesiąt milionów ludzi i nikt nie znalazł sensownego wyjaśnienia, więc lepiej odpuść sobie szukania na nie odpowiedzi :)


RE: Bronies grzech internetu - gremlin - 21-01-2013 20:21

Marta Wrote:bla bla porno bla bla kontrowersyjnie bla bla jestem oburzona bla bla odwiedźcie mojego bloga
IMHO udawanie oburzonej moralistki/dewotki nieco się gryzie z używaniem określeń 'fandom' czy tłumaczeniem/odnośnikami do wiki nt. 'bronies', ale jak widać mimo wszystko działa.


RE: Bronies grzech internetu - Lugia007 - 21-01-2013 20:40

Pytanie: Kiedy odkrylas internet?


RE: Bronies grzech internetu - appareil - 21-01-2013 20:42

Większość brony to furry, które są jeszcze w fazie zaprzeczenia, więc stosują furtkę bezpieczeństwa w postaci MLP. A jak wszyscy wiedzą furry to najbardziej skurwiałe istoty w Internecie, wylęgarnia najgorszych zboczeń połączona z negacją istnienia tego tylko dla porno wobec osób postronnych.


RE: Bronies grzech internetu - Selevan - 22-01-2013 15:27

Trudno się nie zgodzić z tym co mówi App.

W większym czy mniejszym stopniu, ale to jednak furry.


RE: Bronies grzech internetu - FarkuWilku - 23-01-2013 00:56

Jestem Furry, nazwij mnie zboczeńcem...
Jestem Brony, nazwij mnie niemoralnym społecznie...

Czego wy się czepiacie?
Pokazując najgorsze strony czegoś zawsze efekt będzie ten sam, nienawiść do tego.
To tak jak by powiedzieć: kwadrat jest ch*jowy bo nie jest okrągły.

Matra: Sceny erotyczne? gdzie na konwentach "las pegasus" masz sceny erotyczne?
A jak dziecko zobaczy pornola bo ktoś wstawi to już nie będzie źle?
Wg. mnie nie masz nic innego do roboty to się czepiasz jakiejś społeczności podając nietrafne argumenty, ja znam tych ludzi z zupełnie innej strony, nawet nie wiesz ile fajnej muzyki powstaje przez społeczność Brony/Furry, ile genialnych artów, np.: Nie linkujemy jutubów
kruskader: jak dla mnie to Brohoof!

apparatus: używając mądrych słów w nieodpowiedni sposób możesz tylko i wyłącznie wykazać niski poziom inteligencji.
Dzięki Brony zmotywowałem się do Grafiki Komputerowej, Furry zmotywowało mnie do grania na gitarze.
Gdzie ty masz Skurwiałe istoty?
Jak się omija "ciemną stronę mocy" to widzi się tylko fajne rzeczy (tak porno jest tą "ciemną stroną mocy"), a wierz mi czy nie, tej lepszej strony jest o wiele wiele więcej.

Tyle w temacie, nie oceniajcie po "wyglądzie" jak nie znacie zawartości...

EDIT: "Grzesznicy"? a co to do *censored* pana jest? Kościół?


RE: Bronies grzech internetu - appareil - 23-01-2013 01:45

Quote:Jestem Furry, nazwij mnie zboczeńcem...
Jestem Brony, nazwij mnie niemoralnym społecznie...
I nie pytaj mnie o nią, znasz ją doskonale…
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty możesz zrobić dla niej…
Codziennie w innym stanie ją spotykasz…
Lecz czujesz tylko dumę, gdy ktoś o nią Cię zapyta…

Kiepskie rzucanie haseł rodem z grafomańskiej poezji blog onetu nie tutaj, skarbie.

Quote:Czego wy się czepiacie?
Niczego. To twoje postrzeganie, bo cię boli dupa.

Quote:Pokazując najgorsze strony czegoś zawsze efekt będzie ten sam, nienawiść do tego.
To tak jak by powiedzieć: kwadrat jest ch*jowy bo nie jest okrągły.
Gdzie tu analogia? W podanym przez ciebie, rzekomo analogicznym przykładzie, mowa o krytyce za coś, co jest niemożliwe do osiągnięcia, w przypadku furry mowa o rzeczach realnych - jakoś furaffinity i inne booru nie pękają w szwach od impresjonistycznych wizji furasów, a od fetyszy, często obrzydliwych i nienormalnych.

Quote:Wg. mnie nie masz nic innego do roboty to się czepiasz jakiejś społeczności podając nietrafne argumenty
Używasz argumentu ad hominem, skończ albo wyjdź.

Quote:, ja znam tych ludzi z zupełnie innej strony, nawet nie wiesz ile fajnej muzyki powstaje przez społeczność Brony/Furry, ile genialnych artów
Prawdawna technika tarczy na krytykę, albo twórczość własna albo charytatywa. Nie, mój drogi, to tak nie działa - twórczość nie legitymizuje zboczeń, tak samo jak przeprowadzenie babci przez jezdnię nie sprawi, że pan Piotrek spod piątki, który bije żonę kablem od prodiża, stanie się dobrym człowiekiem.

Quote:używając mądrych słów w nieodpowiedni sposób możesz tylko i wyłącznie wykazać niski poziom inteligencji.
Rzucając tezy na wiatr udowadniasz tylko, jak bardzo duży skurcz zwieraczy wywołał u ciebie ten temat.

Quote:Dzięki Brony zmotywowałem się do Grafiki Komputerowej, Furry zmotywowało mnie do grania na gitarze.
Słodki subiektywizm, ja to, ja tamto. Jebie mnie, co ciebie zmotywowało, bo nie ma to związku z tematem. Ciebie zmotywował do grania fandom zboczeńców, innego zmotywuje film na jedynce. W jaki sposób wpływa to na sam temat? W żaden, w ten sposób licytować można się aż do prawa Godwina.

Quote:Jak się omija "ciemną stronę mocy" to widzi się tylko fajne rzeczy (tak porno jest tą "ciemną stroną mocy"), a wierz mi czy nie, tej lepszej strony jest o wiele wiele więcej.
Omijanie zboczonych zoofilskich wizji jest przecież takie proste, nie tak że na pierwszej stronie wyszukania "furry" z domyślnym, umiarkowanym filtrem, mamy pedalstwo, kocice w strojach bdsm, ściskanie cycków i inne paskudy. Nie wspomnę o tym, kto siedzi na samych stronach o takiej tematyce i jakie arty można tam znaleźć, bo nie sądzę żeby fekalia były tym, o czym chcą tu czytać ludzie.

Quote:Tyle w temacie, nie oceniajcie po "wyglądzie" jak nie znacie zawartości...
Przelurkałem deviantarty, furaffinity, e621 i boardy o tej tematyce na czanach. Ogólna akceptacja dla wszelkich zboczeń i fetyszy. Wisienką na torcie jest bad dragon, które zgodnie z prawem popytu ostatecznie udowadnia postanowioną tezę - furry to zboczeńcy.

Quote:EDIT: "Grzesznicy"? a co to do *censored* pana jest? Kościół?
Pierwszy post to ewidentny troll. Natomiast z gimboateizmem to won na kwejka.

Tak w ogóle, cześć sttark.